Biała koszula symbolem praw pracowniczych w USA
Narodowe Święto Białej Koszuli obchodzone jest w Stanach Zjednoczonych corocznie 11 lutego na pamiątkę zakończenia strajku okupacyjnego (Sit-down Strike) w fabrykach General Motors w 1937 roku, podczas którego pracownicy walczyli o uznanie Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Motoryzacyjnego (United Auto Workers). Na pamiątkę tego wydarzenia, pracownicy fabryk zaczęli nosić białe koszule jako symbol równości pomiędzy pracownikami fizycznymi (blue-collar), a pracownikami zarządzającymi (white-collar). Święto zapoczątkował w 1948 roku Bert Christensen, aby przypomnieć młodszym pracownikom, w jaki sposób wywalczone zostały ich prawa do opieki medycznej, płatnych urlopów i emerytur. Dzień ten Amerykanie obchodzą nosząc białe koszule, będące symbolem solidarności z pracownikami motoryzacyjnymi oraz ruchem związkowym.
Zanim niebieski kołnierzyk ubrał biały
Kryzys finansowy z 1929 roku doprowadził gospodarkę Stanów Zjednoczonych do ogromnej recesji. Najbardziej ucierpiała branża motoryzacyjna, gdyż samochód stał się dobrem nieosiągalnym dla większości Amerykanów. Chcąc poprawić sytuację gospodarczą, prezydent Herbert Hoover namówił Henry’ego Forda do podniesienia wynagrodzeń pracowników i obniżenia cen samochodów. Ford zgodził się, jednak w 1932 roku sprzedaż samochodów spadła, a Ford stracił 75 milionów dolarów, co skutkowało zwolnieniem dwóch trzecich pracowników. 7 marca 1932 roku w Detroit doszło do protestu. Pięć tysięcy osób wyruszyło w marszu na fabrykę Forda, domagając się ponownego zatrudnienia. Na obrzeżach Dearborn doszło do zamieszek i starć z policją oraz prywatną ochroną Forda. Życie straciło czterech zwolnionych pracowników fabryki.
Było to kolejne wydarzenie w pokryzysowej historii Stanów Zjednoczonych, które przyczyniło się do klęski wyborczej Herberta Hoovera w starciu z Franklinem Delano Rooseveltem w 1933 roku. Tymczasem na horyzoncie najbliższych lat widać było kolejne recesje, które miały uderzyć w przemysł motoryzacyjny i jego pracowników. Zanim jednak to nastąpiło, pracownicy zdobyli narzędzie, które pozwalało im walczyć o swoje prawa.
Początek walki o prawa pracownicze
W lutym 1935 r. senator Robert Ferdinand Wagner wprowadził w Senacie ustawę o stosunkach pracy. W dokumencie proponowano utworzenie niezależnej agencji – Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy, której zadaniem byłoby egzekwowanie praw pracowniczych. Zgodnie z art. 7 dawała ona pracownikom prawo do tworzenia i przystępowania do związków zawodowych, a także zobowiązywała pracodawców do rokowań zbiorowych ze związkami wybranymi przez większość pracowników. Ustawa Wagnera była procedowana przez Senat w maju 1935 r., została zatwierdzona przez niego w czerwcu i podpisana przez prezydenta Roosevelta 5 lipca 1935 r.
Na kanwie tej ustawy w General Motors powstał związek zawodowy, który dał początek organizacji United Auto Workers z Detroit w stanie Michigan, reprezentującej pracowników branży motoryzacyjnej w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Portoryko. Wydarzenia te otworzyły drogę do walki o prawa pracownicze i namiastkę godnego życia w czasach będących konsekwencją wielkiego kryzysu.
Wszystko zaczęło się w mieście Flint, położonym niecałe 100 km od Detroit. To tam, w lipcu 1936 roku wybuchły pierwsze protesty. Były one odpowiedzią na śmierć setek pracowników spowodowaną upałami i trudnymi warunkami pracy. Z tygodnia na tydzień niezadowolenie narastało. Podsycane było dodatkowo brakiem stabilności i pewności zatrudnienia. Pracowników irytowało tempo pracy i możliwość otrzymania wypowiedzenia bez konkretnego powodu. Zdarzały się sytuacje, w których jednego dnia stu pracowników zostało zwolnionych, a stu innych zatrudnionych. Miało to ograniczyć negatywne postawy pracowników, którzy w ten sposób zastraszani, mieli ostudzić swoje protestacyjne zapędy.
W fabryce General Motors produkującej karoserię do modelu Buick Fisher, 30 grudnia 1936 roku podjęto strajk okupacyjny. Protestujący zajęli fabrykę, domagając się uznania utworzonego związku United Auto Workers, rezygnacji z pracy na akord na rzecz stawki godzinowej oraz skrócenia czasu pracy. Protest ten, nazywany Flint Sit-Down Strike, uznawany jest za największy strajk pracowników branży motoryzacyjnej. Choć produkcja została wstrzymana, to zarządu firmy nie chciał negocjować z protestującymi. Prezes Zarządu General Motors, Alfred Sloan nie zamierzał prowadzić rozmów ze strajkującymi, nakazując im opuszczenie fabryki. Stał na stanowisku, że GM zapewnia swoim pracownikom najlepsze warunki zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym w kraju.
Pewien przełom nastąpił 11 stycznia 1937 roku, choć z pewnością nie takiego rozwoju sytuacji oczekiwali protestujący. W tym dniu policja próbowała uniemożliwić rodzinom dostarczenie na teren zakładu żywności. W odpowiedzi protestujący użyli wody, którą polewali policjantów oraz części samochodowych, które zrzucali na funkcjonariuszy. Policja użyła gazu łzawiącego oraz śrutu. Po trwającej sześć godzin walce, pracownicy fabryki pokonali służby, a matki i żony mogły dostarczyć protestującym jedzenie. Dużą rolę w powodzeniu akcji odegrała Kobieca Brygada Ratunkowa kierowana przez Genorę Johnson Dollinger – kobietę, która ponad 60 lat swojego życia poświęciła walce o prawa pracowników i wprowadzenie związków zawodowych do przemysłu motoryzacyjnego, trafiając na „czarną listę” mieszkańców Flint. Swoje zaangażowanie przypłaciła przykrymi konsekwencjami – nieznani sprawcy napadli i dotkliwie pobili ją ołowianym przedmiotem.
Tymczasem do 1 lutego strajk objął już wszystkie fabryki koncernu w mieście Flint. W tym dniu protestujący przejęli działającą jeszcze, największy zakład koncernu General Motors produkującą Chevrolety. Do 4 lutego 1937 roku strajkujący przebywali w budynkach pozbawionych prądu i ogrzewania, a sąd wydał kilka nakazów opuszczenia fabryk. Jednocześnie do pilnowania porządku skierowana została czterotysięczna Gwardia Narodowa. Protestujący mieli tylko jeden postulat: uznania przez General Motors utworzonego związku United Auto Workers. 11 lutego 1937 roku General Motors ustąpiło, akceptując żądania protestujących. Jeden z największych strajków amerykańskiego rynku pracy zakończył się po 44 dniach.
Dzień białej koszuli
Podczas strajku robotnicy pozostawali w fabrykach ubrani schludnie w białe koszule, które co do zasady noszone były przez przedstawicieli wyższych klas społecznych. Czas spędzali grając w gry planszowe, organizując wykłady, koncerty i prelekcje. Na pamiątkę strajku oraz jego okoliczności, 11 lutego obchodzony jest w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim w miasteczku Flint, National White Shirt Day. Święto białej koszuli zyskało na popularności po II wojnie światowej. Było celebrowane od 1948 roku, aby utrwalić pamięć o prekursorach walki o prawa pracownicze. Amerykańscy pracownicy przemysłu samochodowego byli wówczas najlepiej opłacanymi pracownikami na świecie. Ponad 90% samochodów sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych zostało zbudowanych przez członków United Auto Workers pracujących dla Forda, Chryslera lub General Motors. UAW osiągnął szczyt swoich wpływów pod koniec lat siedemdziesiątych XX w., kiedy liczył ponad milion członków. Liczba związkowców jest obecnie o połowę mniejsza i wciąż spada, wraz z zamykaniem kolejnych zakładów.
W 1992 roku otwarto Muzeum Pracy, aby opowiedzieć historię strajkujących, w kolejnych latach zagospodarowano park, w którym znajduje się pomnik przedstawiający mężczyzn siedzących na fotelach samochodowych.
Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!
Źródła:
Automotive Industry: Trends and reflections, Geneva 2010 (dostęp: 7.11.2024).
E. Blakemore, The 1936 Sit‑Down Strike That Shook the Auto Industry, [w:] History.com, (dostęp: 7.11.2024).
The Flint, Michigan, Sit-Down Strike, [w:] loc.gov, (dostęp: 7.11.2024).
Genora Johnson Dollinger, [w:] miwf.org, (dostęp: 7.11.2024).
N. Meyersohn, How an auto workers strike 87 years ago transformed America, [w:] Cnn.com, (dostęp: 7.11.2024).
D. Rosenzweig-Ziff, The autoworker strikes that changed America, [w:] Washingtonpost.com, (dostęp: 7.11.2024).
redakcja: Jakub Jagodziński