Eros znaczy namiętność? Miłość według starożytnych Greków

opublikowano: 2016-10-06, 10:33
wolna licencja
Co chcieli przekazać starożytni Grecy pisząc o „erosie”? Motyw ten miał wiele znaczeń i do dziś stanowi zagwozdkę dla badaczy.
reklama

Eros miał w kulturze starożytnych Greków wiele znaczeń - z jednej strony był to ważny bóg w panteonie. Z drugiej - niemożliwa do kontrolowania siła i pożądanie - wyjaśniał w czasie wykładu w ramach Festiwalu Nauki w Warszawie historyk starożytności, prof. Włodzimierz Lengauer z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Bóg Eros przedstawiony na wazie czerwonofigurowej (domena publiczna)

Naukowiec zwrócił uwagę na początku swojego wykładu pt. Eros Greków. Normy i praktyka, że starożytni Grecy nie mieli w swoim słowniku pojęcie seks, w dzisiejszym tego słowa znaczeniu.

  • Będę mówił o seksualności Greków, ale oni nie mówili w ten sposób. Nie wyodrębniali czegoś takiego w człowieku, jak seks w znaczeniu płci i życia seksualnego - mówił historyk starożytności. Naukowiec zaznaczył, że pojęcie płci określano w sposób opisowy, bo oczywiście ówcześni zdawali sobie sprawę z różnic dzielących mężczyzn od kobiet.

Termin eros w większości krajów europejskich został przejęty z Greki w sposób bezpośredni. Tak samo jest w przypadku polskiego. Eros, pisany małą literą, który jest w każdym z nas, to działanie tego Erosa pisanego wielką literą. Ponieważ Eros to bóstwo stanów, nad którym człowieka nie ma władzy - zaznaczał prof. Lengauer.

A eros to zarówno rzeczownik pospolity, oznaczający miłość fizyczną, jak i siłę niemożliwą do kontrolowania i pożądanie. W opisach starożytnych mowa jest o napadach erosa jedzenia i picia, rozumianych jako siła, której nie możemy się oprzeć. W poematach pisano też o erosie, który napadał żołnierzy w momencie łupienia przez nich miasta.

Określenie uczucia erosa względem ojczyzny, zapisywane w tekstach starogreckich, jest w polskich przekładach zacierane i nie oddaje ładunku emocjonalnego zawartego w słowie. Po polsku przełożono je na „miłowanie”, ale w rzeczywistości powinno brzmieć bardziej mocno, jeśli nie wulgarnie.

Tematyka miłosna była ważna dla dawnych Greków. Powstał nawet specjalny gatunek literacki zwany „erotikos” - o zabarwieniu erotycznym. Jego związek z bogiem Erosem zdaje się nierozerwalny. Jednocześnie Eros należał do najstarszych bogów Grecji. Nie miał nawet rodziców - wyłonił się bezpośrednio z chaosu. Był zatem siłą pierwotną i kosmogeniczną.

  • Ta potężna siła kosmogoniczna jest w świecie rządzonym przez bóstwa olimpijskie czynnikiem prowadzącym zawsze do łączenia się i przezwyciężania rozpadu, do rodzenia i tworzenia, a ludziom daje jedyną możliwość pokonania samotności - mówił prof. Lengauer.
Eros napinający łuk (fot. Ricardo André Frantz, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

Podczas wykładu historyk przekonywał, że refleksja nad Erosem i erosem jest stałym wątkiem myśli greckiej od czasów Hezjoda przez Platona do Plutarcha i późnych filozofów, nawet jeszcze w VI w. Stanowi też dominujący wątek poezji i całej literatury starożytnych Greków. Niestety ta do naszych czasów zachowała się w szczątkowy sposób - badacz stwierdził, że do dziś przetrwało od 4 do 7 proc. literatury greckiej. Dlatego jeszcze trudniej wyciągać historykom wnioski na temat wielu aspektów ówczesnego życia i poglądów.

Prof. Lenagauer zauważył, że w przypadku analizy tekstów sprzed 2 tys. lat uczony nie jest częścią badanej kultury, dlatego opisując ją nie używa pojęć właściwych tamtym czasom, tylko własną metodę badawczą osadzoną we współczesnej kulturze. Za tym idą trudności interpretacyjne, zwłaszcza w tak skomplikowanym temacie jak miłość w różnych jej aspektach i odcieniach.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone