Aniela Rzyszczewska: piękna kobieta ze smutnym życiorysem

opublikowano: 2021-03-26, 09:29
wolna licencja
Hrabianka Aniela Rzyszczewska, która w 1929 roku zdobyła tytuł wicemiss Polonia, była jedną z najpiękniejszych kobiet II Rzeczypospolitej. Życie nie oszczędziło jej jednak dramatycznych wydarzeń i rodzinnych tragedii.
reklama
Aniela Rzyszczewska, wicemiss Polonia 1929, na fot. autorstwa Benedykta Jerzego Dorysa („Teatr i Życie Wytworne” 1929, nr 2).

Konkursy piękności i fotogeniczności zaczęły być organizowane w Polsce na większą skalę w latach 20. ubiegłego wieku, a uczestniczyły w nich zarówno artystokratki, jak i „dziewczyny z ludu”, marzące o tym, że pewnego dnia uśmiechnie się do nich los. W 1929 roku zorganizowano wybory Miss Polonia, a najpiękniejszą Polką została pracownica Miejskiej Kasy Oszczędnościowej w Warszawie - Władysława Kostakówna. Tytuły wicemiss zdobyły wówczas hrabianka Aniela Rzyszczewska i aktorka Hanna Daszyńska, córka marszałka Sejmu Ignacego Daszyńskiego. Z trzech piękności, które znalazły się na podium, hrabianka Rzyszczewska była postacią najbardziej tajemniczą. Tymczasem losy wicemiss Polonii obfitowały w dramatyczne wydarzenia: pierwszy mąż zginął w katastrofie lotniczej, drugi w obozie koncentracyjnym, a trzecie małżeństwo rychło zakończyło się rozwodem. Mimo wielu przeciwności losu Aniela zachowała pogodę ducha. Poświęciła się przede wszystkim wychowaniu syna, a następnie wnuczek, w duchu przedwojennej elegancji. Do końca życia pozostała wytworną arystokratką, dumną ze swojego hrabiowskiego pochodzenia.

Potomkini książąt

Aniela Rzyszczewska urodziła się 15 maja 1910 roku w Warszawie (w późniejszych latach odmładzała się o pięć lat) jako córka Władysława Józefa Rzyszczewskiego herbu Pobóg i Wandy Ireny z Przywieczerskich herbu Nałęcz. Rodzice przyszłej wicemiss wzięli ślub 30 stycznia 1909 roku w kościele Wszystkich Świętych w Warszawie. Jej matka była córką sędziego w Brześciu Kujawskim - Józefa Przywieczerskiego i Wandy z Ręczlerskich. Rzyszczewscy herbu Pobóg byli zamożną rodziną ziemiańską, której korzenie sięgały XVII wieku. Prapradziadek Anieli, Gabriel Stanisław Rzyszczewski, był generałem wojska polskiego i uczestnikiem wojen napoleońskich, m.in. bitwy pod Austerlitz. W żyłach Anieli Rzyszczewskiej płynęła też krew takich rodów jak Czartoryscy, Jabłonowscy i Światopełk-Czetwertyńscy, a jednym z jej przodków był Henryk Albert de la Grange d’Arquien, ojciec królowej Polski Marii Kazimiery Sobieskiej.

Aniela Rzyszczewska, ok. 1929 roku, z archiwum Anny Zakrzewskiej.

Pierwsze cztery lata życia Aniela spędziła z rodzicami w Warszawie, gdzie w 1914 roku przyszedł na świat jej młodszy brat Józef. Po wybuchu I wojny światowej Rzyszczewcy wyjechali do Kijowa, gdzie mieszkali do zakończenia działań zbrojnych. W 1918 roku wrócili jednak do Warszawy, ponieważ na terenie Rosji wybuchła rewolucja bolszewicka. W 1920 roku rodzice Anieli podjęli decyzję o separacji, a po kilku latach postanowili się rozwieść. Po rozstaniu z Wandą Władysław Rzyszczewski, który znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, przez kilka lat przeprowadzał się z miasta do miasta, nie mając stałego miejsca zamieszkania. W końcu osiadł na stałe w Krakowie ze swoją drugą żoną Weroniką. Uzyskawszy rozwód z mężem, Wanda Rzyszczewska zamieszkała z dziećmi w dworku, w Falborku koło Brześcia Kujawskiego, stanowiącym własność rodu Przywieczerskich.

reklama

Chociaż w niepodległej Polsce rody arystokratyczne nie wróciły już do świetności z czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów, matka wychowywała Anielę Rzyszczewską jak na prawdziwą hrabiankę przystało. Miała bowiem guwernantkę, a nauczanie na poziomie podstawowym zdobywała najprawdopodobniej w warunkach domowych. Od najmłodszych lat uczyła się odpowiedniego zachowania przy stole i etykiety, a w wolnych chwilach uprawiała jazdę konną. W 1928 roku jej dziadek Józef Przywieczerski, po śmierci żony Wandy, zdecydował się sprzedać rodzinną posiadłość w Falborku. Za pieniądze otrzymane ze sprzedaży dworku Wanda Rzyszczewska kupiła dom przy ulicy Chotomowskiej 8 w Warszawie, gdzie zamieszkała z córką i synem.

Walka o tytuł najpiękniejszej

10 stycznia 1929 roku redakcje trzech pism „Expressu Porannego”, „Kuriera Czerwonego” i „Światowida” ogłosiły organizację pierwszego ogólnopolskiego żeńskiego konkursu piękności, który kilka dni później otrzymał oficjalnie nazwę Miss Polonia. Zwyciężczyni wyborów miała reprezentować Polskę na konkursie Miss Europy w Paryżu. Hrabianka Aniela Rzyszczewska zgłosiła swoją kandydaturę i została wybrana przez czytelników wspomnianych periodyków do grona dziesięciu najpiękniejszych Polek, które 27 stycznia 1929 roku w hotelu Polonia zaprezentowały się przed jury konkursu pod przewodnictwem pisarza Tadeusza Boya-Żeleńskiego. 30 stycznia 1929 roku „Gazeta Gdańska” opisywała urodę Rzyszczewskiej w następujących słowach:

Szatynka o cudnych szafirowych oczach, które mają barwę włoskiego nieba. Chwilami wygląda z nich diabełek, przemiły, filuterny diabełek. Usta jak dwa płatki purpurowego kwiatu.

Ostatecznie, decyzją jurorów tytuł Miss Polonia 1929 otrzymała urzędniczka Miejskiej Kasy Oszczędnościowej w Warszawie Władysława Kostakówna, zaś Rzyszczewska i córka marszałka Sejmu Ignacego Daszyńskiego Hanna Daszyńska otrzymały tytuły wicemiss.

Józef Rzyszczewski, brat Anieli Rzyszczewskiej, ok. 1934 roku, z archiwum Jolanty Rzyszczewskiej.

Udział w konkursie Miss Polonia przyniósł Anieli Rzyszczewskiej popularność i rozpoznawalność. W lutym 1929 roku na łamach prestiżowego miesięcznika kobiecego „Teatr i Życie Wytworne” ukazała się jej fotografia autorstwa Benedykta Jerzego Dorysa opatrzona podpisem: „Wzór urody współczesnej, Alicja [sic!] hr. Rzyszczewska, wicemiss Polonia. Suknia z pracowni „Ludwika”. Z kolei 9 maja 1929 roku zauroczony piękną hrabianką literat Bronisław Stefanowski poświęcił jej opublikowany na łamach „Kuriera Warszawskiego” siedmioczęściowy utwór poetycki Alix. Strofy z urojonej przeszłości. W ostatniej części Epitaphium zwracał się wprost do swojej muzy:

reklama

„Historia ta jest prosta jako dzień dzisiejszy,

i tak – jak dzień wczorajszy stała się przeszłością

Cóż stąd? Przecież czas nigdy nie zdoła umniejszyć

Wielkiej, słodkiej tajemnicy życia: miłości.

Znowu na horyzontach gwiazd tuman się pali

W sercu dźwięczy szlachetny wielkich pragnień metal…

Tylko Ciebie już nie ma, Ciebie nie ma – Alix,

Płomieniu moich marzeń, snów tęsknych kometo!

(…)

Tak czekam długą chwilę, bo może z oddali

z jasnych świateł zamętu, na strzałach promieni,

głos Twój cichy mnie dojdzie i wrócimy, Alix,

w niezapomnianą przeszłość rozlęknionym cieniem”.

Wycinek „Kuriera Warszawskiego” z wierszem Bronisława Stefanowskiego Aniela Rzyszczewska przechowywała do końca życia jako jedną z najcenniejszych pamiątek z czasów młodości.

Kup e-booka „Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”

Marek Teler
„Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-30-3 e-book / 978-83-65156-49-5 audiobook

Książkę można też kupić jako audiobook, w cenie 16,90 zł.

Aniela Zakrzewska z synem Jerzym Wojciechem, ok. 1946 roku, z archiwum Anny Zakrzewskiej.

Kiedy w 1930 roku odbyła się druga edycja konkursu Miss Polonia, Aniela Rzyszczewska postanowiła ponownie powalczyć o tytuł najpiękniejszej Polki, uznając widocznie tytuł wicemiss za niesatysfakcjonujący. 26 stycznia 1930 roku „Express Poranny” opublikował ostateczną listę piętnastu „Gwiazd Piękności”, które miały zaprezentować się komisji w hotelu Polonia, a wśród nich znalazło się nazwisko pięknej hrabianki.

W ubiegłym roku uzyskała w turnieju urody i wdzięku tytuł „vicemiss Polonii. W tym roku bierze znowu udział w konkursie jako jedna z czołowych kandydatek do tytułu królowej piękności polskiej – opisywano ją na łamach prasy tuż przed wyborami.

Ostatecznie jednak Aniela nie zaprezentowała się 28 stycznia 1929 roku przed jury konkursu, któremu przewodniczyła tym razem pisarka Zofia Nałkowska, a którego zwyciężczynią została aktorka Zofia Batycka ze Lwowa.

P. Alina [sic!] hr. Rzyszczewska zawiadomiła, iż przyczyną nieobecności jej był wypadek, jakiemu uległa podczas jazdy konnej – wyjaśniał 30 stycznia 1930 roku „Dziennik Białostocki”.

Ze względu na to, że Anielę nazywano w skrócie Alą, w artykułach prasowych na jej temat bardzo często błędnie podawano, że nazywa się Alina lub Aniela, nazwisko zaś przekręcano na Ryszczewska.

Wesele i pogrzeb

Aniela Rzyszczewska nie została Miss Polonią, ale w niedługim czasie jej uroda zwróciła uwagę polskiego lotnika wojskowego i sportowego Józefa Lewoniewskiego, którego młodszy brat Zygmunt był z kolei cenionym lotnikiem radzieckim. W okresie narzeczeństwa najczęstszym miejscem spotkań zakochanej pary był Most Poniatowskiego w Warszawie. Podobno Lewoniewski przelatywał nad przęsłem mostu, aby dotrzymywać terminów spotkań. Ślub Rzyszczewskiej i Lewoniewskiego odbył się w 1931 roku w Warszawie. Aniela była bardzo dumna ze swojego męża, który 12 marca 1933 roku awansował z porucznika na kapitana. Chociaż niejednokrotnie obawiała się o jego życie ze względu na wykonywany przez niego zawód, nie sądziła, że jej małżeńskie szczęście zostanie tak wcześnie przerwane.

reklama
Portret Anieli Zakrzewskiej, lata 40., z archiwum Anny Zakrzewskiej.

11 września 1933 roku Lewoniewski wraz z pułkownikiem obserwatorem Czesławem Filipowiczem podjął próbę pobicia międzynarodowego rekordu długości lotu w linii prostej bez lądowania dla samolotów turystycznych I kategorii. Z tej okazji jeden z warszawskich dziennikarzy odwiedził Anielę Lewoniewską w jej mieszkaniu przy ul. Rakowieckiej, aby zapytać ją o emocje związane z lotem męża.

Jestem najzupełniej spokojna o męża, przecież nie od dzisiaj jest lotnikiem. (…) Przed paru dniami rozpoczęły się próbne loty. Podczas nich denerwowałam się znacznie więcej niż teraz. P. Pułkownik Filipowicz wszystko tak starannie obmyślił, że jestem pewna zwycięstwa – tłumaczyła.

Dodawała również, że przygotowała na drogę cierpiącemu na wątrobę mężowi herbatę w termosie z sokiem jagodowym, a także banany, pomarańcze i chleb razowy.

Spokój Anieli Rzyszczewskiej brutalnie zburzyła tragiczna informacja, że jej ukochany mąż zginął w katastrofie lotniczej we wsi Zasurskoje koło miejscowości Jadrino pod Kazaniem. W wyniku turbulencji maszyna wpadła w korkociąg i choć została z niego wyprowadzona tuż nad ziemią, zahaczyła skrzydłem o ziemię. Towarzyszący Lewoniewskiemu Czesław Filipowicz odniósł jedynie niegroźne obrażenia. Śmierć ukochanego męża była dla Anieli ogromnym wstrząsem i przez dłuższy czas nie mogła pogodzić się z tragicznymi wydarzeniami.

Po otrzymaniu wiadomości o katastrofie lotniczej żona kpt. Lewoniewskiego uległa wstrząsowi nerwowemu. Przy łóżku chorej czuwa matka jej hr. Rzyszczewska oraz najbliższa rodzina – donosiła prasa 14 września 1933 roku.

Dementowano jednocześnie pogłoski, jakoby zrozpaczona wdowa miała pojechać na miejsce katastrofy.

Ciało Józefa Lewoniewskiego zostało przetransportowane do Warszawy i 18 września 1933 roku pochowane z honorami na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie. Kilka miesięcy przed śmiercią Lewoniewski próbował za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża nawiązać kontakt ze swoim młodszym bratem Zygmuntem, który po I wojnie światowej pozostał w Związku Radzieckim. W spotkaniu rodzeństwa po latach przeszkodziła jednak katastrofa lotnicza. Kiedy Zygmunt Lewoniewski przyjechał z żoną do Warszawy w lipcu 1934 roku, mógł już tylko położyć znicz na grobie swojego brata na Powązkach. 13 sierpnia 1937 roku podzielił jego los, gdyż zginął w czasie próby przelotu czterosilnikowym samolotem DB-A numer N-209 z Moskwy nad Biegunem Północnym do Fairbanks w USA.

reklama
Aniela Zakrzewska w Sopocie, koniec lat 40., z archiwum Anny Zakrzewskiej.

Wojenne dramaty

Do wybuchu II wojny światowej Aniela Lewoniewska mieszkała wraz z matką w domu przy ulicy Chotomowskiej. W 1938 roku jej młodszy brat Józef ożenił się z tancerką Ireną Konstancją Alekso, siostrą popularnej akrobatki Bożeny Alesso. W 1941 roku doczekał się z tego małżeństwa córki Jolanty. Studiował w Wyższej Szkole Rolniczej w Warszawie, lecz z powodu wybuchu II wojny światowej zmuszony był przerwać studia. W okresie okupacji Aniela związała się z Wacławem Zakrzewskim, za którego wyszła za mąż 10 stycznia 1942 roku w Warszawie. Para zamieszkała wraz z mężem przy ulicy Ząbkowskiej 41, lecz ich szczęśliwe rodzinne życie nie trwało długo. Niedługo po ślubie Zakrzewski został aresztowany i przewieziony do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, skąd już nie wrócił. Wicemiss Polonia kolejny raz została wdową, ale miała dla kogo żyć – z małżeństwa pozostał jej bowiem urodzony 16 sierpnia 1942 roku w Warszawie syn Jerzy Wojciech.

Polecamy e-book Darii Czarneckiej – „Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”

Daria Czarnecka
„Przewodnik po Polskim Państwie Podziemnym 1939-45”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-27-3
Aniela Zakrzewska z synem Jerzym Wojciechem i jego opiekunką w Sopocie, ok. 1947 roku, z archiwum Anny Zakrzewskiej.

W czasie wojny Aniela Zakrzewska musiała zmierzyć się z jeszcze jedną rodzinną tragedią. Jej młodszy brat Józef Rzyszczewski walczył w czasie Powstania Warszawskiego w szeregach Armii Krajowej i zginął 5 sierpnia 1944 roku w dokonanej przez brygadę SS-RONA rzezi Ochoty. O okolicznościach śmierci ojca opowiada jego córka Jolanta Rzyszczewska:

Podobno ojciec wraz z kolegą został złapany przez Ukraińców. Zaprowadzono ich do małego domu i torturowano, po czym zamordowano strzałem w głowę i podpalono ciała. Właściciel tego domu znał ojca. Będąc świadkiem tego, co się stało, doniósł matce o tym wydarzeniu. Matce udało się wygrzebać resztki ojca kości – zostały pochowane po wojnie.

W chwili śmierci Józef Rzyszczewski miał zaledwie trzydzieści lat.

Nowe życie w Sopocie

Anieli Zakrzewskiej, jej matce i synowi udało się przetrwać okres okupacji dzięki sprzedaży części rodzinnych kosztowności i umiejętnościom lingwistycznym Wandy Rzyszczewskiej, która płynnie posługiwała się językiem niemieckim. Po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku rodzina przeprowadziła się do Sopotu, gdzie zamieszkała w okazałej kamienicy przy ulicy Rokossowskiego 31 (obecnie Bohaterów Monte Cassino).

Tata opowiadał mi, że zajmowali w tej kamienicy całe piętro i uczył się jeździć na rowerze na jej korytarzu – wspomina wnuczka Anieli, Anna Zakrzewska.
reklama

Wicemiss Polonii z 1929 roku pomagała w opiece nad synem guwernantka, bowiem hrabianka postanowiła realizować się zawodowo. Otworzyła w Sopocie perfumerię i gabinet kosmetyczny, lecz po kilku latach musiała zamknąć lokal, ponieważ została okradziona przez swoją pracownicę. W 1952 roku, w Sopocie zmarła matka Anieli, Wanda z Przywieczerskich Rzyszczewska, a 8 maja 1953 roku w Krakowie jej ojciec Władysław Józef Rzyszczewski.

Aniela Zakrzewska z synem Jerzym Wojciechem i jego opiekunką w Sopocie, ok. 1948 roku, z archiwum Anny Zakrzewskiej.

28 marca 1956 roku Aniela Zakrzewska wyszła za mąż za nauczyciela muzyki Józefa Trzeciaka. Przeprowadziła się wówczas z synem do Gdańska, gdzie przydzielono jej trzypokojowe mieszkanie. W niedługim czasie małżeństwo zakończyło się jednak rozwodem z powodu różnicy charakterów. Chociaż Aniela miała wielu adoratorów, nie zdecydowała się już nigdy na kolejne małżeństwo. Do końca życia zachowała urodę i artystokratyczne maniery, które starała się przekazać swoim wnuczkom.

Anna Zakrzewska wspomina swoją babcię w następujących słowach:

Pamiętam, że idąc spać, babcia pół godziny poświęcała nakładaniu kremów i maseczek oraz robieniu masaży twarzy. Do końca swoich dni bardzo dbała o swój wygląd. Babia Ala, bo tak ją nazywali bliscy, od najmłodszych lat uczyła mnie zasad savoir-vivre’u. Wiedziała, że dobre maniery, znajomość obowiązujących w towarzystwie zwyczajów zaprocentują w przyszłości. Kiedy wracałam ze szkoły podstawowej, siadałam z babcią przy stole, a babcia uczyła mnie zasad nakrywania i podawania do stołu, sposobów jedzenia i picia. Mówiła, którymi sztućcami jeść odpowiednie dania i z jakich kieliszków pije się poszczególne rodzaje win. Serwety z wyszytym monogramem, rodowe srebra i chwile spędzane z babcią były dla mnie, jako ośmiolatki, niezwykle magiczne. Babcia tłumaczyła mi, jak chodzić z gracją, trzymać do góry szyję i tańczyć charlestona, którego dźwięki wydobywał stary adapter. Moja babcia twierdziła, że ogłada w towarzystwie to także sposób wypowiadania się i obcowanie ze sztuką. Układała mi często kompozycje martwej natury, bym je malowała i rozwijała tym samym swoje zdolności plastyczne. Zawsze była egzaltowaną kobietą. Pamiętam, że paliła papierosy z użyciem fifki, jak przystało na arystokratkę.

Aniela z Rzyszczewskich primo voto Lewoniewska secundo voto Zakrzewska tertio voto Trzeciak zmarła 1 maja 1986 roku w Gdańsku, dwa tygodnie przed swoimi 76. urodzinami.

Babcia całe życie mówiła, że chciałaby umrzeć w maju. Przed śmiercią leżała w szpitalu ze względu na chore serce i chyba siłą woli dożyła 1 maja, bo zmarła właśnie tego dnia nad ranem – wspomina Anna Zakrzewska.

Wicemiss Polonia 1929 została pochowana na cmentarzu parafialnym w Sopocie, gdzie spoczywają również jej matka Wanda Rzyszczewska i zmarły 18 grudnia 2009 roku syn Jerzy Wojciech Zakrzewski.

Bibliografia:

Artykuły:

  • 10 minut przed katastrofą, „Nowy Kurier” 1933, nr 212.
  • Burza strąciła polski samolot, „Nowy Kurier” 1933, nr 212.
  • Józef był lotniczym romantykiem. Minęło 80 lat od śmierci pilota, www.isokolka.eu.
  • Kędzierski Janusz, Lewoniewski Józef, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 17, Wrocław 1972, ss. 256–257.
  • „„Limba” otrzymała tytuł „Miss Polonii””_, „Gazeta Gdańska – Echo Gdańskie” 1929, nr 25.
  • Makuszyński Kornel, Miss, miska i miseczka, „Teatr i Życie Wytworne” 1929, nr 2.
  • „Miss Polonia” wśród 9 gwiazd piękności, „Dziennik Białostocki” 1929, nr 29.
  • Ostateczna lista 15 Gwiazd Piękności i 5 zastępczyń, „Dziennik Białostocki” 1930, nr 28.
  • Stefanowski Bronisław, Alix. Strofy z urojonej przeszłości, „Kurier Warszawski” 1929, nr 126.
  • Sylwetki Gwiazd Piękności, „Dziennik Białostocki” 1930, nr 28.
  • Szukamy w Polsce najpiękniejszej kobiety Europy, „Express Poranny” 1929, nr 10.
  • Wybory Miss Polonii rozpoczęte!, „Dziennik Białostocki” 1930, nr 22.
  • Zmiany w 15-stce, „Dziennik Białostocki” 1930, nr 30.

Dokumenty i księgi adresowe:

  • Metryka ślubu Władysława Józefa Rzyszczewskiego i Wandy Ireny Przywieczerskiej, Księga zaślubionych parafii rzymskokatolickiej Wszystkich Świętych w Warszawie, nr 64/1909.
  • Spis abonentów warszawskiej sieci telefonów Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej i rza̦dowej warszawskiej sieci okre̦gowej, Warszawa 1938.
  • Świadectwo urodzenia Jerzego Wojciecha Zakrzewskiego, Księga chrztów parafii rzymskokatolickiej św. Antoniego w Warszawie, nr 35/1943.

Za cenne informacje i materiały dotyczące Anieli Rzyszczewskiej i jej rodziny dziękuję jej wnuczce, Pani Annie Zakrzewskiej i bratanicy, Pani Jolancie Rzyszczewskiej.

--Redakcja: Magdalena Mikrut-Majeranek--

Polecamy e-book Pawła Rzewuskiego „Warszawa — miasto grzechu: Prostytucja w II RP”:

Paweł Rzewuski
„Warszawa — miasto grzechu: Prostytucja w II RP”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
109
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-6-0

Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!

reklama
Komentarze
o autorze
Marek Teler
Student V roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwent VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława IV w Warszawie. Autor książki „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”. Interesuje się mediewistyką i genealogią dynastyczną.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone