Dariusz Baliszewski – „Wojna-Tajemnica-Miłość” – recenzja i ocena

opublikowano: 2016-09-29, 07:00
wolna licencja
Dariusz Baliszewski bulwersuje, wzbudza kontrowersje i skandale, ale też nieodmiennie ciekawi i zachęca do własnych poszukiwań. Nie inaczej jest tym razem.
reklama
Dariusz Baliszewski
„Wojna-Tajemnica-Miłość”
cena:
39,90 zł
Wydawca:
Oficyna Wydawnicza Rytm
Rok wydania:
2016
Okładka:
miękka
Liczba stron:
424
ISBN:
978-83-7399-679-3

„Wojna-Tajemnica-Miłość” to zbiór esejów publikowanych przez Dariusza Baliszewskiego w ostatnich kilku latach na łamach różnych czasopism. Pozycja została podzielona na pięć części skupionych wokół haseł: prawda, polityka, wojna, tajemnica i miłość. W każdym z rozdziałów znajdziemy kilka lub kilkanaście tekstów, których tematem przewodnim jest jedno z powyższych pojęć.

W części pierwszej ([Prawda]) autor zajmuje się m.in. pewnikiem historycznym. Dochodzi do wniosku, że wszystko może być obiektywne, ale potrzeba czasu i refleksji, żeby dojrzeć prawdę historyczną. Dział ([Polityka]) poświęcono głównie politycznym sporom w dwudziestoleciu międzywojennym m.in. zamachowi na Gabriela Narutowicza, przyczynom i skutkom przewrotu majowego, ale również konferencji w Teheranie i jej następstwom dla Polski. W części Wojna i Tajemnica dużo miejsca zostało oddane sprawie katyńskiej, powstaniu warszawskiemu, czy zamachom na Hitlera. Moim zdaniem w tych – najciekawszych zresztą – rozdziałach Baliszewski więcej pyta niż stwierdza, pokazując białe plamy w historii. Mnoży wątpliwości, a wręcz doszukuje się sensacji, nawet tam gdzie już jej być nie powinno. W ostatniej części książki pt. Miłość wciela się z kolei w rolę salonowego plotkarza i opowiada o prawdziwych lub zawiedzionych miłościach niektórych postaci historycznych m.in. prezydenta Ignacego Mościckiego.

Nie można zaprzeczyć, że eseje czyta się (jak większość tekstów Baliszewskiego) bardzo dobrze. Zostały znakomicie napisane. Baliszewski buduje napięcie, powoli dorzuca argumenty, żeby potem zaskoczyć czytelnika nieoczywistą tezą. Autor stopniowo dozuje przedstawione przez siebie teorie. Stawia pytania, nie narzuca się ze swoim zdaniem, ale jednak konsekwentnie stara się przekonać czytelnika do swoich racji. Dorzuca również wiele z pozoru zaskakujących informacji, każe spojrzeć inaczej, na wydawałoby się już oczywiste fakty.

Miejscami jednak opowieści Baliszewskego to szukanie dziury w całym. Na przykład w artykule Katyńskie ucieczki zadaje pytanie dlaczego nie mamy choćby jednego świadka zbrodni w Katyniu, któremu udałoby się zbiec skoro ludzie uciekali nawet z Oświęcimia. Stwierdza wręcz, że taka osoba musiała być „bowiem historyk wie dobrze, że nie ma takiego miejsca na świecie, skąd by Polacy nie uciekli. Takiego łagru, takiego obozu czy takiego więzienia”. Trudno potraktować taki sąd poważnie.

Zdaję sobie sprawę, że teksty były publikowane w czasopismach, skierowanych do masowego, nawet przypadkowego czytelnika. Jednak forma wydania książkowego wymaga już innego podejścia i redakcji, a sam autor powinien wiedzieć to najlepiej. Baliszewski cytuje liczne dokumenty, opracowania czy wypowiedzi, ale nigdzie nie ma przypisu, czy informacji na temat wykorzystanych źródeł. Na końcu książki nie znajdziemy nawet bibliografii. To kolejna poważna słabość publikacji.

Baliszewski nie boi się mówić o nawet najbardziej nieprawdopodobnych teoriach, tym bardziej, że wiele z nich to szukanie i rozjątrzanie sporów, których nie można już rozwiązać. Taka postawa wielu może denerwować, choć realizuje swój główny cel jaki stawia przed sobą autor – wzbudza emocje. Ale gdzie tu miejsce na poszukiwanie prawdy i poznanie historii? W efekcie książka Baliszewskiego okazuje się prezentacją autorskich tez, niekoniecznie popartych solidnymi opracowaniami i argumentami. Mimo tych wad po książkę warto sięgnąć, chociażby po to, żeby móc samemu zweryfikować i szukać.

Zobacz też: Dariusz Baliszewski - „Trzecia strona medalu” – recenzja

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

reklama
Komentarze
o autorze
Piotr Burak
Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, wiejski nauczyciel historii i języka polskiego. Mól książkowy, miłośnik górskich i rowerowych wypraw. Żyjący według motta, ale i walczący z nim pod każdą postacią – „Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone