Falanga grecka: dyscyplina ponad bohaterstwo [video]
Falanga grecka: jak naprawdę walczyła?
W dyskusji naukowej na temat tego, jak faktycznie walczyła klasyczna grecka falanga, największe emocje i kontrowersje budzi termin othismos, czyli „przepychanka”, do której miało dochodzić, kiedy falangi dwóch wojujących ze sobą polis ścierały się ze sobą. Nie ma zgody co do tego, jak faktycznie wyglądała bitwa pomiędzy dwiema falangami z okresu klasycznego. Jak zauważył Brian Todd Carey, już samo założenie starcia dwóch ciężkozbrojnych formacji tego typu w realiach starożytnej Grecji wymagało spełnienia pewnych wstępnych warunków, na które obie strony musiały przystać. Pełna wzniesień i gór Grecja dawała obrońcom możliwość uszykowania własnej linii w taki sposób, aby przeciwnik musiał atakować pod górę. Jednak wiążąca się z tym przewaga była na tyle duża, że strona atakująca najczęściej unikała konfrontacji, próbując sprowokować przeciwnika i doprowadzić do starcia na korzystnych dla siebie warunkach. Ofiarami „prowokacji” mogły paść np. zabudowania, ludność cywilna, uprawy lub żywy inwentarz. Dlatego, aby uniknąć przedłużającej się i krwawej wojny na wyniszczenie, miano ponoć za obopólną zgodą walczyć na płaskim terenie.