Bitwa pod Dun Nechain: „piktyjski Bannockburn”

opublikowano: 2022-06-23, 18:01
wolna licencja
Słynna bitwa pod Bannockburn z 1314 roku była punktem zwrotnym szkockiej wojny o niepodległość. Kilkaset lat wcześniej, również na terenie dzisiejszej Szkocji miało miejsce inne starcie o równie kluczowym znaczeniu: wynik bitwy pod Dun Nechain (Dunnichen) z 685 roku zapewnił Piktom niezależność od Nortumbrii.
reklama
Bitwa pod Dun Nechain: prawdopodobne wyobrażenie bitwy z kamienia z Aberlemno 

Aberlemno to niewielka wioska w hrabstwie Angus, leżąca na uboczu drogi ekspresowej A90 we wschodniej Szkocji. Wieś jest oazą spokoju, odwiedzaną sporadycznie przez turystów, przystających tam czasem by obejrzeć tzw.  kamienie piktyjskie. Jeden z nich ma szczególne znaczenie dla badaczy historii – jest to pochodząca z VIII w. płyta z piaskowca, ustawiona pionowo na terenie miejscowego kościoła. Na jednej ze stron tego artefaktu, znajduje się wyryty przez anonimowego twórcę ciąg scen bitewnych.

Przyjmuje się, że kamień upamiętnia wczesnośredniowieczną bitwę pod Dun Nechain z 685 roku. Choć nie ma pewności co do rzeczywistej symboliki kamiennych przedstawień, a nawet przedstawiana jest alternatywna lokalizacja bitwy, to historyczne wydarzenie jest dobrze udokumentowane w kronikach. Współcześnie starcie to określane jest czasem jako piktyjski odpowiednik późniejszej bitwy pod Bannockburn – zwycięstwo lokalnego króla nad armią z południa zadecydowało o niezależności północnej części Wielkiej Brytanii, stając się punktem zwrotnym w zmaganiach o dominację w regionie. Jakie było tło historyczne tej bitwy?

Długie dziedzictwo rzymskiego podziału

W siódmym stuleciu nie istniała jeszcze Szkocja ani Anglia, utrzymywał się jednak podział na północ i południe, co było spadkiem po Rzymianach. Zbudowany na rozkaz cesarza Hadriana wał, miał fizycznie i mentalnie odgrodzić rzymską Brytanię od „barbarzyńskich” plemion z północy. Opuszczenie brytyjskiej prowincji przez Rzymian oraz demilitaryzacja wału, nie przyniosły końca podziałom na największej wyspie archipelagu, nazywanego współcześnie Wyspami Brytyjskimi.

Po wycofaniu się rzymskich legionów na początku V wieku, na wyspę emigrowały germańskie plemiona z kontynentu, stopniowo wypierając rodzimych Brytów z ich siedzib na zachodnie wybrzeża (Walia i Kornwalia, Kumbria). Około 600 roku dawna rzymska prowincja składała się z siedmiu anglosaskich królestw (tzw. Heptarhy). Na wschodzie osiedlili się Anglowie (królestwa Nortumbrii, Mercji i Wschodniej Anglii). Południe wyspy zdominowali Sasi (królestwa Wessex, Sussex i Essex), a niewielkie królestwo Kentu było domeną potomków Jutów. Z początkiem VII wieku zarysowała się rywalizacja dwóch najsilniejszych królestw – Nortumbrii i Mercji, walczących o przywództwo nad dawną rzymską prowincją.

Widok na Wał Hadriana

Terytorium na północ od Wału Hadriana również stanowiło polityczną mozaikę. Pas lądu sąsiadujący bezpośrednio z królestwem Nortumbrii (w przybliżeniu dzisiejsza południowa Szkocja) zamieszkiwali Brytowie, na czele z królestwem Alt Clut w okolicach współczesnego Glasgow. Na północ od Brytów z Alt Clut, na zachodnim wybrzeżu powstało królestwo Dalriada, założone przez przybyszów z Irlandii, Szkotów (Scotti, jak ówcześnie po łacinie określano mieszkańców Irlandii). Wreszcie największy obszar stanowiła tzw. Pictavia (lub Pict-land), obejmując wschodnie i północne obszary współczesnej Szkocji. Jej mieszkańcy nazwani przez Rzymian Piktami (Picti, co miało oznaczać prawdopodobnie malowanych ludzi), tworzyli luźną konfederację pomniejszych quasi-królestw.

reklama

Te trzy wyróżniające się związki terytorialne rywalizowały między sobą, a łączyło je chrześcijaństwo w obrządku celtyckim, rozpowszechnione przez św. Kolumbana. Z początkiem VII wieku sytuacja na północy mogła się diametralnie zmienić, a to za sprawą ekspansywnej polityki królestwa Nortumbrii.

Wzrost znaczenia Nortumbrii

W 603 roku dwa północne królestwa Anglów: Bernicja i Deira, zostały po raz pierwszy zjednoczone w królestwo Nortumbrii. Kolejni nortumbryjcy władcy dążyli do rozszerzenia terytorium i uzyskania zwierzchności nad pozostałymi anglosaskimi królestwami. Wał Hadriana nie wyznaczał już w żaden sposób limitu dla ekspansji w kierunku północnym. Efekty ambitnej polityki Anglów pierwsi odczuli Brytowie z Kumbrii. Zdobywając w 638 roku fortecę Din Eidyn (prawdopodobnie zlokalizowaną na Wzgórzu Zamkowym w Edynburgu) król Oswald przyłączył do Nortumbrii królestwo Gododdin, leżące po południowej stronie zatoki Forth. Jego następca Oswiu w 655 r. opanował Manaw (terytorium Brytów wokół Stirling), a także przesunął granicę poza zatokę Forth, anektując południowe obszary Pictavii.  

Wyobrażenie króla Oswalda na manuskrypcie z XIII wieku

Kiedy syn Oswiu, młody Ecgfrith objął w 670 r. tron Nortumbrii, odziedziczył małe „Imperium”. Jego władztwo rozciągało się od centralnej Szkocji po rzeki Humber i Mersey w środkowej Anglii, od zachodniego do wschodniego wybrzeża. W granicach królestwa znajdowały się ważne miasta York i Carlise, założone jeszcze przez Rzymian. Nie wszystko szło jednak po myśli króla Anglów. W 671 roku w podbitej części Pictavii wybuchła rewolta, co zmusiło Ecgfrith’a do wyprawienia się z armią na północ, gdzie jak relacjonował później angielski mnich Stephen z Ripon „utopił rebeliantów w rzece krwi”.

Kolejna kampania, tym razem na południu w Mercji (679 r.), nie była już tak udana dla Ecgfrith’a, który po bitwie pod Trent stracił prowincję Lindsay. Został skłoniony przez arcybiskupa Canterbury do podpisania pokoju z królem Mercji, a jego hegemonia na południu stała się wątpliwa. Swoje wysiłki skoncentrował tymczasowo na zabezpieczeniu dominacji na północy, celtyccy wasale zapewne uznali jego niepowodzenie w Mercji za szansę zneutralizowania wpływów Nortumbrii. Dla Ecgfriht’a szczególnie niepokojący musiał być fakt, że upokorzeni kilka lat wcześniej Piktowie znowu odzyskiwali siły, a na lidera w północnej Pictavii wyrastał ambitny Bridei.

Pycha kroczy przed upadkiem

Bridei (lub też Brude) był synem Beli, króla Brytów z Dunbarton i prawdopodobnie piktyjskiej księżniczki. Udało mu się połączyć różne części Pictavii w jedną całość. Jak podają źródła, w 681 r. oblegał on twierdzę Dunnottar na wschodnim wybrzeżu oraz najechał na archipelag Orkadów. Rok później przejął kontrolę nad strategicznym fortem Dundurn, zabezpieczając zachodnią flankę od strony królestwa Dalriady. Według historyków, mogło to świadczyć o centralizacji władzy i rozszerzeniu kontroli nawet na dalsze tereny. Król Ecgfrith nie mógł zlekceważyć nowego rywala, wcześniej jednak, z niejasnych dla badaczy powodów, wysłał swą armię do Irlandii. W 684 roku jego żołnierze przeprowadzili atak pustosząc jej tereny. Nie oszczędzono nawet klasztorów, co spotkało się z krytyką wielu obserwatorów w anglosaskim świecie.

reklama

Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”

Michał Beczek
„Wikingowie na Rusi”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
135
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-37-2

Książka dostępna również jako audiobook!

Wyobrażenie piktyjskiego wojownika w publikacji z XIX wieku

Wiele osób z otoczenia króla Nortumbrii odradzało mu organizację kolejnej wyprawy, w ramach której planował zaatakować Piktów. Także biskup klasztoru w Lindisfarne Kutbert, przestrzegał króla przed tym krokiem, przeczuwając nieszczęście. Ecgfrith był jednak nieugięty. Z potężną armią wkroczył do Pictavii wiosną następnego roku. Z początku oddziały piktyjskie unikały walki, wycofując się taktycznie. Armia z południa wkraczała w głąb Pictavii, paląc i niszcząc wrogie terytorium. Ostatecznie do głównego starcia doszło 20 maja 685 roku. W Historii kościelnej ludu angielskiego z 731 r. mnich Beda Czcigodny opisuje, że najeźdźcy znaleźli się w ciasnym przejściu między górami a podmokłym terenem przy dużym jeziorze. Decydująca bitwa rozegrała się nieopodal wzgórza. W anglosaskich kronikach podawano zanglicyzowaną formę nazwy Nechtansmere, z kolei Irlandzkie źródła przytaczają gaelicką wersję, Dun Nechtain - Fort Nechtana.

Widok na Dunnichen Hill (fot. Karen Vernon)

Wykorzystując niedogodną pozycję wrogiej armii, piktyjscy wojownicy uderzyli z zaskoczenia i w dużej liczbie. Walka okazała się jednostronna, Piktowie zgładzili anglosaską armię. Poległ również Ecgfriht wraz z całą gwardią przyboczną. Po wygranej bitwie Bridei ze swoją armią wkroczył do okupowanej części Pictavii, kończąc angielską okupację. Mieszkający tam koloniści z Nortumbrii, którzy nie zdołali uciec, zostali zamordowani lub zniewoleni. Beda w swej kronice napisał też, że po zwycięstwie Piktów władcy Dalriady i Brytów wyzwolili się od zależności od Nortumbrii, co w praktyce mogło oznaczać zaprzestanie płacenia trybutu lennego.

Triumf sprawiedliwości

Wynik bitwy na mokradłach Dunnichen miał również moralny i religijny wydźwięk. Wiele osób z otoczenia Ecgfriht’a uważało, że wcześniejszy niszczycielski rajd w Irlandii wzbudził Boży gniew, a tym samym przesądził o niepowodzeniu kampanii przeciw Piktom. W dniu bitwy św. Kutbert miał doznać objawienia, iż wolą Boga Ecgfriht doznał porażki. Beda Czcigodny też powiązał najazd na Irlandię z klęską Anglosasów w kraju Piktów. Według kronikarza to zniszczenie irlandzkich kościołów stanowiło jeden z największych grzechów poległego króla i w efekcie nad jego królestwem zawisło złe fatum. Beda stwierdził nawet, że od czasu tej fatalnej bitwy królestwo Nortumbrii zaczęło chylić się ku upadkowi.

reklama
Beda Czcigodny na ilustracji ze średniowiecznego manuskryptu 

W podobnych kategoriach wynik bitwy musieli komentować zwycięzcy spod Dunnichen. Świadczy o tym krótka wzmianka zanotowana przez irlandzkiego mnicha o imieniu Riaguil. Jest to prawdopodobnie część poematu heroicznego, powstałego na piktyjskim dworze:

„Tego dnia Brude toczy bitwę o dziedzictwo swojego dziada

Polegnie w niej, o ile Syn Boży nie zażyczy sobie inaczej

Tego dnia syn Oswiu zginął w bitwie przeciwko błękitnym mieczom […]

Chrystus usłyszał nasze modlitwy, które pomogły uchronić Brude Walecznego”.

Był jeszcze jeden aspekt konfliktu między Ecgfrihtem a Bridei, czyli walka o celtyckie dusze. Po synodzie w Withby z 664 r. z Nortumbrii wydalono mnichów reprezentujących celtycką, monastyczną formę chrześcijaństwa. Król Oswiu zakończył tym samym relacje z klasztorem na wyspie Iona w królestwie Dalriady, gdzie od stu lat funkcjonowało chrześcijaństwo rytu iryjskiego. Całkowity wpływ na kształt kościoła w Nortumbrii uzyskał arcybiskup Canterbury, reprezentujący obrządek rzymski. W 681 roku powstało biskupstwo misyjne na pograniczu piktyjskim w Abercorn, mające na celu przekonanie Piktów do porzucenia celtyckiego obrządku kościelnego i zaadaptowania rzymskiej formuły. Te wysiłki spełzły na niczym po triumfie króla Bridei, gdy biskup Trumwine opuścił ze swymi mnichami Abercorn, nigdy więcej nie podejmując się wysiłków misyjnych.

Pokłosie bitwy

Dla Nortumbrii klęska poniesiona w Pictavii oznaczała utratę inicjatywy na północy oraz koniec szans na osiągnięcie przewagi nad resztą anglosaskich królestw. Król Ecgfrith nie miał potomków, którzy mogliby kontynuować jego dynastyczne ambicje. Po śmierci władcy królestwem rządził jego przyrodni brat Aldfrith, który przedkładał intelektualne ambicje i duchowy rozwój nad bitewny zgiełk. Szanse na polityczne zdominowanie Wielkiej Brytanii zostały więc zaprzepaszczone na rzecz Mercji, która zaczęła przejmować inicjatywę. Nie nastąpił jednak całkowity upadek znaczenia północnego królestwa. Przez cały VIII wiek Nortumbria przodowała w rozwoju kościelnej tradycji i piśmiennictwa, aczkolwiek to król Mercji Offa stał się centralną postacią i często uważa się go za pierwszego władcę, który zjednoczył Anglików. Trwale dokonał tego jednak dopiero król Wesseksu Athelstan, wnuk Alfreda Wielkiego.

Położenie kresu ekspansywnej polityce Nortumbrii na północy prawdopodobnie zapobiegło destrukcji celtyckiej kultury i pozwoliło zachować niezależność tamtejszych królestw. Zwycięska strona bitwy pod Dun Nechain nie zmarnowała swych szans – przez następne stulecie królowie Pictavii militarnie zdominowali królów Dalriady i Alt Clut. W 843 roku królestwa Piktów i Szkotów połączyły się pod wodzą króla Dalriady Kenneth’a MacAlpina, tworząc królestwo Alby. W XI wieku było to już królestwo Szkocji, które rozszerzyło się na południu kosztem Nortumbrii. Przywiązanie celtyckich mieszkańców północy do niezależności zostało wystawione na próbę wraz z najazdem króla Anglii Edwarda I w 1296 roku. Pod Bannockburn zwyciężyli spadkobiercy Piktów.

redakcja: Jakub Jagodziński

Bibliografia:

  • Clarkson Tim, The Picts. A History, wyd. Birlinn Ltd, Edynburg 2016.
  • Noble Gordon, Evans Nicholas, The King in the North. The Pictish Realms of Fortriu and Ce, wyd. Birlinn Ltd, Edynburg 2019.
  • Roberts John L., Lost Kingdoms. Celtic Scotland and the Middle Ages, wyd. Edinburgh University Press, Edynburg 1997.
POLECAMY

Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!

reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Burdzyński
Absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim, od 2006 roku zamieszkały w Edynburgu. Interesuje się historią Wysp Brytyjskich i Europy kontynentalnej, zwłaszcza w ujęciu przemian społeczno-politycznych. Autor bloga: www.opowiescizkrainydeszczu.blogspot.com oraz fotobloga: www.mynewphotoscapes.blogspot.com

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone