Marcin Dziedzic, Michał Wójcik – „Teraz’44 Historie” – recenzja i ocena

opublikowano: 2016-01-24, 09:00
wolna licencja
Zdjęcia pochodzące z różnych części ogarniętej powstaniem Stolicy nie należą do tajemnic. Większość z nich stanowi ujęcia, którymi ilustruje się książki, filmy czy gadżety, które można nabyć w Muzeum Powstania Warszawskiego. Czy z tej znanej szerokiemu odbiorcy ikonografii da się zrobić projekt niebanalny?
reklama
Marcin Dziedzic, Michał Wójcik
Teraz '44 historie
cena:
54,90 zł
Wydawca:
Wielka Litera
Rok wydania:
2015
Okładka:
miękka
Liczba stron:
328
Format:
250x195 mm
ISBN:
978-83-8032-037-6

Recenzowana pozycja jest kompromisem pomiędzy albumem a kolejną książką zawierającą w sobie opowieści z tragicznych 63 dni Powstania Warszawskiego, a także z wojennej rzeczywistości. Samego tekstu zawartego w tej publikacji nie można uznać za wybitny. Często powtarzane już epizody przynoszą raczej nowe ujęcie popularyzatorskie niż „odkrywcze”. Może tylko styl prowadzenia narracji jest tutaj inny - świeży, pełny swady i pozbawiony patosu. Dla czytelnika, który do tej pory nie zetknął się z literaturą powstańczą kilka opowieści może wydać się wręcz niesłychanych (np. o łącznice, która przed pójściem do walki koniecznie chciała zrobić sobie manicure i została zbesztana przez dowódcę, który właśnie skończył golić się u fryzjera). Mówiąc krótko: tekst, który przybliża Powstanie Warszawskie w detalach, bez monograficznego zadęcia. Taki do czytania.

Jak gdyby w opozycji do tegoż tekstu staje część, nazwijmy ją nazwać umownie, albumowa. W pierwszej chwili można się zastanowić, o co w tym chodzi? Współczesne budynki, współcześni ludzie, najnowsza beemka, kawiarnia, roboty drogowe. Co jest? Dopiero po chwili dociera do nas, że na tych zdjęciach „przebija się” historia. Warstwa nowoczesności pęka i wychodzi z niej powstaniec, barykada, ruiny, karabin. W miejscu, gdzie wczoraj jedliśmy lody przechodzi powstańczy patrol. Na tle panoramy Warszawy, nieopodal Pałacu Kultury, pocisk z ciężkiego dział Karl uderza w gmach Prudentialu.

Te niezwykłe zdjęcia zamieszczone w książce Teraz’44 Historie pochodząc z projektu „Teraz’44” zrealizowanego przez Marcina Dziedzica. W ramach projektu Dziedzic wykonał zdjęcia obecnego stanu tych miejsc w Warszawie, które widoczne są na zachowanych powstańczych fotografiach. Dzięki niezwykłej dbałości o to, żeby obecne zdjęcie zostało wykonano w tym samym czasie i przy takiej samej pogodzie jak archiwalne oraz pracochłonnej obróbce graficznej uzyskał efekty prawdziwie zapierające dech w piersiach. Fotomontaże dają wrażenie równoczesne istnienie dwóch rzeczywistości: wojennej i tej znanej nam z codziennych spacerów.

Często mówi się, że w Warszawie na każdym kroku czai się historia. Zarówno ta z okresu okupacji niemieckiej (miejsca egzekucji, akcji Podziemia), Powstania i terroru stalinowskiego. Jednak umieszczone w książce zdjęcia, na których jak najbardziej realnie nakłada się świat powstańczych duchów i codziennego współczesnego pędu sprawia, że ten wyświechtany frazes nabiera zupełnie innego znaczenia. Staje się namacalną prawdą.

Być może nie wszystkim spodoba się idea łączenia rzeczywistości z historią w formie photoshopowego kolażu. Jednak warto spojrzeć w twarze Powstańców, bo kto wie, może oni dalej siedzą na powalonym drzewie radośnie uśmiechając się do przechodniów? Może rzeczywiście żyjemy wśród żywych duchów? Być może nie każdy zechce czytać po raz kolejny te same, znane mu opowieści. Jednak chyba warto je powtarzać, aby ten, kto ich jeszcze nie słyszał dowiedział się czemu „Agaton” nosił białą furażerkę i jak bardzo generał „Bór” miał mało „generalski” wygląd.

reklama
Komentarze
o autorze
Daria Czarnecka
Socjolog i historyk, laureatka Konkursu im. Władysława Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny Roku 2012. Bibliofil nie nadający się już do leczenia. Z zamiłowaniem i pasją zajmująca się historią II wojny światowej i militariami, dodatkowo specjalistka od ludobójstwa (w teorii, nie w praktyce) i ścigania zbrodniarzy wojennych.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone