Wielkopolska: znaleziono ozdoby sprzed 3 tysięcy lat
- Skarb ten zdeponowany był w pobliżu cieku wodnego, zatem można mu przypisać charakter wotywny. Mógł być to dar przeznaczony dla konkretnego bóstwa - wyjaśnia PAP Romualda Bartkowiak z pilskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (WUOZ) w Poznaniu.
Zobacz odkryte bransolety
Zdaniem Bartkowiak biżuteria trafiła w okolice Trzcianki (- miejsca odkrycia) z odległych terenów. Zabytki te są potwierdzeniem intensywnych kontaktów, i - co się z tym wiąże - wymiany towarowej, jaka miała miejsce 3 tys. lat temu w rejonie Pradoliny Noteci. Był to obszar, który od schyłku epoki lodowcowej odgrywał bardzo ważne rolę w transferze myśli i idei pomiędzy społecznościami zamieszkującymi obecną Nizinę Wielkopolsko–Kujawską i Pomorze.
- Pradolina Noteci stanowiła naturalny system komunikacyjny, wykorzystujący zarówno trasy wodne jak i szlaki lądowe. Była „autostradą”, którą ze wschodu na zachód, z północy na południe przemieszczały się społeczności różnych kultur, pośrednicząc w bezpośredniej wymianie informacji i towarów, i wchodzące w relacje z miejscową ludnością. Dzięki temu, za pomocą głównego szlaku komunikacyjnego, jaką była rzeka Noteć, ziemie te nigdy nie były zapóźnione cywilizacyjnie - mówi Bartkowiak.
Odkryty depozyt składa się brązowych bransolet nerkowatych. Są to koliste w przekroju ozdoby, mające charakterystyczne, guzowate, pojedyncze zgrubienie, zlokalizowane na zewnętrznej stronie obręczy. Datowane są na przełom późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. - Przekazane nam zabytki to piękny komplet biżuterii przeznaczony do dekoracji rąk. Na naszych ziemiach znane są z głównie z terenu Pomorza Wschodniego. Jedynie kilka tego typu ozdób znamy z Wielkopolski - podkreśla Bartkowiak.
Bransolety przyniósł do WUOZ pod koniec kwietnia ich odkrywca. - Zabytki pozyskano nielegalnie przy użyciu wykrywacza metali. Odkrywca wie, że postąpił nieprawidłowo, jednakże zgłosił to odkrycie i przekazał odkryte zabytki stanowiące własność Skarbu Państwa. Wskazał miejsce odkrycia i współpracował z nami - dodaje Bartkowiak. Miejsce odkrycia brązowego skarbu zbadali też archeolodzy. Podczas pobytu w terenie ustalili miejsce, w którym wcześniej znajdowały się bransolety, odtworzyli też okoliczności ich odkrycia.
Z ekspertyzy konserwatorów wynika, że bransolety są bardzo dobrze zachowane. Ich powierzchnia pokryta jest patyną. Zabytki poddano już niezbędnej konserwacji. Decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków trafiły do zbiorów Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance. Wkrótce skarb złożony z dwóch bransolet będzie można podziwiać w trzcianeckim muzeum.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl