Czy Karol Wojtyła był agentem UB?

opublikowano: 2007-02-23, 19:00
wszelkie prawa zastrzeżone
Podejmowanie przez przedstawicieli Kościoła rozmów z władzami PRL mogło mieć różnorakie podstawy, dziś różnie oceniane. Dla radykalnych zwolenników lustracji nie ma jednak miejsca na niedomówienia...
reklama
Olgierd Rudak - prawnik, miłośnik ożywionej przyrody, gór i psów. Współpracował m.in. z „Gazetą Wrocławską”, „Polityką” i „Najwyższym Czasem!”. Autor blogów: http://olgierd.bblog.pl – o tematyce prawniczej i http://olgierd.wordpress.com – o tematyce politycznej.

Oddajmy zatem głos Kisielowi, który tak oto pisze o okolicznościach wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową:

Ja mam teorię, że on został Papieżem mianowany przez Kliszkę. Mianowicie zdarzyła się taka historia, jak on jeszcze był biskupem pomocniczym w Krakowie, partia chciała zabrać gmach seminarium na Wolskiej. I Wojtyła w cywilu, tylko w koloratce, poszedł do sekretarza partii Motyki prosić, żeby tego nie robić, że to jest zabytkowy gmach, że tam zawsze było seminarium. Był to pierwszy wypadek, że biskup poszedł do sekretarza partii. Motyka zadzwonił do Warszawy, Kliszko się zachwycił, powiedział: „Oczywiście oddać to seminarium”. I potem, kiedy były kandydatury na metropolię krakowską - to było zdaje się siedem kandydatur. I Wojtyła nie był na pierwszym miejscu, a Kliszko go wyszukał i powiedział: „Partia popiera tego”. Więc właściwie zawdzięcza mu nominację…

Wizyta, którą potwierdzają notatki kurii krakowskiej, miała miejsce 18 września 1962 r., a negocjacje dotyczyły budynku, który miał zostać przeznaczony na potrzeby Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Lucjan Motyka, ówczesny I sekretarz KW PZPR niewątpliwie nie mógł złożyć żadnej deklaracji samodzielnie, zatem zwrócenie się po opinię do Zenona Kliszki było czymś całkowicie naturalnym. O takich rzeczach decydować mogli wyłącznie ludzie z najbliższego otoczenia Władysława Gomułki, jeśli nie on sam.

Dziś można zadać pytanie: co sprawiło, że Kliszko ustąpił młodemu biskupowi z Krakowa? Czy późniejszy papież Jan Paweł II powiedział coś, co władzom pozwoliło wyrobić sobie o nim pozytywną opinię?

Niewykluczone, że Kliszkę faktycznie ujął fakt, że dostojnik kościelny – biskup z Krakowa - sam przyszedł prosić o pomoc i dlatego zdecydował się ustąpić. Być może komuniści chcieli w ten sposób sobie Wojtyłę urobić? Wszakże dość długo uważano go za obiecującą przeciwwagę dla wrogiego kardynała Wyszyńskiego.

Tak czy inaczej, opinii publicznej nie są znane notatki, które sekretarz Motyka musiał sporządzić po tym spotkaniu. Nie wiemy zatem, jaki był punkt porozumienia na linii partia – Kościół. Nie wiemy, czy sympatia PZPR dla Karola Wojtyły rzeczywiście opierała się wyłącznie na przesłance teologicznego sporu o otwarcie Kościoła. Komuniści mieli realny wpływ na obsadę wyższych stanowisk w hierarchii i korzystali z niego dość skutecznie. Wystarczy przypomnieć, że Henryk Gulbinowicz był dwunastym kandydatem na arcybiskupa wrocławskiego i pierwszym, którego partia zdecydowała się zaaprobować.

Nie jest moim zamiarem twierdzić, że Karol Wojtyła zaskarbił sobie wdzięczność Zenona Kliszki obietnicą poparcia władz PRL. Biorąc jednak pod uwagę obecną atmosferę – szczególnie w obliczu odźwięku, jaki wywołała sprawa agenturalnej przeszłości abp. Stanisława Wielgusa – wydaje się, że również takie fakty z życia Kościoła są warte uwagi.

Dla ortodoksyjnych zwolenników lustracji będzie to niepodważalny dowód na podjęcie niedopuszczalnych negocjacji z reżimem komunistycznym. Dla ludzi, którzy wiedzą, że pewne sprawy wymagały podjęcia tych rozmów, słowa Kisielewskiego okażą się wyłącznie potwierdzeniem tej prawdy.

Jeśli spodobał Ci się powyższy tekst, weź udział w naszej akcji, wesprzyj autora i zagłosuj na niego w plebiscycie na najlepszy artykuł lutego! Głosowanie trwa do 13 marca 2007 roku.

reklama
Komentarze
o autorze
Olgierd Rudak
Prawnik, miłośnik ożywionej przyrody, gór i psów. Współpracował m.in. z „Gazetą Wrocławską”, „Polityką” i „Najwyższym Czasem!”. Autor blogów: http://olgierd.bblog.pl – o tematyce prawniczej i http://olgierd.wordpress.com – o tematyce politycznej

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone