Groteska i groza, czyli tajne recenzje cenzorskie w PRL
Według niej tajne biuletyny były swoistym (krypto)poradnikiem, instruktażem kierowanym do pracowników Urzędu Kontroli. Zawierały m.in. tajne recenzje cenzorskie polskich tekstów literackich. Dotąd nie ukazało się w Polsce całościowe ich opracowanie.
Wiśniewska-Grabarczyk przyznaje, że jej celem jest ujawnienie skali deformacji, jakie w kulturze polskiej poczynił aparat prewencji i represji w pierwszej powojennej dekadzie. Wkrótce ma się też ukazać jej książka „>>Czytelnik<< ocenzurowany. Literatura w kryptotekstach (recenzjach cenzorskich okresu stalinizmu)”.
Badaczka przypomina, że w okresie PRL wszystkie teksty kultury, które miały zostać dopuszczone do oficjalnego obiegu, musiały zostać oceniane przez powołanych przez państwo cenzorów pracujących w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk oraz w jego oddziałach terenowych.
„Efektem pracy funkcjonariuszy urzędu cenzury były m.in. sporządzane przez nich tajne recenzje cenzorskie, które nazwałam kryptotekstami. Nie były one dostępne dla społeczeństwa, ponieważ miały charakter poufny” – opowiada Anna Wiśniewska–Grabarczyk.
Do tej pory przedmiotem analiz literaturoznawców zajmujących się aparatem prewencji i represji były głównie recenzje cenzorskie tekstów literackich. Biuletyny pojawiały się rzadko.
Jak zaznaczyła, materiał zawarty w biuletynach Urzędu Cenzury jest bardzo różnorodny, obejmuje nie tylko recenzje cenzorskie, ale także listy pisane przez jego pracowników, które przyjmowały niekiedy kształt wypowiedzi felietonowej czy osobistego wyznania. Zdarzały się także przypadki własnej twórczości literackiej. Dominowała twórczość satyryczna, a niektóre z propozycji były wystawiane na scenie GUKPPiW.
Zdaniem Wiśniewskiej-Grabarczyk szczegółowa analiza tekstów pozwoli na odtworzenie konkretnych zabiegów cenzorskich wobec konkretnych autorów i tekstów. „To pozwoli stworzyć alternatywną historię powojennej polskiej literatury – jako historii zmagań wolnej intencji twórczej pisarza z opresywnością totalitarnego systemu” – podkreśla.
Wiśniewska-Grabarczyk bada m.in., na co cenzorzy zwracali uwagę i na jakiej podstawie podejmowali decyzje, co można dopuścić do druku, a co nie. Sprawdza, co znajdowało się w biuletynach poufnych i jakie konkretne zalecenia dotyczące wstrzymania publikacji otrzymywali cenzorzy.
Jej zdaniem badania pozwolą także na ustalenie, jakie teksty znanych pisarzy znajdują się dotąd na półkach i nigdy nie ujrzały światła dziennego. Możliwe będzie też odtworzenie sylwetki wzorcowego funkcjonariusza urzędu cenzury.
Badaczka przyznaje, że pomysł na badania był wynikiem jej wieloletnich zainteresowań szeroko pojętą problematyką wolności słowa. „Kiedy współczesny badacz sięga, 25 lat po zniesieniu cenzury, do dokumentów wyprodukowanych 65 lat temu przez urząd kontroli słowa, uświadamia sobie zarówno groteskowość zjawiska, jak i jego grozę” – dodaje.
Groteskowość, bo często trafiają się recenzje naiwnie propagandowe, ujawniające ignorancję lub złą wolę, a niekiedy obsesję cenzora. Grozę – bo uświadamia rozmiar spustoszenia, jakiego w polskiej literaturze powojennej dokonała cenzura.
„Jej skutki odczuwamy nadal niemal na co dzień, wchodząc do biblioteki, w której na regałach stoją książki z lat 1944–1990. Grozę tym większą, że utajnioną, bowiem biorąc do ręki takie dzieło nie wiemy, czy zostało ono wydane w formie, jaką nadał jej pierwotnie autor” – zaznaczyła Wiśniewska–Grabarczyk.
Badania prowadzone są dzięki grantowi z programu Preludium Narodowego Centrum Nauki.
Anna Wiśniewska-Grabarczyk, doktorantka w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Łódzkiego, powołała Interdyscyplinarne Doktoranckie Koła Badań nad Wolnością Słowa. Problematykę funkcjonowania aparatu cenzury podjęła już w swojej pracy magisterskiej w 2015 r.
Rozprawa „>>Czytelnik<< ocenzurowany. Literatura w paratekstach — recenzjach cenzorskich okresu stalinizmu” została wielokrotnie nagrodzona przez naukowców i publicystów. Otrzymała m.in. Nagrodę Tygodnika Polityka za najlepszą pracę magisterską o historii PRL-u i wyróżnienie IPN za Najlepszy Debiut Historyczny Roku.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Kamil Szubański
Polecamy e-book Tomasza Leszkowicza – „Oblicza propagandy PRL”:
Książka dostępna również jako audiobook!