Francja: „Nie ma polonu, jest spokój i zieleń”. Skłodowska–Curie od zgiełku Paryża uciekała do Małej Łani

opublikowano: 2021-05-14, 10:57
wszelkie prawa zastrzeżone
Położony pod Paryżem dom „Petite Biche”, czyli „Mała Łania”, był miejscem, do którego Maria Skłodowska–Curie uciekała od zgiełku stolicy. Do dziś na suficie w salonie można zobaczyć ptaszki, które prawdopodobnie namalowała sama noblistka. Dyrektor agencji nieruchomości, która prowadzi sprzedaż rezydencji, zapewnia, że w okolicy nie ma polonu, ale jest spokój i zieleń.
reklama
Maria Skłodowska Curie i Piotr Curie w laboratorium w Paryżu (fot. Wellcome Library, London. Wellcome Images [email protected] http://wellcomeimages.org, , opublikowano na licencji Creative Commons Attribution only licence CC BY 4.0)

Maria Skłodowska-Curie z dworca kolejowego oddalonego o około 600 metrów przyjeżdżała do wakacyjnej rezydencji powozem. W malowniczej posiadłości w stylu bourgeois w Saint-Remy-les-Chevreuse w departamencie Yvelines, około 35 km od Paryża, razem z mężem Piotrem i córkami Irene i Ewą w latach 1904–1906 spędzała każdą wolną chwilę - wakacje, weekendy i Wielkanoc.

Posiadłość została kilka miesięcy temu wystawiona na sprzedaż za 790 tys. euro. Wymaga gruntownego remontu, którego koszt szacowany jest wstępnie na około 200 tys. euro. W budynku należy wymienić instalację i balkony oraz odrestaurować wnętrza.

Kamienny jednopiętrowy dom z 1890 r. ze strychem i spadzistym dachem ma 120 metrów kw. Został zbudowany z piaskowców meuliere, charakterystycznych dla podparyskich burżuazyjnych posiadłości. Otoczony jest kamiennym murem porośniętym pnączami roślin, a od frontu znajduje się kuta brama.

W okalającym dom ogrodzie o powierzchni 900 metrów kw. znajduje się gołębnik z epoki, który był symbolem wyższego statusu społecznego domowników. Z maleńkiego ganku wchodzimy do przedpokoju, gdzie wciąż leży oryginalna terakota oraz drewniana boazeria z epoki. Przedpokój prowadzi do jadalni, naprzeciwko której jest salon.

Sufit w salonie w małe ptaszki został najprawdopodobniej pomalowany i ozdobiony przez Marię, która uwielbiała malować – mówi PAP dyrektor agencji nieruchomości Daniel Cazou-Mingot, który wystawił nieruchomość na sprzedaż.

W obu pomieszczeniach są oryginalne kominki, które w czasach Curie były jedynymi źródłami ciepła w domu. Na parterze znajdują się jeszcze kuchnia i toaleta, jednak oba pomieszczenia nie zachowały swojego oryginalnego wyglądu. Ozdobą domu są oryginalne strome kręcone drewniane schody. Prowadzą na piętro z trzema pokojami oraz łazienką. W jednym z pokojów był kiedyś gabinet. W pomieszczeniach wiszą gobeliny i obrazki z sarenkami, nawiązujące do nazwy posiadłości – „Mała Łania”.

Rezydencją zajmowali się państwo Giraud, którzy pracowali dla małżeństwa Curie. Na zdjęciach z epoki zostali uwiecznieni przed budynkiem w powozie, którym Maria przyjeżdżała do posiadłości z dworca.

W Dolinie Chevreuse nie ma polonu, ale jest spokój i zieleń, czego tutaj szukało małżeństwo Curie z dala od zgiełku stolicy – tłumaczy wybór posiadłości Cazou-Mingot. Piotr i Maria wynajmowali dom długoterminowo.
reklama

Maria z córkami jeździła po okolicy na bicykletach, a Piotr bawił się z nimi na łące – jak pisała noblistka w swoich wspomnieniach. Program dnia był prosty i zdrowy: zwiedzanie okolicznej farmy Ferme du bas (obecnie farma państwa Coubertinów), spacery po Port-Royal, dalekie wycieczki po okolicznych lasach.

Curie przyjeżdżali tu aż do dramatu, który rozegrał się w kwietniu 1906 r., kiedy Piotra wracającego na wykłady do Paryża potrącił wóz na ulicy.

Maria po śmierci męża była w „Petite Biche” zaledwie kilka razy. „Zrobiliśmy duży bukiet dużych jaskrów wodnych, które tak bardzo kochałeś” - zapisała w swoim notatniku w kwietniu 1906 r. „Następnego dnia zabrałeś ten bukiet do Paryża, a on wciąż żył, kiedy tam byłeś” – zanotowała, opisując śmierć Piotra.

Po objęciu katedry fizyki na Sorbonie po mężu Skłodowska-Curie została pierwszą kobietą profesorem tej uczelni. Pierwszy wykład poprowadziła 5 listopada 1906 r.

Córka Marii i Piotra Irene, zajmująca się fizyką, odziedziczyła po rodzicach nie tylko pasję do nauki, ale także miłość do Doliny. Wraz z mężem, Frederikiem Joliotem, mieszkała niedaleko Parc de Sceaux. Pracowała w laboratorium fizyki jądrowej w pobliskim Orsay.

Mieszkańcy są dumni z tego, że w ich 7-tysięcznym miasteczku mieszkała podwójna noblistka i pierwsza kobieta, której przyznano tak prestiżową nagrodę. „Ona otworzyła świat nauki dla kobiet i to było niezwykłe i niewyobrażalne na tamte czasy, a nawet na obecne jest trudne do wyobrażenia” – podkreśla Cazou-Mingot.

W 2017 r. imieniem Marii Curie nazwano plac w miasteczku. Tradycje naukowe, które zapoczątkowało małżeństwo Curie, są kontynuowane. W okolicy znajdują się liczne instytuty naukowe, jak Centrum Badań Jądrowych w Saclay czy laboratoria w Orsay. Tuż za Saint-Remy-les-Chevreuse powstają natomiast ogromny kampus uniwersytecki i instytuty politechniczne.

W okolicy mieszka wiele osób zajmujących się badaniami naukowymi, mają tu swoje posiadłości i dojeżdżają do lokalnych instytutów naukowych – mówi PAP Olivier, lokalny kierowca, który często wozi pracowników naukowych do ich zakładów pracy. Jednak w czasie pandemii prawie wszyscy wykonują stąd pracę zdalną – dodaje.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, Z Paryża Katarzyna Stańko

Polecamy e-book Mateusza Balcerkiewicza – „Wojna Jasia. Polski żołnierz w walce z bolszewikami”

Mateusz Balcerkiewicz
„Wojna Jasia. Polski żołnierz w walce z bolszewikami”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
99
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-34-1
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone