Daniel P. Mannix – „Gladiator. Those about to Die” – recenzja i ocena

opublikowano: 2024-08-23, 07:55
wszelkie prawa zastrzeżone
Ta książka zainspirowała twórców filmu „Gladiator” i serialu „Those About to Die”, który możemy obecnie śledzić na platformach streamingowych. Czy warto po nią sięgnąć?
reklama

Daniel P. Mannix – „Gladiator. Those about to Die” – recenzja i ocena

Daniel P. Mannix
„Gladiator. Those about to Die”
nasza ocena:
8/10
cena:
54,90 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Replika
Rok wydania:
2024
Okładka:
miękka
Premiera:
15.07.2024
Format:
150x200 mm
ISBN:
978-83-67867-38-2
EAN:
9788367867382

Daniel P. Mannix w swojej książce „Gladiator. Those About to Die” zabiera czytelnika w podróż do starożytnego Rzymu, a dokładnie na arenę Koloseum i do świata gladiatorów. O popularności tej pracy na Zachodzie niech świadczy fakt, że stanowiła ona inspirację dla Ridleya Scotta podczas przygotowywania filmu „Gladiator” czy dla Rolanda Emmericha podczas prac nad serialem wyświetlanym pod tym właśnie tytułem.

Warto zaznaczyć, że autor nie był historykiem, a raczej pasjonatem. Co widać niekiedy, gdy autor stara się zarysować tło swojej opowieści, czyli przedstawić sytuację Imperium Romanum. Dokonał wielu uproszczeń i po prostu popełnił omyłki, a także popuścił wodze fantazji. Należy jednak mieć w głowie, że wierne odwzorowanie faktów stanowiło nadrzędnego celu książki, która nie miała być studium historycznym, ale ekspresyjną i emocjonującą opowieścią o ludziach, którzy walczyli na arenach i którzy obserwowali ich zmagania. W tym względzie książka spełnia swoje zadanie. Nie przypadła mi do gustu forma prowadzenia narracji, albowiem Mannix przeskakiwał za często między książką historyczną, reportażem, powieścią. Ale oczywiście nie brakuje czytelników, którzy będą mieć inne zdanie.

Autor szczegółowo przedstawił szkolenie gladiatorów, ich przygotowania do walk. Czytelnik znajdzie tu opis zarówno broni, technik walki, sposobów organizowania igrzysk. Ciekawym wątkiem jest próba odtworzenia stanu psychicznego zarówno uczestników zmagań, jak i widzów. Należy tu znowu przypomnieć, że analiza jest niekiedy spłycona, ale warto podkreślić, że autor takowe rozważania podjął.

Naturalnie głównym tematem oraz częścią, która zajmuje najwięcej miejsca w pracy jest przedstawienie walk gladiatorów. Autor opisał również inne rzymskie rozrywki: wyścigi rydwanów i polowania na dzikie zwierzęta. Mannix nie oszczędza czytelnika, jego opisy są brutalne, mocno ekspresyjne i obrazowe, wręcz naturalistyczne. Czytelnik z pewnością poczuje atmosferę igrzysk, żar słońca, zapach areny, tłumu, szczęk broni i krzyki walczących, emocje tłumu. Jest to niezaprzeczalny atut książki. Można zauważyć po lekturze, i trudno się dziwić, że niektóre opisy walk znalazły się w całości w filmie „Gladiator”. Warto tu jednak zaznaczyć, że autor książki nie był fanem przemocy i nie gloryfikował jej w żaden sposób – wręcz przeciwnie. Warto w tym aspekcie zwrócić uwagę na końcowe rozważania autora.

Wydawnictwo Replika wydało ciekawą książkę w atrakcyjny sposób. Uwagę przykuwa widowiskowa okładka. Paweł Szadkowski, tłumacz polskiego wydania wykonał kapitalną robotę, książkę czyta bowiem się bardzo dobrze. Można wprawdzie zżymać się, że tłumacz nie przełożył podtytułu książki. Ale to jedyny przytyk do pracy tłumacza. Wyjaśnienie jest proste: wspomniany serial Emmericha właśnie pod tym tytułem gości obecnie na naszych ekranach.

Po książkę warto sięgnąć, jest napisana niezłym i przystępnym językiem. Autorowi zdecydowanie udało się oddać atmosferę igrzysk, a także przedstawić ich otoczkę – kwestię uzbrojenia, szkolenia gladiatorów, kosztów dostarczania zwierząt na igrzyska, kulisów organizacji widowisk. Każdy kto po nią sięgnie, odbędzie podróż w czasie i ujrzy dokładnie, co czuli ludzie wychodzący na arenę i wołający Ave, Caesar, morituri te salutant! (Faktycznie, z obowiązku kronikarskiego dodam, że słowa te nie padały każdorazowo na igrzyskach, ale podczas naumachii organizowanej w 52 r. n.e. przez cesarza Klaudiusza). Co to jest naumachia? Aby się tego dowiedzieć, warto zajrzeć do recenzowanej książki.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Daniela P. Mannixa „Gladiator. Those about to Die” bezpośrednio pod tym linkiem, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz działalność wydawcy!

reklama
Komentarze
o autorze
Cezary Wołodkowicz
Historyk i tłumacz. Pasjonuje się dziejami epoki napoleońskiej i historią wojskowości. Niepoprawny fan Arsenalu Londyn.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone