Erzsébet Fuchs – „Ostatni statek z Odessy” – recenzja i ocena

opublikowano: 2008-12-24, 14:21
wszelkie prawa zastrzeżone
Niezwykła historia Erzsébet Fuchs – węgierskiej Żydówki, która po wielu latach powraca do wspomnień ze swych młodzieńczych lat, by opowiedzieć mało znaną historię wojny toczącej się na marginesie konfliktu, który zniszczył Europę.
reklama
Erzsébet Fuchs
Ostatni statek z Odessy
cena:
23,00 zł
Wydawca:
Czytelnik
Okładka:
miękka
Liczba stron:
180
Format:
123x196
ISBN:
978-83-07-03158-3

Urodzona w Budapeszcie Erzsébet Fuchs dorastała w bogatej rodzinie poważanego właściciela fabryki a zarazem szczodrego dobroczyńcy i znaczącej postaci gminy żydowskiej oraz pięknej i młodej wirtuozki fortepianu. Do osiemnastego roku życia miała wszystko, czego rozpieszczona dziewczynka chcieć by mogła. Wszelkie wygody i cudownego kompana zabawy – „promieniejącego radością powiernika o złocistym spojrzeniu” – starszego brata.

Dzieciństwo małej Erzsébet kończy się wraz z jej osiemnastymi urodzinami, które okazują się czymś więcej niż tylko symbolicznym przejściem w dorosłość. Podsłuchana na przyjęciu rozmowa zasiewa wątpliwości, których potwierdzenie burzy dawny świat dziecka. Jej piękna matka okazuje się macochą, „wujek Peter” – dziadkiem, a ojciec – kłamcą. Właściwie od tego odkrycia rozpoczyna się historia siedemdziesięcioośmioletniej Erzsébet Fuchs, która w Ostatnim statku z Odessy zawarła wspomnienia z lat swojej młodości.

Nagłe przejście w dorosłość

Odkrycie prawdy o nigdy niepoznanej matce daje początek nowemu rozdziałowi w życiu młodej, węgierskiej Żydówki. Odtąd, niczym kostki domina, pod naporem wydarzeń zapoczątkowanych w 1939 roku, upadają kolejne wizje wymarzonej w dzieciństwie przyszłości. Rasistowskie ustawy odbierają Żydom prawo do własności. Po nieudanej próbie zachowania fabryki i utracie reszty majątku ojciec popełnia samobójstwo, brat wyjeżdża na przymusowe roboty, a Erzsébet wraz z macochą pozostają bez środków do życia w małym wynajętym mieszkaniu. Światełkiem w szarej rzeczywistości okazuje się pomysł ucieczki, poprzedzonej nauką francuskiego.

Lekcje języka francuskiego, jakich udziela Erzsébet młody lekarz, odmieniają jej plany i los. Nie przez samą edukację oczywiście, a przez osobę przystojnego medyka.

reklama

Henri Lanussé był jednym z młodych i niepokornych Francuzów, którzy zbiegli z różnych niemieckich obozów. Był także naczelnym lekarzem 1. batalionu 57. regimentu piechoty z Bordeaux, a później mężem i aniołem stróżem Erzsébet Fuchs. Jego odwaga, olbrzymia miłość, troska i pewność siebie, a także niesamowite poczucie humoru i zawód lekarza umożliwiły Erzsébet przetrwanie. On i inni francuscy uciekinierzy stali się dla Erzsébet wybawieniem. Antyżydowskie ustawy odebrały mi młodość. Oni mi ją przywracali – napisała w swej książce po latach.

Życie prawdziwie niezwykłe

Erzsébet Fuchs, wraz ze swoim mężem i jego przyjaciółmi, przetrwała wojnę. Zapis historii tego przetrwania wolny jest zarówno od patosu, jak i martyrologii. Jest wyważony, momentami ironiczny, momentami bardzo dowcipny. Z jednej strony przejmujący, z drugiej zdystansowany.

Podobno najlepsze scenariusze pisze samo życie. Odkąd przeczytałam Ostatni statek z Odessy, nie śmiem w to wątpić. A książkę przeczytałam jednym tchem. Chłonąc każdą stronę coraz łapczywiej, szybciej i szybciej i... z coraz większym niedowierzaniem. Niesamowitość życia głównej bohaterki, a zarazem autorki książki, na długo pozostawiła mnie w osłupieniu. Rozbudzająca rosnącą z każdą kolejną stroną ciekawość książka pozostała w moich myślach na długo po jej przeczytaniu. Pozostawiła mnie w zachwycie nad nią samą, w podziwie dla ludzkiej odwagi i wytrwałości i w tęsknocie za tak piękną miłością. Miłością, która zwycięża upokorzenia, niedolę, choroby, brud i rozłąkę. Miłością, która pozwala na człowieczeństwo w godzinach tego człowieczeństwa pozbawionych.

Te fascynujące, lekkim piórem spisane wspomnienia tworzą jedną z najciekawszych książek, jakie ostatnio przeczytałam, i dlatego z wielką przyjemnością przyznaję im maksymalną ocenę.

Zredagował: Kamil Janicki

Korektę przeprowadziła: Joanna Łagoda

reklama
Komentarze
o autorze
Grażyna Latos
Absolwentka Szkoły Gender Mainstreaming oraz Akademii Media i Gender w IBL PAN. Jedna z autorek publikacji „20 lat 20 zmian. Kobiety w Polsce w okresie transformacji 1989-2009”. Współpracuje z Fundacją Feminoteką oraz Fundacją Gender Center. Od lipca 2008 roku stała publicystka „Histmaga”. Od marca 2009 do czerwca 2010 w składzie redakcji. Do września 2011 członkini rady merytorycznej.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone