Alexander Mikaberidze – „Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom 2” – recenzja i ocena
Alexander Mikaberidze – „Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom 2” – recenzja i ocena
Treść recenzowanego tomu została podzielona obejmuje dziesięć rozdziałów – licząc wraz z indeksem: 587 stron. Jak w przypadku tomu pierwszego „Wojen napoleońskich” i innych książek wydawnictwa Rebis, należy wysoką jakość publikacji, bardzo dobry papier, ciekawą (stonowaną w barwach) okładkę. Nie pominięto znajdujących się w oryginale ilustracji i map. Wszystko to umila lekturę.
W drugim tomie pracy Alexander Mikaberidze przedstawia losy północy Europy i państw rejonu Bałtyku w latach 1807–1811, ukazuje mało udane próby lawirowania państw skandynawskich między potęgami Francji i Anglii. W kolejnym rozdziale autor przenosi czytelnika do Turcji z pierwszych dwóch dekad XIX w. Czytelnik otrzyma rys problemów państwa Osmanów, które będą się tylko pogłębiać i doprowadzą do określenia Turcji jako „chorego człowieka Europy”. Następny fragment poświęcony jest dziejom rywalizacji mocarstw o Iran. Mikaberidze omawia również politykę i działania Brytyjczyków w Indiach, które przyniosły brytyjską dominację nad „klejnotem w koronie” i sprawę walk o hiszpańską Amerykę. Przedostatnie trzy rozdziały to już analiza sytuacji międzynarodowej w latach 1812–1815. Ostatni rozdział stanowi de facto podsumowanie dwutomowego dzieła.
Podobnie jak w przypadku pierwszego tomu, także i tu należy podkreślić, że autorowi udało się uniknąć jednowymiarowej narracji w postaci sztampowego opisu przebiegu działań wojennych. W książce czytelnik znajdzie bowiem kontekst społeczny i ekonomiczny działań wojennych, a także próbę analizy polityki i sytuacji wewnętrznej uczestników działań. Co szczególnie wartościowe, autor z powodzeniem zarysowuje psychologię i dążenia nie tylko głównych postaci dramatu, ale także pomniejszych graczy. Nie brak również wzmianek o nowinkach i innowacjach technologicznych, które miały wpływ na losy wojen napoleońskich. Wszystko to sprawia, że narracja jest ciekawa, bo wielopłaszczyznowa.
Bezspornym atutem pracy jest umiejętność sprawnego połączenia wszystkich wątków. Co więcej, autorowi udało się znakomicie wyważyć akcenty, w żadnym momencie czytelnik nie odniesie wrażenia, że jeden wątek dominuje nad pozostałymi. Pozwala to na przykład lepiej uchwycić wpływ sytuacji w Amerykach na losy działań wojennych w Europie. I tak wznowienie kontaktów handlowych między USA a Anglią w 1810 r. miało znaczący wpływ na możliwość zwiększenia zaangażowania tego ostatniego kraju w wojnę toczącą się na Półwyspie Iberyjskim.
Mikaberidze wyciąga interesujące wnioski w zakończeniu pracy (rozdział pt. Następstwa wielkiej wojny). Zauważa mianowicie, że nawet jeśli Napoleon podbijał kraje i poddawał je znaczącej eksploatacji, to jednak armie francuskie przynosiły reformy oparte na ideałach rewolucji francuskiej, które wprowadzały tolerancję religijną, wolność osobistą i nienaruszalność własności prywatnej itd. Autor podkreśla w nim również ogrom strat poniesionych przez strony walczące, analizuje postanowienia kongresu wiedeńskiego. Wskazuje na zmiany społeczne wywołane wojnami, wpływem mas żołnierzy nie będących w stanie znaleźć zatrudnienia w latach kryzysu, który nastąpił tuż po zakończeniu wojen. A także napoleońskie dziedzictwo propagandowe i jego wpływ na współczesną Europę i Francję. Mikaberidze przedstawia również oddziaływania wojen napoleońskich na inne kontynenty i podkreśla fakt, że po wojnach napoleońskich to państwa europejskie stały się światowymi potęgami.
Zdecydowanie warto sięgnąć po książkę. Usatysfakcjonowany będzie zarówno czytelnik o zaawansowanej wiedzy na temat epoki napoleońskiej, ale także osoba, która chce przeczytać świetne, wieloaspektowe wprowadzenie do epoki. Książka została napisana znakomitym językiem (ogromna w tym zasługa tłumacza), więc jest też świetną pozycję na wakacyjne podróże dla pasjonatów dobrej książki historycznej.