Barbara Demick – „W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy” – recenzja i ocena
Barbara Demick – „W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy” – recenzja i ocena
Ponad 23 lata minęły od zakończenia okrutnej wojny domowej, która wstrząsnęła światem. Najbardziej krwawe sceny nie rozgrywały się jednak w odległej Afryce czy w tropikalnych lasach Ameryki Południowej, a w Europie, zaledwie 900 kilometrów od Polski. Wraz z upływem czasu reportaże dotyczące tamtych wydarzeń nabrały dodatkowego waloru historycznego. Czy w perspektywie braku powszechnej i uporządkowanej wiedzy na temat wojny w Bośni i Hercegowinie, warto sięgnąć po ten nominowany do nagrody Pulitzera tytuł?
Autorka książki, Barbara Demick jest amerykańską dziennikarką i korespondentką zagraniczną, która została wysłana do najbardziej gorącego miejsca bałkańskiego konfliktu – Sarajewa. Tam otrzymała wytyczne, zgodnie z którymi jej relacja powinna skoncentrować na niewielkiej grupie ludzi, najlepiej z jednej ulicy. Wybór padł na położoną w centrum miasta, urokliwą i spokojną ulicę Logavina.
Łatwo domyślić się, że narracja odbiega od standardowego reportażu wojennego. Autorka nie skupia się na ogólnie znanych problemach wojny, a raczej zapisuje ją jako opowieść mieszkańców jednej z ulic oblężonego miasta. Bohaterami reportażu Demick uczyniła dziesięć rodzin, które zamieszkują Logavinę.
W poszczególnych rozdziałach autorka porusza problemy takie jak podejście różnych ludzi do konfliktu, strach, samotność, śmierć, czy dojrzewanie w czasie wojny. Ciekawy jest rozdział, w którym Demick tłumaczy etniczne i religijne zawiłości panujące w Sarajewie. Dodatkową wartość wnosi też zamykający książkę rozdział, w którym autorka wraca na Logavinę w 2011 roku i z perspektywy wojny relacjonuje teraźniejszość.
Nie dopatrzyłem się błędów językowych i edytorskich. Logiczny podział rozdziałów według zagadnień i chronologii pozwala łatwo poruszać się w skomplikowanych realiach wojny domowej. Dzięki temu, że wydarzenia poznajemy przez pryzmat życia codziennego mieszkańców, reportaż zyskuje dodatkową wartość historyczną, a forma bardziej przystępna niż w przypadku opracowania naukowego.
Książka angażuje czytelnika emocjonalnie od pierwszej strony. Wiarygodności nadaje jej fakt, że dużą część historii opowiadają sami uczestnicy. Niestety głos mają tu tylko broniący się przed oblężeniem (dla jasności najbardziej pokrzywdzeni w konflikcie). Nie poznajemy jednak poglądów ani motywacji stronników Ratko Mladicia. Główny wątek książki skupia się wokół cierpienia ludności cywilnej. Niestety zbyt jednoznacznie ukazano tu Serbów wyłącznie w roli wojskowych oprawców, którzy są jedynym motorem brutalizacji życia podczas wojny. Nie podjęto problemu odpowiedzialności Bośniaków za zbrodnie wojenne na serbskich cywilach (np. sprawa Nasera Oricia, czy Ahmeta Sejdicia). Należy jednak zauważyć, że takie prawdopodobnie były intencje autorki – skupić uwagę odbiorców wyłącznie na małej grupie ofiar wojny. Czy już u podstaw nie jest to błędna decyzja? To już pozostawiam czytelnikom. Jednak warto byłoby uzupełnić tekst o aneks, który przedstawiłby wydarzenia w szerszej perspektywie.
Widać, że autorka została wpuszczona w bałkański kocioł wprost z filadelfijskiej redakcji. Biedny, postkomunistyczny i wyniszczony wojną kraj w porównaniu z amerykańskimi realiami może wywołać szok kulturowy. Niestety niektóre wydarzenia zupełnie niezwiązane z wojną, autorka umieszcza w kontekście konfliktu militarnego. Kto pamięta lata dziewięćdziesiąte w Polsce, ten doskonale wie jak wyglądały zgraje psów, masowo szwendające się ulicami miast – nie miało to nic wspólnego z wojną, czy fatalną sytuacją ekonomiczną. Niektóre skojarzenia, jak porównywanie tłocznych, sarajewskich bazarów do ścisku w nowojorskim metrze, sprawiają wrażenie etnocentrycznej, amerykańskiej perspektywy i są po prostu nietrafne.
Niezależnie od pewnych niedociągnięć, czy tendencyjności w narracji, należy pamiętać, że jest to książka dokumentująca życie ludzi w oblężonym mieście i jako taka ma dużą wartość. Poznajemy cierpienie cywilów i bezsens wojny. Jeśli nie oczekujemy po książce wnikliwej analizy złożonego problemu wojny w Bośni i Hercegowinie, a chcemy zrozumieć realia wojny domowej, to będziemy usatysfakcjonowani.