Tadeusz Jurga – „1939. Obrona Polski i Europy” – recenzja i ocena
Praca „1939. Obrona Polski i Europy”, a właściwie pierwsze wydanie tej książki z 1990 r. zatytułowane „Obrona Polski 1939”, to jedna z lektur obowiązkowych dla osób zainteresowanych Kampanią Polską 1939 r. Dlatego też zapewne niejeden czytelnik sięgnie po książkę Tadeusza Jurgi. Sam też to zrobiłem, choć za cel postawiłem sobie przede wszystkim odnalezienie różnic pomiędzy wydaniem obecnym, a tym z 1990 r., które od dawna mam w mojej biblioteczce. Jak zatem wypada konfrontacja dwóch wydań książki, które dzieli aż 24 lata?
Książka opracowana została w oparciu o układ chronologiczno – problemowy. Całość składa się z 19 głównych rozdziałów, podzielonych na liczne podrozdziały. Praca została solidnie przygotowana od strony wydawniczej i edytorskiej. Przyjemna dla oczu czcionka (tekst nie jest już upchany na siłę, tak jak w wydaniu 1990 r.), porządny papier, twarda oprawa. Te aspekty stanowią niewątpliwe zalety nowego wydania pracy autorstwa Jurgi.
Tak naprawdę nie trzeba pisać nic więcej, by przedstawić wydanie z roku 2014. Pomimo tego, że książka została opisana jako wydanie zmienione i poprawione, zakres różnic w stosunku do pierwowzoru jest jedynie kosmetyczny. Dostrzegalne jest to szczególnie w wykorzystaniu dorobku historiografii po 1989 r. Autor wymienił zaledwie 6 książek wydanych po 1990 r. Jest to tym bardziej wymowne, że mówimy o pozycji liczącej sobie 880 stron tekstu. Musiałem sobie zadać niemało trudu by to zweryfikować, ponieważ – tu wyraźny minus – książka nie posiada bibliografii.
Co gorsza, ani wydawnictwo ani autor nie zdobyli się na aktualizację sygnatur archiwalnych. Rażący brak zmian dotyczy nie tylko tekstu. Mapy, tak ważne w syntezie opisującej działania wojenne na tak rozległym obszarze, nie uległy najmniejszym zmianom. Wprawdzie liczbę map i tabel w „Obronie Polski” należy uznać za wystarczającą, to nie w ilości tkwi sedno problemu. W dobie powszechnie dostępnych programów graficznych wstawianie niedużych, czarnobiałych map, budzących skojarzenia z mapami opracowanymi w latach osiemdziesiątych XX wieku, czy nawet jeszcze wcześniej, jest w mojej ocenie znaczącym brakiem. Tym bardziej, że w niejednym przypadku wartość poglądową map obniża monochromatyczny dobór kolorystyki. Przełknąłbym nawet wtórność tekstu głównego, gdyby w ramach nagrody pocieszenia zaserwowano mi choć kilka nowych, porządnych map. Tak się jednak nie stało. W nowym wydaniu zabrakło także fotografii, co stanowi wyraźny regres w stosunku do wydania poprzedniego, w którym było ich sporo (ponad 360).
Jedyne nowe fragmenty książki dotyczą sowieckiej agresji na Polskę. Niestety praca nie czerpie z dorobku historiografii wydanej po 1989 r. Dlaczego tak się stało, autor wspomniał we wstępie. Wydanie z 1990 r. miało pierwotnie zostać „uzbrojone” w rozdział o sowieckiej napaści na Polskę z 1939 r., jednak fragment ten został „wstrzymany przez cenzurę”. Przy okazji nowego wydania sięgnięto więc po oryginalny tekst, nie aktualizując go jednak o nowe wyniki badań, co wypada ocenić bardzo krytycznie.
Czy zatem warto sięgnąć po „Wojnę obronną Polski”? Z pewnością nadal jest to książka, po którą powinni sięgnąć wszyscy zainteresowani przebiegiem działań wojennych w 1939 r. Jeżeli zatem ktoś nie ma w swoim księgozbiorze więc pierwszego wydania i nie udało się go także zdobyć w okolicznych antykwariatach, to warto zdecydować się na zakup. Jednak sugerowana cena – jak na faktyczny dodruk książki reprezentującej stan wiedzy z lat 80. XX w. – jest prawdziwie zaporowa.