H.H. Holmes pierwszy seryjny morderca Ameryki

opublikowano: 2023-02-02, 19:03
wolna licencja
Polował na młode i atrakcyjne kobiety. Wykorzystywał wszystkie nadarzające się okazje wzbogacenia, a moralność i etyka zawodu lekarza nie stawały mu na drodze do oszustw, wyłudzeń i morderstw.
reklama
Henry Howard Holmes 

Herman Webster Mudgett znany sobie współczesnym głównie jako Henry Howard Holmes (z obowiązkowym tytułem doktora przed nazwiskiem) okrzyknięty pierwszym seryjnym mordercą Stanów Zjednoczonych, w iście amerykańskim stylu zawładnął wyobraźnią mas. Oparta na pomysłowości zbrodnicza kariera doktora Holmesa, mogłaby trwać dużo dłużej, gdyby nie jego skłonność do gadulstwa w najmniej sprzyjających okolicznościach.

Dzieciństwo i młodość przyszłego mordercy

Herman urodził się 16 maja 1861 roku w Gilmanton, New Hempshire. Zarówno jego matka, Theodate Page Price, jak i ojciec, Levi Horton Mudgett, byli potomkami angielskich imigrantów. Para doczekała się pięciorga dzieci, z czego Herman był ich trzecim według starszeństwa potomkiem. Jak sam napisał w swojej autobiografii:

Byłem wychowywany przez kochających i religijnych rodziców. Wiem, że wszelkie odstępstwa w moim późniejszym życiu, od jasno określonej drogi prawości, nie są skutkiem braku czułych modlitw matki czy kontroli ojca (…).
- H.H. Holmes Holme’s Own Story, 1895

Nie ma dowodów, które mogłyby wskazywać, że było inaczej, chociaż późniejsza chęć zysku skłoniła Mudgetta do ubarwienia swojego życiorysu. Dzieciństwo i wczesna młodość Hermana nie odbiegały od typowego życia młodzieńców o jego pochodzeniu w drugiej połowie XIX wieku. Mając szesnaście lat ukończył Phillips Exeter Academy, a następnie podjął się pracy nauczyciela w rodzinnych stronach. W lipcu 1878 roku ożenił się po raz pierwszy, a jego wybranką została Clara Lovering, z którą dwa lata później doczekał się syna Roberta. Pomimo obowiązków rodzinnych i zawodowych Herman nie porzucił planów poszerzania swojej wiedzy. Rozczarowany wcześniejszym doświadczeniem z Uniwersytetu Vermont w Burlington, w 1882 roku wybrał Wydział Medycyny i Chirurgii Uniwersytetu Michigan w Ann Arbor. Studia ukończył dwa lata później, chociaż nie obyło się bez kontrowersji w ich trakcie. Wraz z pracownikiem uczelni został oskarżony o okradanie grobów, a konkretnie o wyciąganie z nich zwłok i dostarczanie ich do celów medycznych. Rok 1884 zapisał się w historii Mudgetta nie tylko zdobyciem tytułu doktora, ale także porzuceniem żony i syna.

reklama

Mudgett zostaje Holmesem

W 1886 roku Herman przeniósł się do Chicago i przybrał nazwisko Henry Howard Holmes. Zmiana miejsca zamieszkania i personaliów rozpoczęła najmroczniejszy okres w życiu świeżo upieczonego doktora. Zatrudnienie znalazł on w aptece państwa Holton w Englewood, dzielnicy Chicago. Już jako Henry dał się poznać jako osoba zdolna do ciężkiej pracy, czym imponował małżeństwu. Ostatecznie przejął interes Holtonów, chociaż nie jest jasne w jakich okolicznościach. Według jednej z wersji miał wdać się w romans z Elizabeth, która rozwiodła się z mężem i w niedługim czasie stała się jedną z ofiar morderczych skłonności Holmesa. Drugi scenariusz nie jest tak makabryczny i zakłada wykupienie apteki. Pewne jest natomiast, że w 1886 roku Holmes ożenił się po raz drugi. Ślub wziął w Minneapolis z Myrtle Belnap, tym samym stając się bigamistą, gdyż nigdy nie rozwiódł się z pierwszą żoną.

Drugie małżeństwo zbiegło się w czasie z wykupieniem przez Holmesa pustej parceli naprzeciwko drogerii. Na niej stanie hotel, którego szumna nazwa „World’s Fair Hotel” zostanie szybko przyćmiona przez „Murder Castle” (w wolnym tłumaczeniu „Zamek mordercy” lub „Morderczy zamek”). Wykorzystując koniunkturę na usługi hotelowe Holmes, nie posiadając wystarczających środków, wabił inwestorów powołując się na planowaną na 1893 rok wystawę światową. Kolejne lata pokazały im jednak, że doktor nie jest wiarygodnym kredytobiorcą, a swych roszczeń musieli dochodzić w sądach. Sam budynek budził podziw skalą i rozmachem już na etapie budowy. Późniejsze doniesienia prasowe i odkryty plan budynku opisywały prawdziwy dom grozy. Ukryte zapadnie, piec krematoryjny i kadzie z kwasem w piwnicy, dźwiękoszczelne pokoje, stół sekcyjny w ukrytym pomieszczeniu, komora gazowa i sekretne przejścia miały dowodzić morderczych planów Holmesa na wiele lat przed jego schwytaniem. Z tym też wiązały się ciągłe zmiany wykonawców robót budowlanych oraz angażowanie różnych ekip do wykonania jedynie konkretnych zadań. W ten sposób układ pomieszczeń w „zamku” oraz ich przeznaczenie pozostawały wiedzą, którą dysponował jedynie właściciel. Parter budynku mieścił między innymi drogerię Holmesa, a wyższe kondygnacje przeznaczył na pokoje do wynajęcia. Budowa została ukończona w 1892 roku.

Polecamy e-book Natalii Pochroń „Dowody zbrodni. Początki kryminalistyki”

Natalia Pochroń
„Dowody zbrodni. Początki kryminalistyki”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
153
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-53-2

Książka dostępna również jako audiobook!

reklama
World’s Fair Hotel – słynny „zamek”, w którym H.H. Holmes dokonywał morderstw

Przedsiębiorczy doktor podnajął część apteki jubilerowi o nazwisku Conner, którego głównym atutem dla Holmesa była atrakcyjna żona, Julia Smythe. Także ona nie potrafiła przejść obojętnie wobec adorującego ją doktora, do którego – po odejściu męża – wprowadziła się wraz z córką. Słuch o obu zaginął w Wigilię 1891 roku. Później pytany o los kobiety i dziewczynki przyznał, że Julia zmarła w wyniku nieudanej aborcji, którą sam przeprowadzał, a jej córkę, Pearl, otruł. Skutkiem tego romansu było także porzucenie drugiej żony przez Henryego. Zgodnie z planem, także i interes Neda Connera ostatecznie trafił w ręce Holmesa. Tak rozpoczął się korowód kobiet, które uległy nie tylko wdziękom doktora, ale także jego skłonności do rozwiązywania problemów w sposób ostateczny. Kolejne zmiany partnerek były w zaskakujący sposób (przynajmniej dla postronnych) zsynchronizowane z niewyjaśnionymi wyjazdami dotychczasowych ukochanych. Po Smythe, w 1893 roku, w jego życiu pojawiła się Minnie Williams, która na swoje nieszczęście, zapoznała Henryego ze swoją siostrą, z którą ten wdał się w romans. Obie panie nagle zniknęły z życia Holmesa, gdy na jego celowniku znalazła się Georgianna Yoke. Trzecia i zarazem druga nielegalna żona. Na szczęście dla kobiety zniknęła ona z jego życia tak jak poprzednie małżonki – porzucona i zapomniana.

H.H. Holmes: łowca w „zamku”

Świeżo wybudowany „zamek” przyciągał uwagę mieszkańców i turystów odwiedzających Chicago. Doktor jednak nie pozostawiał niczego przypadkowi i sam dbał, aby trafiały do niego tylko osoby, których obecności sobie życzył. Młode samotne panie gościł chętnie (podobno gustował w blondynkach), a nierzadko wynajmował im lokale pod ich działalność na parterze domu. Trudno nie poddać w wątpliwość intencji Holmesa, który z całą pewnością liczył, że dzięki takim zabiegom w ten czy inny sposób przejmie ich majątki. Zatrudnianie młodych panien i wykupowanie polis na ich życie (będąc przy tym ich jedynym beneficjentem) raczej nie pozostawia złudzeń co do zamiarów właściciela hotelu. Wcześniej wspomniane doświadczenie okradania grobów ze zwłok, doktor przekuł w dochodowy biznes. Wykupował polisy na życie fikcyjnych osób, kradł zwłoki, masakrował je nie do poznania, inscenizował wypadek, po czym zgłaszał się po wypłatę ubezpieczenia. Nie było to jednak jego jedyne źródło dochodów. Wkrótce poszedł jeszcze dalej i szkielety swoich ofiar sprzedawał szkołom medycznym, które cierpiały na niedobór takich akcesoriów dydaktycznych. Okoliczności sprzyjały mordercy.

reklama
H.H. Holmes

World’s Columbian Exposition, swoją nazwę zawdzięcza świętowaniu czterechsetlecia odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Wystawa przysłużyła się poprawie wizerunku Chicago, jednak Holmes wykorzystał ją w zgoła innym celu. Napływ setek tysięcy, jeżeli nie milionów ludzi do miasta, sprzyjał anonimowości, co z kolei przekładało się na większe poczucie bezkarności. Holmes korzystając z tego selekcjonował gości hotelu, jednocześnie mając wytłumaczenie dla ich nagłych zniknięć. Jednak sytuacja ta nie trwała długo. Po zakończeniu wystawy i w cieniu upominających się o zwrot swoich pieniędzy wierzycieli, doktor zdecydował się opuścić miasto i ukryć przed policją. Partnerem Holmesa w wyłudzeniach i oszustwach był Benjamin Pitezel, cieśla, którego poznał, gdy jego „zamek” był w budowie.

H.H. Holmes w areszcie

Holmes nie miał zamiaru zmieniać profesji i pomimo ścigających go władz, nadal oszukiwał naiwnych. Najpierw udał się do Teksasu, gdzie płacąc fałszywymi pieniędzmi handlował końmi. Oszustwo szybko wyszło na jaw, więc uciekł do St. Louis i powrócił do dobrze sobie znanego fachu aptekarza, na boku wyłudzając pieniądze. Jeden z jego wierzycieli zgłosił sprawę na policję i tym razem doktor nie zdołał uciec. Trafił do aresztu, gdzie w celi więziennej poznał Mariona Hedgepetha. Towarzysz doktora, sam będąc oskarżonym o napad na pociąg, napisał do szefa policji w St. Louis list, w którym opisał prawdopodobnie największe oszustwo Holmesa. Marionem nie kierowały oczywiście szlachetne pobudki, ale perspektywa zmniejszenia wyroku za własne przestępstwa. W liście datowanym na 9 października 1894 roku Marion opisał, jak Holmes, Pitezel i Jeptha D. Howe wyłudzili od towarzystwa ubezpieczeniowego zawrotną na tamte czasy sumę 10 tysięcy dolarów. Kwota ta została wypłacona rodzinie Pitezela za jego rzekomą śmierć kilka tygodni wcześniej, a Howe pośredniczył pomiędzy ubezpieczycielem, a pogrążoną w żałobie rodziną. Plan opisany Hedgepethowi przez samego Holmesa nie odbiegał od jego utartej ścieżki działania. Przestępcy opłacili polisę na życie Pitezela, odczekali aż wejdzie w życie, upozorowali jego śmierć w eksplozji, podmienili ciała, po czym zgłosili się po pieniądze. Wszyscy wspólnicy mieli podzielić się „zarobioną” kwotą, a nikomu nie miała stać się krzywda. Jednak zaradny pan doktor postanowił oszukać wspólników i zgarnąć całą sumę dla siebie. Zawiadomione o przestępstwie towarzystwo ubezpieczeniowe wysłało za Holmesem, który zdążył już opuścić areszt agenta sławnej agencji Pinkertona. Złapano go w Bostonie w 1895 roku i szybko wyszło na jaw, że wcale nie podmienił ciała, tylko rzeczywiście uśmiercił Pitezela.

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego – „Kryminalne Wilno”

Mariusz Gadomski
„Kryminalne Wilno”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
184
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-56-3
reklama
H.H. Holmes, zdjęcie po zatrzymaniu przez policję

Rozgłosu sprawie nadały kolejne ujawniane zbrodnie. Okazało się, że doktor sprawował opiekę nad trojgiem dzieci swojej ofiary, jednak ślad po nich zaginął. W ich poszukiwania włączyły się rzesze zwykłych obywateli, którzy w napięciu oczekiwali rozwiązania sprawy prowadzonej przez detektywa Franka Geyera. Niestety finał sprawy okazał się tragiczny, a trójka dzieci została znaleziona martwa. To jednak nie koniec sensacji, którymi żyły gazety codziennie, informujące o zbrodniach doktora. Wiedzeni instynktem śledczy postanowili przeszukać „zamek” Holmesa i krok po kroku odkrywali kolejne, opisane wyżej, morderstwa.

reklama

Pomimo poważnych zarzutów i niepodważalnych dowodów Holmes nie tracił nadziei na uniknięcie kary. Między innymi w tym celu napisał swoją autobiografię „Holmes’ Own Story”, która miała zmienić postrzeganie jego osoby przez oburzone społeczeństwo. Książka ukazała się w 1895 roku, jednak nie osiągnęła spodziewanego sukcesu. Czytelnicy oczekiwali wynurzeń zwyrodnialca, a nie ugłaskanej wersji jego życia. Holmes nie tracąc nic ze swojego wyczucia zysku, napisał za sute honorarium „wyznanie” dla „Philadelphia Inquirer”, w którym przyznawał się do ponad stu morderstw, jednak niedługo później zreflektował się i obniżył skale swoich zbrodni do dwudziestu siedmiu ofiar. „Medialna działalność” Holmesa polegająca głównie na udzielaniu sprzecznych wywiadów brukowcom, niewątpliwie ugruntowała jego pozycję najstraszniejszego mordercy w oczach Amerykanów i czarną legendę „zamku”.

Sprawa H.H. Holmesa trafiła na pierwszą stronę dziennika Journal z 12 kwietnia 1896 roku

Podobnie jak wielu innych przestępców H.H. Holmes próbował się nieudolnie bronić twierdząc, że został opętany przez szatana. Nikt jednak mu nie uwierzył i został skazany na śmierć przez powieszenie. Co ciekawe karę wymierzono mu jedynie za zamordowanie Benjamina Pitezela, ponieważ tylko ten czyn można było mu udowodnić. Życie Henry’ego Howarda Holmesa zakończyło się 7 maja 1896 roku, gdy miał zaledwie 36 lat. Podobno kazał zabetonować swój grób, aby jego zwłoki nie stały się obiektem badań medycznych ani pożywką hien cmentarnych.

Choć Holmes nazywany jest pierwszym seryjnym mordercą Ameryki, to z całą pewnością takich osób było przed nim wiele. Tytuł ten zawdzięcza głównie uwadze, jaką jego zbrodnie zyskały wśród ówczesnych mu mieszkańców całych Stanów Zjednoczonych i legendzie, którą skorzy do koloryzowania rzeczywistości dziennikarze, budowali wokół niego przez długi czas. Zaraz po jego straceniu powstał pomysł przekształcenia „zamku” w atrakcję turystyczną, jednak pożar budynku uniemożliwił jego realizację. Postać doktora, często w oderwaniu od jego prawdziwej historii, żyje własnym życiem. Jeff Mudgett, potomek Holmesa, w 2009 roku zasugerował nawet, że jego przodek mógł być Kubą Rozpruwaczem, powołując się na niejasne okresy z jego życia. Choć nikt nie wziął poważnie tych twierdzeń, to historia mordercy i jego „zamku” ponownie ożyła w zbiorowej świadomości. Jak wielu jego następców w makabrycznej działalności, tak i jego postać pojawia się w wielu dziełach popkultury, publikacjach popularnonaukowych oraz pozycjach krytycznych, próbujących odrzeć z mitów i legend doktora Holmesa.

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego – „Jak zabijać, to tylko we Lwowie”

Mariusz Gadomski
Jak zabijać, to tylko we Lwowie
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
224
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-40-2

Książka dostępna również jako audiobook!

Bibliografia:

  • Frank P. Geyer, The Holmes - Pitezel Case. A History of the Greatest Crime of Century and of Search for the Missing Pitezel Children, Philadelphia 1896.
  • Henry Howard Holmes, Holme’s Own Story, Philadelphia 1895.
  • Holmes Cool to The End, The New York Times. May 8, 1896.
  • Michelle Kaminsky, Seryjni mordercy, Warszawa 2020
  • Kamil Nadolski, Hotel z piekła rodem, Focus Historia Extra, nr 1/2020, s. 48-53.  
  • Katherine Ramsland, The Human Predator. A historical Chronicle of Serial Murder and Forensic Investigation, New York 2007.

redakcja: Jakub Jagodziński

reklama
Komentarze
o autorze
Jerzy Klimczak
Absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku socjologia. Obecnie doktorant Socjologicznych Studiów Doktoranckich Uniwersytetu Gdańskiego, w ramach których przygotowuje dysertację związaną z transformacją ustrojową w Polsce. W swych badaniach łączy perspektywy socjologii i historii. Autor artykułów naukowych dotyczących społecznych wymiarów sportu, doświadczeń granicznych, zjawiska marginalizacji społecznej oraz transformacji ustrojowej. Pola zainteresowań: antropologia społeczna, teorie postkolonialne, marginalizacja społeczna, historia społeczna.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone