Bitwa w Lesie Stockim – wielka walka antykomunistycznego podziemia

opublikowano: 2020-05-24, 14:45
wolna licencja
24 maja 1945 roku oddział partyzancki Armii Krajowej – Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj pod dowództwem mjr. Mariana Bernaciaka ps. „Orlik” stoczył w Lesie Stockim zwycięskie starcie z grupą operacyjną NKWD, Urzędu Bezpieczeństwa oraz Milicji Obywatelskiej. Jak przebiegała jedna z największych bitew partyzanckich polskiego podziemia antykomunistycznego?
reklama
Marian Bernaciak podczas akcji "Burza" w Rykach. 26 lipca 1944 (domena publiczna).

Bitwa w Lesie Stockim – zobacz też: Żołnierze Wyklęci – historia i pamięć

23 maja 1945 r. do Lasu Stockiego, znajdującego się w gminie Końskowola (w województwie lubelskim), dotarł mjr Bernaciak ze swoim oddziałem. Tam miał spotkać 70-osobowy oddział dywersji terenowej Podobwodu B z placówek w Baranowie i Kośminie. Jego dowódcą był ppor. Czesław Szlendak ps. „Maks”. Żołnierze „Maksa” pojawili się tam jednak następnego dnia. Łączna liczba dwóch zgrupowań partyzanckich „Orlika” i „Maksa” wynosiła wg różnych danych od 170 do 200 żołnierzy. Dzień później, 24 maja 1945 r., do lokalnego aparatu bezpieczeństwa w Puławach wpłynął donos na temat pobytu w Lesie Stockim nieznanej grupy. Natychmiast zarządzono obławę. Zorganizowana została grupa operacyjna licząca wedle różnych danych od 200 do 680 funkcjonariuszy NKWD, UB i MO, a do tego dysponująca trzema samochodami pancernymi, dwoma transporterami opancerzonymi i jedną tankietką. Dowódcą grupy operacyjnej, której zadaniem było rozbicie polskich partyzantów w Lesie Stockim, był kierownik Wydziału do Walki z Bandytyzmem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie, kpt. Henryk Deresiewicz.

Po wcześniejszym rozpoznaniu terenu i ustaleniu miejsca pobytu partyzantów grupa operacyjna rozpoczęła stopniowe okrążanie półkolem Lasu Stockiego. Atak rozpoczął się około godziny 14:00. Sowietom i funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa, rozciągniętym w tyralierę, udało się zaskoczyć oddział ppor. „Maksa”, którego żołnierze w tym czasie odpoczywali po długim i wyczerpującym marszu. Przed nieprzyjacielską tyralierę wysunęły się naprzód pojazdy pancerne, które otworzyły huraganowy ogień z karabinów maszynowych. Podkomendni „Maksa” odpowiedzieli na atak komunistów ogniem. Podczas próby uporządkowania obrony po chaotycznej wymianie strzałów dwukrotnie został ranny „Maks” oraz kilku innych żołnierzy, a siedmiu z nich poległo. Pomocy ludziom „Maksa” udzielił II pluton pod dowództwem por. „Świta”, który uderzył na flankę atakujących sił aparatu bezpieczeństwa.

Henryk Deresiewicz (domena publiczna).

Atak II plutonu częściowo opóźnił natarcie, ale nie powstrzymał go. Drugi samochód pancerny i transporter opancerzony przedarł się w okolice kwater polskich partyzantów, gdzie został przywitany ogniem. Polakom udało się unieruchomić samochód pancerny przeciwnika i wyłączyć z boju transporter. W tym czasie I pluton przeprowadził skuteczne kontrnatarcie, dzięki czemu żołnierzom dywersji terenowej dowodzonym przez ppor. „Maksa” udało się wydostać z okrążenia. Trzeci z pojazdów pancernych został spalony przez żołnierzy ubezpieczających teren, dowodzonych przez ppor. Mieczysława Polaka ps. „Leonidas”. Po rozproszeniu tyraliery nieprzyjaciela przez I pluton żołnierze polscy ruszyli na pomoc otoczonemu przez Sowietów i ubeków „Orlikowi” i jego oddziałowi.

reklama

Przełomowym momentem bitwy, który zadecydował o jej wyniku na korzyść polskich partyzantów, okazała się likwidacja przez żołnierzy „Orlika” dowództwa grupy operacyjnej dokonującej obławy. Liczyło ono 8 polskich i sowieckich oficerów w mundurach z podwiniętymi rękawami, na czele ze wspomnianym wcześniej kpt. Deresiewiczem oraz zastępcą szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Puławach, por. Aleksandrem Ligezą ps. „Armata”. Grupa „Orlika”, w skład której wchodziło 4 żołnierzy (Wacław Kuchnio ps. „Spokojny”, kpr. Jerzy Ślaski ps. „Nieczuja”, kpr. Zbigniew Jarosz ps. „Czarny” i żołnierz o pseudonimie „Mściciel”), idąc ścieżką pod górę na szczyt zalesionego zbocza natknęła się przypadkiem na wspomnianą grupę komunistycznego dowództwa. Obie strony zbliżyły się i stanęły naprzeciw siebie. „Spokojny” zażądał podania hasła. Po odpowiedzi „Leningrad!” ze strony komunistów żołnierze „Orlika” otworzyli ogień.

Wskutek utraty dowództwa w szeregach MO, UB i NKWD wybuchła panika. „Orlik” rozkazał wykonanie manewru okrążającego, dzięki któremu udało się polskim partyzantom zepchnąć wycofującego się nieprzyjaciela do wąwozu zwanego Ządolem i likwidować tam poszczególne grupy komunistów. Walka trwała do zmierzchu, kiedy „Orlik” na wieść o zbliżających się posiłkach wroga zarządził odwrót w rejonie wsi Kośmin i Sachalin. Z pola bitwy zabrano zranionych oraz ciała poległych partyzantów. Ranni zostali zakwaterowani po wsiach, a poległych pochowała miejscowa ludność w zbiorowej mogile w Lesie Stockim.

Pomnik upamiętniający bitwę w Lesie Stockim (fot. wg22, CC BY 3.0).

Według różnych szacunków straty po stronie polskiej wyniosły od 11 do 14 poległych i 10 rannych żołnierzy „Orlika”. Grupa operacyjna NKWD, UB i MO straciła od 40 do 72 zabitych (w tym kpt. Deresiewicza i por. Ligęzę) oraz rozbite 4 pojazdy (dwa samochody pancerne, jeden transporter opancerzony i jedną tankietkę). Bitwa w Lesie Stockim była zwycięstwem dla polskiego podziemia antykomunistycznego. Dla „władzy ludowej” była ona porażką, o której nie mówiono polskiemu społeczeństwu przez następne dekady.

15 sierpnia 2016 r., w Święto Wojska Polskiego, bitwa w Lesie Stockim została upamiętniona na jednej z dwóch wówczas odsłoniętych tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W samym Lesie Stockim znajduje się pomnik upamiętniający bitwę z 1945 r. Na tym pomniku jest wymienionych z imienia i nazwiska siedmiu z jedenastu poległych żołnierzy mjr „Orlika”. Byli nimi: kpr. Ryszard Pawelec ps. „Spłonka”, Jan Piecyk ps. „Niezapominajka”, Roman Szymonik ps. „Bystry”, Zdzisław Szczęsny ps. „Stracony”, Zdzisław Pastuszko ps. „Karaś”, Józef Jeżewski ps. „Szczyt” i Wacław Buksiński ps. „Budzik”.

Bibliografia:

  • Kuczyński Jarosław, Pielacha Krystian, Do ostatniej kropli krwi. Major Marian Bernaciak „Orlik” 1917-1946, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2016.
  • Nowak Szymon, Bitwy Wyklętych, Wydawnictwo Fronda, Warszawa 2016.
  • Sulej Mirosław, Marian Bernaciak „Orlik”. Biografia, Oficyna Wydawnicza VOLUMEN, Warszawa 2015.
  • Ślaski Jerzy, Żołnierze wyklęci, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 2012.
  • Wieliczka-Szarkowa Joanna, Bohaterskie akcje Żołnierzy Wyklętych, Wydawnictwo AA, Kraków 2016.
  • Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944-1956, zespół red. Rafał Wnuk (red. nacz) i in., Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa-Lublin 2007.
  • Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944-1956: słownik biograficzny, t. 1, red. Sławomir Abramowicz i in., Instytut Pamięci Narodowej, Kraków 2002.
  • Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku, red. Mirosława Łątkowska, Oficyna Wydawnicza VOLUMEN, Warszawa 2002.

Redakcja: Paweł Czechowski

Polecamy e-book Darii Czarneckiej – „Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”

Daria Czarnecka
„Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-27-3
reklama
Komentarze
o autorze
Adam Busse
Adam Busse (ur. 1993) – magister historii, absolwent Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Interesuje się historią XIX i XX wieku, głównie II wojną światową, polskimi powstaniami narodowymi oraz historią lokalną. Fan piłki nożnej, groundhoppingu, muzyki rockowej i heavymetalowej oraz wyjazdów rowerowych.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone