David De Jong – „Nazistowscy miliarderzy: Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec” – recenzja i ocena
David De Jong – „Nazistowscy miliarderzy: Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec” – recenzja i ocena
David de Jong jest dziennikarzem zajmującym się głównie tematyką europejskich banków i instytucji finansowych, a także miliarderów i skrywanych majątków. Pisał między innymi dla „Bloomberg News”, „Bloomberg Businessweek” czy „Wall Street Journal”. W czasie czteroletniego pobytu w Berlinie pracował jako reporter i zbierał materiały do swojej debiutanckiej książki „Nazistowscy miliarderzy. Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec”, która jest przedmiotem niniejszej recenzji.
Autor przeprowadził wnikliwą i solidną kwerendę, w swojej pracy oparł się głównie na bogatych źródłach archiwalnych i dokumentach, z których sporo nie było dotąd wykorzystywanych. Tematem jego dziennikarskiego śledztwa są najbogatsze niemieckie rodziny, kontrolujące takie spółki jak BMW czy Porsche, a szczególnie sposób, w jaki ich przodkowie zdobyli ogromne fortuny i stworzyli przemysłowe imperia w nazistowskich Niemczech.
Miliarderzy ukazani w książce to Günther Quandt, którego potomkowie do tej pory kontrolują zakłady BMW, Friedrich Flick związany z przedsiębiorstwem Daimler-Benz, w chwili śmierci w 1972 r. najbogatszy człowiek w Niemczech Zachodnich, Ferdinand Porsche i Anton Piëch, Richard Kaselowsky i Rudolf-August Oetker oraz finansista i bankier, współzałożyciel grupy Allianz August von Finck. Poza nimi pojawiają się oczywiście osoby odgrywające najważniejszą rolę w III Rzeszy, Adolf Hitler, Joseph i Magda Goebbelsowie, Heinrich Himmler, których działania i decyzje miały niebagatelny wpływ na sukcesy wspomnianych przedsiębiorców.
Autor opisuje losy postaci jeszcze w czasach Republiki Weimarskiej, kiedy biznesy większości z nich już dość dobrze prosperowały, nakreślając ówczesną sytuację polityczną i ekonomiczną. Książkę rozpoczyna przedstawienie Günthera Quandta, pierwszego męża późniejszej żony ministra propagandy - Magdy Goebbels. Poza operacjami finansowymi i decyzjami biznesowymi sporo miejsca w jego wątku poświęcone zostało życiu prywatnemu, a zwłaszcza późniejszym relacjom z Goebbelsami i okolicznościom, w jakich znalazł się w kręgu najważniejszych nazistów.
Powiązania głównych bohaterów z dygnitarzami III Rzeszy i wpływ polityki na rozwój ich przedsiębiorstw stanowią główny trzon książki, wokół którego krąży cała narracja. Friedrich Flick w celu powiększania fortuny i przejmowania kolejnych spółek nie wahał się współpracować z reżimem i czerpać korzyści ze zbrodniczych działań. Należał do „Freundeskreis Reichsführer SS” w książce zwanego „Kręgiem Przyjaciół” Himmlera i choć nie był fanatycznym nazistą, wykorzystywał każdą okazję, aby zwiększać swoje wpływy. Z kolei Richard Kaselowsky kontrolujący firmę Dr Oetker był wielkim zwolennikiem nazistowskiej ideologii. Historia Ferdinanda Porschego „ulubionego inżyniera Hitlera”, twórcy Volkswagena oraz jego zięcia Antona Piëcha i żydowskiego współzałożyciela spółki pokazuje, jak bezwzględnie przedsiębiorcy wykorzystywali aryzację do swoich celów.
Po 1939 r. sprzymierzenie przedsiębiorców z reżimem przybrało na sile, zaopatrywali Wehrmacht w broń, żywność i surowce, jednocześnie korzystając bez wahania z przymusowej pracy więźniów z obozów koncentracyjnych.
Koniec wojny powinien oznaczać dla nich klęskę i upadek przedsiębiorstw. Tak się jednak nie stało; większość z nich otrzymała śmiesznie niskie kary za współpracę z reżimem nazistowskim i odbudowała swoje imperia. Reporterskie śledztwo Davida De Jonga pokazuje w jaki sposób było to możliwe i jak dużą rolę odgrywała w tym procesie ówczesna polityka Stanów Zjednoczonych. Opisy losów nazistowskich miliarderów po wojnie mogą budzić frustrację i złość, zwłaszcza z powodu kłamstw, które opowiadali, aby uniknąć odpowiedzialności. A odpowiadali w dużej mierze za stworzenie potęgi III Rzeszy, co zostało przez autora szczegółowo wyjaśnione i udowodnione na podstawie źródeł. Mimo trafienia do aresztów, zarzutów i dowodów, prawie wszystkim udało się wymknąć sprawiedliwości niewielkim kosztem, a czynniki, które na to wpłynęły i zostały wyciągnięte przez autora na światło dzienne, mogą okazać się dla wielu czytelników zaskakujące.
Końcowa część publikacji skupia się na dalszych losach przedsiębiorstw, których podwaliny, co usilnie podkreślane jest przez autora, zostały stworzone dzięki pracy na rzecz zbrodniczego systemu i wykorzystywaniu go do bogacenia się. Opisuje również, w jaki sposób niegdysiejsze narodowosocjalistyczne firmy funkcjonują współcześnie, jak spadkobiercy podchodzą do niechlubnej przeszłości i jak wypadają próby rozliczenia się z nią.
Narracja w książce prowadzona jest chronologicznie, historie bohaterów ukazano niejako symultanicznie, co skutkuje częstym przeskakiwaniem miedzy wątkami i zdecydowanie wymaga od czytelnika większej uwagi i skupienia. Autor dołożył wszelkich starań, aby przedstawić tylko fakty, korzystał z godnych zaufania materiałów źródłowych, zawarł przypisy i zadbał o weryfikację podanych informacji, jedynie w kwestiach spornych pozwalał sobie na wybór wersji bardziej jego zdaniem prawdopodobnej. Do głosu dochodzi również spore doświadczenie autora w pisaniu na tematy związane z finansami i funkcjonowaniem przedsiębiorstw, dzięki czemu mógł ukazać zawiłe machinacje finansowe i kulisy funkcjonowania przedsiębiorstw.
„Nazistowscy miliarderzy. Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec” z pewnością nie jest lekturą lekką, ze względu na nagromadzenie nazwisk, faktów i wątpliwych moralnie działań, warto jednak zadać sobie trud, aby razem z autorem wyruszyć tropem najbogatszych niemieckich rodzin i przedsiębiorstw i odkryć prawdę na temat ich początków. Zdecydowanie polecam!