Perm-36: terytorium polityki zamiast terytorium wolności

opublikowano: 2016-05-30, 16:04
wolna licencja
Od trzech lat w Rosji toczy się spór wokół Muzeum Historii Represji Politycznych, bardziej znanego jako „Perm-36”. Muzeum mieści się na terenie byłego obozu WS-389/36, istniejącego od 1946 roku i zamkniętego dopiero w 1988 roku. Państwo rosyjskie postanowiło... wypaczyć ideę muzeum.
reklama
Muzeum Perm-36 się skończyło. Musimy tylko wszyscy zrozumieć: to, co będzie w tym miejscu, to nie będzie żadne muzeum GULAG-u. Powstaje coś, zupełnie innego niż Perm-36. Będzie to adaptacja wyobrażeń o historii represji radzieckich do obecnej polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Zamknięto nas, zniszczono nas z powodów politycznych (Sergiew Kowalew, były więzień obozu, pracownik muzeum).

Pomysł otwarcia muzeum w tym miejscu pojawił się tuż po upadku Związku Radzieckiego, w grudniu 1991 roku. „Perm-36” został otwarty w 1996 roku jako muzeum prywatne, które pozycjonowało siebie jako „terytorium wolności”. Kierowała nim organizacja pozarządowa, powołana przez jednostkę Stowarzyszenia „Memoriał” w Permie. Głównymi źródłami finansowania muzeum były granty oraz pomoc fundacji zagranicznych, między innymi fundacji George'a Sorosa. W 2004 roku dawny obóz znalazł się na liście World Monuments Watch.

Oprócz działalności muzealnej prowadzone były w nim liczne szkolenia i warsztaty. Co roku w lipcu odbywał się też festiwal „Pilorama”, będący miejscem spotkań byłych więźniów, obrońców praw człowieka i studentów.

Obóz Perm-36 (fot. Gerald Praschl, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Koncepcja muzeum polegała na opowiadaniu o stalinizmie i ofiarach reżymu. Obóz „Perm-36” miał być przykładem jednego z wielu tego typu obiektów. Jednak po reformach z 2013 roku, narracja muzeum uległa zmianie. W 2012 roku postanowiono przerobić „Perm-36” na muzeum państwowe. Rok później dotychczasowa administracja została zwolniona, formalnie przez długi – w muzeum nie było światła i wody, a pracownicy nie dostawali pensji. Wraz ze zmianą statusu muzeum obiecano przyznanie dodatkowego finansowania: 400 mln rubli z budżetu państwowego oraz kolejne 160 mln z regionu. Nie wiadomo, czy muzeum otrzymało te pieniądze.

Zakładano także, że nowe muzeum „Perm-36” weźmie udział w programie upamiętnienia ofiar represji politycznych. Mimo tego, że taka koncepcja programu została zatwierdzona, w 2015 roku został on odwołany. Nowa administracja wprowadziła swoje reguły. Teraz podczas wycieczki przewodnicy już nie opowiadają o „archipelagu GULAG”, lecz o tym konkretnym obozie. Na ekspozycji przedstawiono życie pracowników łagru i ich wkład w obronę państwa przed „piątą kolumną”. Od marca tego roku „Perm-36” nosi nazwę „Muzeum Historii Pracowników GULAG-u”.

reklama

Jak mówi były dyrektor muzeum Wiktor Szmyrów: Memoriał nie zniknie, ale muzeum zostało podbite przez ludzi, wyznaczonych przez nową władzę, którzy go zmienili. Teraz jest to muzeum o strukturze łagru, ale nie o więźniach politycznych. Oni nie mówią o represjach lub też o Stalinie. Oczywiście, jest to decyzja polityczna. Muzeum będzie inne i utraci swoje znaczenie.

Muzeum „Perm-36”, jako jedyny obóz GULAG-u zachowany do dzisiaj, było unikatem na skalę całej Rosji. Samo powstanie takiej instytucji w 1996 roku oznaczało rozrachunek z przeszłością i próbę uświadomienia sobie tego, co wydarzyło się w czasach komunistycznego terroru. Muzeum padło jednak ofiarą nowej polityki historycznej współczesnej Rosji.

Pomieszczenie wewnątrzobozowego karceru (fot. Wulfstan, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International).

Wzrost popularności Stalina i nostalgia za Związkiem Radzieckim doprowadziły do gwałtownych zmian w polityce pamięci państwa. W ciągu ostatnich kilku lat pojawiały się próby utworzenia różnego rodzaju instytucji zajmujących się polityką historyczną (najbardziej znaną z nich jest „Komisja do przeciwdziałania fałszowaniu historii”). Do szkół wprowadzono jeden wspólny podręcznik historii. Zamknięcie muzeum „Perm-36” jest jednak najgłośniejszą tego typu sprawą w ostatnich latach.

Neostaliniści opowiadają się za zamknięciem muzeum, powołując się na argument, że w obozie rzekomo uwięzieni byli tylko banderowcy i kolaboranci. W rzeczywistości w „Perm-36” siedzieli różni ludzi, aczkolwiek wystawa muzeum nie była poświęcona bandytom, tylko ofiarom represji politycznych. Pozornie zmiany wydawały się dobre: muzeum otrzymało duże finansowanie i wsparcie państwa. Jednak w ich konsekwencji pracownicy „Permu-36” zostali zwolnieni z pracy i musieli zostawić eksponaty.

Głównym motywem rosyjskiej polityki historycznej pozostaje zwycięstwo Związku Radzieckiego w II wojnie światowej. Inne wątki historyczne, między innymi GULAG, funkcjonują na marginesie oficjalnej narracji.

Historia ZSRR nie została jeszcze przepisana na nowo. Natomiast zmiana koncepcji jednego muzeum 1440 kilometrów od Moskwy oznacza rezygnację z próby analizy ciemnych kart historii Rosji.

Źródła: openrussia.org, unian.net, svoboda.org (1, 2), inosmi.ru, perm36, itk36.

Artykuły publicystyczne w naszym serwisie zawierają osobiste opinie naszych redaktorów i publicystów. Nie przedstawiają one oficjalnego stanowiska redakcji „Histmag.org”. Masz inne zdanie i chcesz się nim podzielić na łamach „Histmag.org”? Wyślij swój tekst na: [email protected]. Na każdy pomysł odpowiemy.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Dziękujemy, że z nami jesteś! Chcesz, aby Histmag rozwijał się, wyglądał lepiej i dostarczał więcej ciekawych treści? Możesz nam w tym pomóc! Kliknij tu i dowiedz się, jak to zrobić!

reklama
Komentarze
o autorze
Olga Lebedeva
Pochodzi z Sankt-Petersburga, obecne studiuje na studiach magisterskich w Instytucie Historycznym na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się historią XX wieku oraz stereotypami, polityką historyczną i miejscami pamięci.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone