Bitwa pod Arsuf – król i sułtan nad brzegiem morza
Bitwa pod Arsuf – zobacz też: Jak zaczęły się krucjaty?
Odbić Jeruzalem, czyli trzecia krucjata
Porażka łacinników pod Hittin oraz zajęcie Jerozolimy przez armię Saladyna były szokiem dla Europy. Największy sukces Europejczyków jakim było odzyskanie Świętego Miasta blisko dziewięćdziesiąt lat wcześniej, legł w gruzach. Papież (Grzegorz VIII) grzmiał, wypominał chrześcijanom krótkowzroczność i brak reakcji wobec od dawna już pogarszającej się sytuacji królestwa Jerozolimskiego. Papież wzywał do krucjaty. Jednak mimo religijnego zapału, chrześcijański zachód długo jeszcze nie był w stanie skonsolidować sił.
Pośród europejskich monarchów zdolnych do udźwignięcia ciężaru krucjaty panowały spory. Król angielski Henryk II prowadził wojnę o swoje kontynentalne posiadłości z monarchą francuskim Filipem II Augustem. Ponadto wciąż walczył z rebeliami swoich synów – w tym przyszłego bohatera krucjaty Ryszarda. Mediacji pomiędzy tymi dwoma zachodnimi władcami podjął się arcybiskup Tyru Jozjasz, który zaraz po klęsce łacinników przybył do Europy z informacjami o zagładzie oraz prośbą o pomoc. W końcu Jozjaszowi udało się pogodzić zwaśnionych monarchów i zawiązać koalicję, do której dołączył Filip hrabia Flandrii. Wojska tego swoistego „trójporozumienia” miały wspólnie wyruszyć na odsiecz Ziemi Świętej. Rycerze poszczególnych kontyngentów mieli odróżniać się kolorem noszonych krzyży. Francuzi czerwonymi, Anglicy białymi, a Flamandowie niebieskimi.
Jednak sielankowy plan wspólnej wyprawy nie przetrwał długo. Znów pomiędzy Francuzami i Anglikami wybuchła wojna. Znów Ryszard i jego bracia zbuntowali się przeciwko swemu ojcu – Henrykowi. Podczas gdy zachód nie mógł się porozumieć, inicjatywę krucjaty przejęło Cesarstwo. Cesarz Fryderyk Barbarossa, mimo nie młodego wieku postanowił uwieńczyć swój pełen sukcesów politycznych żywot rycerskim czynem.
Zebrana przez niego armia wyruszyła z Ratyzbony w maju 1189 roku. Cesarz wybrał drogę lądową przez tereny Cesarstwa Bizantyjskiego. Po licznych perypetiach z niezbyt gościnnym cesarzem Izaakiem Angelosem, niemieckie wojska wreszcie przeprawiły się przez cieśninę Dardanele. Pomimo potężnych rozmiarów, wyprawa niemiecka nie odniosła większych sukcesów. Już 10 czerwca 1190 roku, w nieznanych do końca okolicznościach wielki rudobrody cesarz utopił się podczas przeprawy przez rzekę Salef (Kalykadnos). Wstrząśnięta tym wydarzeniem armia poszła w rozsypkę. Tylko cześć niedobitków wyruszyła dalej i wzięła udział w późniejszych wydarzeniach.
Wracając do Anglii i Francji, konflikt między obu królestwami zakończyła na pewien czas śmierć króla Henryka II. Ryszard objął tron po swoim niezbyt kochanym ojcu, i razem z Filipem Augustem postanowił wyruszyć wreszcie do Ziemi Święte. Obaj monarchowie wyruszyli na krucjatę czwartego lipca 1190 roku.
Akka
Obaj monarchowie obrali drogę morską. Razem bawili jeszcze jakiś czas na Sycylii a później Filip odpłynął do Palestyny. Droga Ryszarda uległa opóźnieniu ze względu na przygody jakie spotkały na Cyprze. Waleczny monarcha szybko rozprawił się z niegościnnym zarządcą wyspy i popłynął dalej by połączyć się ze innymi krzyżowcami w Palestynie.
Od razu krzyżowcy znaleźli się w ogniu walki. Oto Gwidon z Lusignan – były król Jerozolimy i przegrany spod Hittin bezskutecznie oblegał twierdzę Akkę. Świeżo przybyli krzyżowcy wsparli łacinnika w jego planach i dzięki połączeniu skuteczności machin oblężniczych z blokadą morską miasta uczynioną przez angielskie okręty, twierdza padła. Mimo sukcesu w obozie krzyżowców wybuchły spory. Między innymi Ryszard popadł w konflikt z księciem Austriackim Leopoldem. Na dodatek Filip August stwierdziwszy najwyraźniej iż dopełnił rycerskich obowiązków, odpłynął do domu. Ryszard praktycznie sam na placu boju, lecz z armią gotową do dalszej walki. W międzyczasie angielski monarcha dokonał czynu, który na zawsze pozostał skazą na jego pancerzu – zażądał aby Saladyn wykupił trzy tysiące muzułmanów pojmanych w Akce przez krzyżowców za bajońską sumę 100 tysięcy dinarów, a kiedy sułtan odmówił haraczu, „rycerski” król wydał rozkaz egzekucji jeńców. Po masakrze krzyżowcy wyruszyli w dalszą drogę. Nadszedł wreszcie czas na marsz na Jerozolimę.
Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”:
Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!
Na równinach pod Arsuf
Jednak na razie sama Jerozolima pozostawała nieosiągalna dla krzyżowców ze względów logistycznych, ponieważ chrześcijańskie wojska zaopatrywały się przede wszystkim dzięki okrętom. Wobec tego Ryszard lwie serce zarządził marsz w kierunku Jaffy. Z wyżej wspomnianych względów armia poruszała się wybrzeżem, równolegle do okrętów z aprowizacją. Zgrupowaną w środku konwoju jazdę osłaniała piechota. Saladyn obserwował ten nadmorski przemarsz, czekając dogodnej chwili by uderzyć. W między czasie lekkie oddziały muzułmanów nękały krzyżowców strzałem z łuków.
Wreszcie Saladyn postanowił zatrzymać pochód chrześcijan na północ od miejscowości Arsuf. 5 września podjęto próbę pertraktacji, jednak zakończyła się ona fiaskiem. Krwawe starcie wydawało się nieuchronne. 7 września 1191 r. Ryszard rozstawił swoje wojska. Całość sił rozciągnął wzdłuż wybrzeża. Południowe (prawe) skrzydło zajęli templariusze. W centrum zgromadziły się wojska francuskie i normandzkie z samym Ryszardem. Obok nich ustawiła się cała mieszanka nacji przybyłych na krucjatę: Bretończycy, Flamandowie, Gujeńczycy i inni. Lewe skrzydło zajęli Joannici. Tak uszykowane wojsko stanowiło kombinację piechoty (przede wszystkim łuczników stojących w pierwszym szeregu) oraz ciężkozbrojnego rycerstwa.
Saladyn postanowił nękać chrześcijan atakami do czasu aż ich szeregi się rozluźnią. Na pierwszy rzut poszła lekka piechota beduińska zasypując krzyżowców gradem strzał. Następnie do ataku ruszyła turecka jazda. Chrześcijanie jednak byli nieugięci. Łucznicy odpowiadali ostrzałem na ostrzał, a rycerze odpierali ataki utrzymując pozycję. Najmniej cierpliwości wykazywali Joannici, na których skupiło się najsilniejsze uderzenie muzułmanów. Wreszcie szpitalnicy nie wytrzymali, dwaj rycerze poderwali swoich współbraci do szaleńczej szarży na wojska Saladyna. Ryszard, nie chcąc doprowadzić do chaosu, poderwał resztę wojsk do ataku i zapanował nad wielką szarżą ciężkozbrojnego rycerstwa. Muzułmanie nie wytrzymali natarcia. Saladyn poniósł klęskę.
Po bitwie
Sama bitwa pod Arsuf nie dokonała politycznego przełomu. Armia Saladyna poniosła w sumie niewielkie straty, a Jerozolima nadal była poza zasięgiem krzyżowców. Po bitwie Saladyn i Ryszard podjęli kolejną próbę rokowań pokojowych, lecz spełzła ona na niczym.
Krzyżowcom Ryszarda udało się zbliżyć na odległość dwudziestu kilometrów do Jerozolimy trzeciego stycznia 1192 roku. Jednak posłuchawszy rad baronów i oceniwszy chłodnym okiem sytuację, król nie podjął się oblężenia tego potężnego miasta. Ostatecznie III Krucjata zakończył się traktatem pokojowym na okres pięciu lat. Chrześcijanie odzyskali porty palestyńskie aż po Jaffę oraz prawo do swobodnego pielgrzymowania do Jerozolimy i miejsc świętych.
Choć do oszałamiających sukcesów podczas trzeciej krucjaty i bitwy pod Arsuf nie doszło, to jednak pozostała po nich legenda. Legenda o dwóch rywalach, jednako rycerskich i bohaterskich. Historia wkrótce zapomniała o niecnych czynach Ryszarda (buntach wobec ojca, rzezi w Akce), a rycerska Europa przełknęła muzułmańskie wyznanie Saladyna. Obu władców zapamiętano jako wielkich i godnych podziwu wojowników.
Bibliografia:
- Harpur James, Krucjaty. Wojna dwustuletnia. Starcie między Krzyżem a Półksiężycem na Bliskim Wschodzie 1096-1291, tłum. K. Bażyńska-Chojnacka, Bellona, 2007.
- Hourani Albert, Historia Arabów, tłum. J. Danecki, Marabut, Gdańsk 1995.
- Rilley-Smith Jonathan, Krucjaty. Historia, wyd. II, tłum. J. Różkowski, W drodze, Poznań 2008.
- Runciman Steven, Dzieje wypraw krzyżowych, t. III, tłum. J. Schwakopf, Książnica, Katowice 2009.
- Solecki Piotr, Saladyn i krucjaty, wyd. II, Replika, Zakrzewo 2014.
Redakcja: Maciej Zaremba