Dariusz Jaroń – „Polscy himalaiści” – recenzja i ocena
Dariusz Jaroń – „Polscy himalaiści” – recenzja i ocena
I chociaż wkrótce ruszą ku przygodzie i marzeniom, w głębi duszy dręczą ich wyrzuty sumienia. Do Polski wielkimi krokami zbliża się przecież widmo drugiej wojny światowej. Te rozterki nie opuszczą ich nawet w Himalajach, kiedy nie będą już do nich docierały żadne wieści z Europy.
Recenzowana pozycja jest chyba najbardziej historycznym tytułem w popularnej wśród czytelników kategorii „literatura górska”. Książka opowiada o ojcach polskiego himalaizmu i realizacji ich wysokogórskiego marzenia. Adam Karpiński (kierownik wyprawy), Jakub Bujak, Janusz Klarner i Stefan Bernadzikiewicz napotkali na swojej drodze szereg przeszkód, które musieli pokonać. Jednak nie dla wszystkich uczestników podróż do brytyjskich Indii zakończyła się szczęśliwie. Jakie trudności musieli pokonać nasi wspinacze? Jakie były ich losy po powrocie do Europy?
Autor podjął się opisania tematu, który jest gotowym scenariuszem na film. Polski himalaizm to nie tylko Kukuczka, Rutkiewicz, Kurtyka i Wielicki. Historia przedwojennych pionierów warta jest przedstawienia i popularyzacji. Dobrze zatem się stało, że czytelnik będzie mógł ją poznać. Szkoda jedynie, że zakończenie wyprawy zostało zdradzone przez wydawcę już na tylnej stronie okładki. Lektura jest lekka i przyjemna. Jej siłą są przede wszystkim pełni pasji bohaterowie oraz ich wzloty i upadki.
Na początku lipca 1939 roku nasi wspinacze jako pierwsi stanęli na szczycie Nanda Devi East (7434 m n.p.m.). Był to wówczas jeden z najwyższych wierzchołków zdobytych przez człowieka. Ośmiotysięczniki czekały na swoje dziewicze wejścia aż do lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Polskiej ekipie nie było jednak dane długo świętować sukcesu. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się najpierw w górach wysokich, a następnie w kraju. Nie wszyscy himalaiści wrócili do ojczyzny. We wrześniu Rzeczpospolita została zaatakowana przez swoich sąsiadów. Rozpoczęła się druga wojna światowa. Janusz Klarner obiecał ojcu, senatorowi i byłemu ministrowi skarbu, że w przypadku rozpoczęcia działań zbrojnych natychmiast wróci do kraju. Najmłodszy uczestnik ekspedycji był oficerem rezerwy i dotrzymał danego słowa.
12 września 1939 roku polscy zdobywcy Nanda Devi East dotarli do Lwowa. W tym miejscu rozpoczynają się najbardziej „historyczne” i jednocześnie tragiczne fragmenty książki. Czy wspinaczom udało się odnaleźć swoje rodziny? Czy pozostali w kraju podczas wojny? Czy byli w stanie ułożyć sobie życie podczas okupacji i po zakończeniu działań zbrojnych w Europie? Na te i inne pytania odpowiada reportaż, po który zdecydowanie warto sięgnąć.
Mimo że wiele szczegółów dotyczących losów uczestników himalajskiej wyprawy nie jest stuprocentowo pewnych, autor przedstawia czytelnikowi wiele interesujących hipotez podpartych bogatym materiałem źródłowym – archiwalnymi zdjęciami, listami do rodziny oraz relacjami i wspomnieniami ich najbliższych.
„Polscy himalaiści” to górska literatura przygodowa z historią w tle. Warto przeczytać i poznać tę pełną zwrotów akcji opowieść o ludziach, którzy osiemdziesiąt lat temu wyruszyli w drogę aby spełnić swoje marzenia.