Bitwa o Ankonę z perspektywy kpt. Władysława Drelicharza [Fragmenty książek Wydawnictwa IPN]
Szwadronom 4. Pułku wypadło działać na niezmiernie ważnym odcinku frontu, gdzie zadaniem polskich jednostek miało być przełamanie obrony niemieckiej na kluczowej pozycji Monte della Crescia (wzgórze 360), obejmującej również kompleks sąsiednich wzgórz: San Paterniano, Santo Stefano i Monte dell’Acqua, oraz pomniejszych wzgórz pośrednich, co otwierało drogę na umocnione, usytuowane na szczycie miasteczko Offagna i umożliwiało podjęcie drugiej fazy działań na Ankonę, czyli manewru okrążającego. Podobnie jak we wstępnej bitwie o Ankonę, poszczególne szwadrony Pułku działały w charakterze wsparcia jednostek piechoty, podporządkowane ich dowódcom. 2. szwadron kpt. Drelicharza współdziałał z 3. Batalionem Strzelców, przydzielonym na czas tych operacji do Zgrupowania Brygady „Wileńskiej”. Wyruszający do tych działań 2. szwadron liczył 14 czołgów sherman oraz 4 lekkie czołgi stuart z pułkowego plutonu rozpoznawczego...