Gwiazdka Cieszyńska - Ustroń

opublikowano: 2014-02-27, 09:50
wolna licencja
Ustroń to popularny ośrodek uzdrowiskowy i wypoczynkowy, w którym „natura sama piękna i romantyczna a osobliwie dla posilenie zdrowia tyle dogodna”. Jego historia łączy się również ze zmierzającym pod Wiedeń królem Janem III Sobieskim.
reklama

Ustroń – zobacz też: 8 historycznych miejsc na Śląsku Cieszyńskim, które warto zobaczyć

Gwiazdka Cieszyńska, pismo dla zabawy, nauki i przemysłu.

Ner. 29. – Cieszyn d. 26. Lipca. – R. 1856.

Ustroń to jedyne miasto uzdrowiskowe w Beskidzie Śląskim, położone nad Wisłą u stóp Czantorii i Równicy. Jest także jedną z najstarszych miejscowości na terenie Śląska Cieszyńskiego. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1305 roku z Księgi Uposażeń Biskupów Wrocławskich. Jednak pierwsza osada powstała wcześniej, a założyli ją chłopi zajmujący się pasterstwem. W okresie kontrreformacji i prześladowań religijnych, w beskidzkich lasach schronienia szukali również ewangelicy. Do dziś zachowało się kilka tzw. „leśnych kościołów” czyli odludnych miejsc, w których potajemnie spotykali się miejscowi protestanci. W 1653 roku zmarła ostatnia z Piastów cieszyńskich, księżna Elżbieta Lukrecja, a władzę w Księstwie Cieszyńskim przejęli Habsburgowie.

W XVIII wieku odkryto w Ustroniu złoża rudy żelaza. W związku z tym w 1772 roku książę Albrecht założył tu pierwszą hutę. Początkowo był to jedynie prymitywny piec, w którym wytapiano rudę. W 1780 roku wybudowano również pierwsza kuźnię i nazwano ją „Hamrem Adama”. W następnych latach powstawały kolejne. Na początku XIX wieku hutę żelaza przemieniono na hutę miedziową oraz założono odlewnie mosiądzu, co dało początek odlewni dzwonów kościelnych. Około 1840 roku w zakładach kuźniczych w Ustroniu zbudowano pierwszy na kontynencie europejskim pług parowy. Wielki piec hutniczy wygaszono w 1897 roku.

Rozwój ustrońskiego przemysłu dał również początek uzdrowisku. Robotnicy, po pracy w hucie czy kuźni oddawali się kąpielom, po których czuli się zdecydowanie lepiej. Okazało się, że gorący żużel z wielkiego pieca, wrzucony do zimnej wody, dodaje jej związków siarkowych, dzięki którym woda łagodzi dolegliwości reumatyczne. W latach 1802 - 1804 książę Albrecht zlecił budowę pierwszego domu z łaźniami – Hotelu Kuracyjnego. W XIX wieku w okolicach Ustronia odkryto również pokłady borowiny i źródła wód żelazistych. W 1869 roku rozpoczęto budowę Parku Zdrojowego (który przetrwał do dziś). Pod koniec XIX wieku Ustroń oficjalnie zaliczono do uzdrowisk austriackich. Stało się to za sprawą Rządu Krajowego w Opawie, który 18 września 1882 roku nadał ustrońskiemu uzdrowisku Komisję Zdrojową, a także mianował inspektora zdrojowego.

reklama

Prawa miejskie Ustroń otrzymał 28 grudnia 1956 roku, a jedenaście lat później uzyskał status uzdrowiska. Obecnie leczy się tu choroby narządów ruchu, obwodowego układu nerwowego, układu krążenia i dróg oddechowych. Działalność uzdrowiskowa skoncentrowana jest w dolinie Jaszowca w postaci rozległego kompleksu wypoczynkowo-uzdrowiskowego z charakterystyczną zabudową tak zwanymi „piramidami”

Warto wspomnieć o tzw. Dębie Sobieskiego. Zgodnie z legendą, w 1683 roku, w drodze pod Wiedeń, przez Ustroń przemaszerowało lewe skrzydło oddziałów wojska Jana III Sobieskiego. Na pamiątkę tego wydarzenia posadzono dąb. Tradycja sadzenia tzw. drzew Sobieskiego stała sie bardzo ważnym i wyjątkowym elementem kultury Górnego Śląska, upamiętniającym odsiecz wiedeńską. Zwyczaj ten narodził się najprawdopodobniej za sprawą samego Jana III Sobieskiego, który 23 sierpnia 1683 przed klasztorem Franciszkanów w Gliwicach zasadził dwie lipy. O tej historii i tradycji pisał Andrzej Czudek w artykule Drzewa Sobieskiego na Śląsku, w kwartalniku poświęconemu kulturze i historii Śląska – Zaranie Śląskie (który również wydawany był w Cieszynie). Czytamy w nim m.in.:

Dla nas Ślązaków nabiera fakt udziału Polski w oswobodzeniu Wiednia szczególnego znaczenia z uwagi na to, iż przez Śląsk Górny i Cieszyński maszerowało w roku 1683 całe wojsko polskie razem z królem (...). Obecność króla i wojska polskiego miała dla Ślązaków ogromne znaczenie (...).

Wrażenia takie nie przechodzą bez śladu. Nie wywołując chwilowych efektów, wywierają jednak olbrzymi i trwały wpływ na kształtowanie się jednostek i mas, działają jakby podświadomie, utrwalając poczucie przynależności narodowej, czy szczepowej, niezależnie od przebiegu granic państwowych (...). Pobyt Sobieskiego na Śląsku był jednem z najważniejszych ogniw, który łączył lud śląski z resztą Polski politycznej, utrwalał go w jego narodowości i dążeniach kulturalno-oświatowych (...).

Jan Sobieski przybył do Gliwic z Tarnowskich Gór w dniu 21 VIII 1683 r. i stanął gospodą w ówczesnym klasztorze O. O. Franciszkanów (obecnie Redemptorystów), który jako nowozbudowany (po pożarze) został przy tej sposobności razem z kościołem poświęcony. W drugim dniu swego pobytu zasadził Król na prośbę Franciszkanów własnoręcznie kilka lip celem upamiętnienia swego tu pobytu, oraz dokonanego poświęcenia klasztoru. Uczynił to w obecności całego dworu oraz ogromnych tłumów ludności gliwickiej oraz z okolicznych wsi (...). Ludzie ci, widząc, iż król sadzi na pamiątkę drzewa, przyjechawszy do swych domów, robili prawdopodobnie to samo.

Z kolei o dębie w Ustroniu czytamy:

Zaranie Śląskie, 1933, R. 9, z. 3

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Błażej Guzy
Absolwent geografii na Uniwersytecie Jagiellońskim i pedagogiki na Uniwersytecie Pedagogicznym. Interesuje się historią geografii i geografią religii. Jako obszar badań i zainteresowań szczególnie upodobał sobie Śląsk Cieszyński. Miłośnik podróży i górskich wycieczek, zagorzały czytelnik literatury fantasy, fan zespołu Pink Floyd.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone