Ariel Szaron nie żyje
Ariel Szaron urodził się w 1928 roku w rodzinie żydowskich emigrantów z Polski. W początku lat czterdziestych znalazł się w szeregach Hagany tajnej organizacji grupującej młodzież żydowską i stanowiącą zalążek przyszłej żydowskiej armii. Podczas wojny o niepodległość Izraela w latach 1948-49 dowodził już kompanią, a krótko potem został dowódcą brygady.
W pierwszej połowie lat pięćdziesiątych wsławił się dowodzeniem jednostką izraelską dokonującą ataków odwetowych na arabskich bojowników przeprowadzających terrorystyczne ataki na Żydów. Następnie piął się po szczeblach kariery, kończąc m.in. szkołę oficerów sztabowych w Wielkiej Brytanii i studia prawnicze w Jerozolimie, a następnie piastując stanowisko szefa wyszkolenia piechoty w wojskowej szkole w Izraelu. W połowie lat sześćdziesiątych został generałem i szefem wyszkolenia piechoty w Sztabie Generalnym wojsk izraelskich.
Wsławił się dynamicznym dowodzeniem wojskami pancernymi podczas dramatycznej wojny sześciodniowej arabsko-izraelskiej w czerwcu 1967 roku, a także sześć lat później, w czasie tzw. Wojny Jom Kippur. W czasie tej ostatniej odniósł olśniewające sukcesy. Nie tylko bowiem udało mu się obronić izraelski stan posiadania na Półwyspie Synaj, ale także przełamując egipską obronę Kanału Sueskiego dostał się na terytorium Egiptu, grożąc dotarciem do Kairu.
W latach siedemdziesiątych Szaron rozpoczął długą i błyskotliwą karierę polityczną. Był m.in. członkiem parlamentu Izraela, doradcą premiera Icchaka Rabina, a następnie członkiem rządu Menachema Begina jako minister rolnictwa i obrony. Jego karierę zahamowała izraelska inwazja na południowy Liban w 1982 roku oraz masakry w obozach palestyńskich uchodźców do jakich wówczas doszło. Przeciwnicy polityczni zaczęli wówczas nazywać go „Rzeźnikiem Libanu”, jednak wielu Izraelczyków widziało w nim bohatera narodowego, mężnie broniącego kraju zagrożonego terroryzmem. Chociaż w wyniku wydarzeń z 1982 roku przestał być ministrem obrony, to jego pozycja polityczna w kraju nie osłabła, pełnił bowiem w późniejszych latach wiele innych funkcji ministerialnych w rządach prawicowych. W końcu lat dziewięćdziesiątych ponownie został ministrem obrony w gabinecie Benjamina Netanjahu.
W początku następnej dekady Ariel Szaron samodzielnie sformował rząd Izraela, który, choć oparty na szerokim porozumieniu społecznym, zajmował bardzo twarde stanowisko wobec Palestyńczyków. Gdy na skutek radykalizmu działań Szarona sytuacja wewnętrzna w kraju niebezpiecznie zaogniła się, stopniowo dokonał on rewizji swoich poglądów. Pozostając w kierownictwie prawicowej partii Likud stał się orędownikiem porozumienia z Palestyńczykami, czemu radykalnie sprzeciwiało się wielu Izraelczyków, w tym nawet członków partii Szarona. Stało się to przyczyną powołania przez niego nowej partii Kadima, do czego doszło jesienią 2005 roku. W przedterminowych wyborach do których wówczas doszło, Szaron zwyciężył i ponownie stanął na czele rządu.
W ten sposób „Rzeźnik Libanu” stał się jednym z najaktywniejszych promotorów pragmatycznego porozumienia Palestyńczyków z Izraelczykami. Na mocy jego decyzji zniszczono m.in. wiele z żydowskich osiedli w Strefie Gazy, która miała stać się terytorium palestyńskim. Szaronowi nie było jednak dane kontynuować tej polityki. W końcu 2005 roku jego stan zdrowia się pogorszył, a w początku stycznia 2006 roku doznał udaru mózgu. Na jego skutek znalazł się w śpiączce. Ariel Szaron zmarł 11 stycznia 2014 roku w Tel Awiwie, w wieku 86 lat.
Jak oceni go historia? Na pewno niejednoznacznie. Warto pamiętać, że Icchak Rabin, premier Izraela uważany za kluczową postać dialogu izraelsko-palestyńskiego, sygnatariusz porozumień z 1994 roku, również przez długie lata zaliczał się do politycznych „jastrzębi”, dziś natomiast jest symbolem porozumienia. Czy taki będzie los legendy Ariela Szarona?