Łotwa szykuje się do obchodów stulecia uzyskania niepodległości
Oficjalne obchody stulecia wydarzeń, które doprowadziły do ukształtowania łotewskiej państwowości, mają odbyć się w latach 2017-2020. Całe przedsięwzięcie kosztować będzie ok. 30 mln euro: z powodu wielkości wydatków wciąż nie uchwalono dokładnego planu uroczystości. Niemniej jednak złożono już hołd niektórym wydarzeniom i postaciom z okresu I wojny światowej, które wpłynęły na losy państwa w 1918 roku. 1 sierpnia 2015 roku w Rydze odbył się marsz z udziałem prezydenta Raimondsa Vējonisa, przedstawicieli sił zbrojnych Łotwy oraz mieszkańców stolicy. Tego dnia Łotysze świętowali setną rocznicę powołania oddziałów Strzelców Łotewskich (łot. Latviešu strēlnieki), jednostek wojskowych w składzie armii rosyjskiej, których losy potoczyły się różnie, obecnie uznaje się jednak ich olbrzymią rolę nie tylko na polach bitew I wojny światowej, ale również w tworzeniu niepodległego państwa łotewskiego. Na ścianie budynku, w którym w 1915 roku mieścił się naczelny komitet strzelecki, prezydent odsłonił tablicę pamiątkową.
Z kolei 9 stycznia 2016 roku niedaleko miasta Jełgawa przedstawiciele urzędów cywilnych i wojskowych oraz młodzi żołnierze zwiedzili miejsce tzw. Bitwy Bożonarodzeniowej (łot. Ziemassvētku kaujas), która rozegrała się na przełomie 1916 i 1917 roku, a później stała się jednym z symboli walk Strzelców Łotewskich. Dla zgromadzonej publiczności w styczniu 2016 roku odbyła się rekonstrukcja bitwy.
W listopadzie 2015 r. w celu przygotowania ogólnopaństwowych obchodów stulecia uzyskania niepodległości powstał specjalny komitet, do którego weszli byli prezydenci kraju (w tym Guntis Ulmanis, głowa państwa w latach 1993-1999 i krewny ostatniego prezydenta Łotwy w okresie międzywojennym Kārlisa Ulmanisa), obecny premier, przewodnicząca Sejmu oraz minister kultury. Członkowie Komitetu uważają, że udział w uroczystościach powinni wziąć wszyscy mieszkańcy Łotwy oraz rodacy przebywający za granicą, natomiast data 18 listopada 2018 roku powinna stać się okazją dla przypomnienia całemu światu o Łotwie i jej obywatelach. Prezydent, który objął święto swoim patronatem, podczas spotkania z członkami Komitetu oświadczył, że „obchody [rocznicy] powstania państwa w ciągu kilku lat – to wyjątkowe i barwne wydarzenie, które przypomni o zasadniczych wartościach przyjętych 18 listopada 1918 roku, o długiej drodze do niepodległości Łotwy oraz zaznaczy wizję przyszłości państwa”. Organizacją obchodów poza Rygą mają się zająć władze lokalne i samorządowe wspólnie z organizacjami społecznymi.
Warto wspomnieć, że już w 2009 roku wydano jubileuszowe znaczki pocztowe, na których przedstawiono Radę Narodową i chwilę ogłoszenia przez jej ministrów niepodległości, Zgromadzenie Ustawodawcze w 1920 r. oraz najważniejsze postaci tego okresu w otoczeniu tradycyjnych symboli łotewskich. Minister kultury Dace Melbārde podkreśla, że obchody rocznicowe mają być podobne do ludzkich urodzin: jednym z głównych „podarunków” dla narodu i państwa powinno stać się zakończenie rekonstrukcji ryskiego zamku, który trzy lata temu znacznie ucierpiał w pożarze. W trakcie imprez pamiątkowych w każdym mieście mają się odbyć liczne koncerty, festiwale, wystawy i premiery filmów, a w każdej szkole lekcja „Historia Łotwy w 100 minut”.
Jak zapowiada minister kultury, w 2017 roku „będziemy obchodzić te wydarzenia, które miały wpływ na procesy, umożliwiające w 1918 roku powstanie państwa łotewskiego. Uwzględnimy również znaczenie regionów – Valki, Valmiery [miasta w regionie Vidzeme na północnym-wschodzie Łotwy, gdzie wiosną 1917 roku powstały tymczasowe organy władzy, dążące do zjednoczenia terenów zamieszkanych przez Łotyszów], gdzie kiedyś została sformułowana idea państwowości łotewskiej”. Rzeczywiście, zbliżające się obchody władze wykorzystują jako narzędzie wzmocnienia poczucia przynależności do państwa oraz integracji mocno różniących się pod względem kulturalnym, religijnym i gospodarczym regionów kraju.
Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
Z tekstu niedawnego przemówienia premiera Mārisa Kučinskisa wynika, że Ryga zamierza użyć obchodów do nawiązania kontaktu z rosyjskojęzyczną populacją kraju, zamieszkującą głównie położoną na wschodzie kraju Łatgalię. Wiosną 2017 roku mają się tam odbyć obchody stulecia posiedzenia Kongresu Łatgalskich Łotyszów, który w maju 1917 roku proklamował przyłączenie Łatgalii do innych dzielnic powstającego państwa, znajdującego się wówczas pod władzą rosyjską i niemiecką. Burmistrz Dyneburga, największego miasta regionu, oraz inni łatgalscy politycy zaproponowali zaproszenie papieża do udziału w uroczystościach w następnym roku. W samym Dyneburgu już od ponad roku trwa debata na temat odsłonięcia pomnika, który trafnie symbolizowałby stulecie niepodległości Łotwy oraz miejsce miasta w dziejach państwa.
W latach 2019-2020 władze planują urządzenie obchodów szeregu rocznic, związanych z wojną o niepodległość (inaczej – wojną domową) w latach 1919-1920, wśród których z pewnością będzie pokonanie przez wojska łotewsko-estońskie proniemieckiej Landswehry w czerwcu 1919 roku, obrona Rygi przed natarciem białego generała P. Bermondta-Awałowa w październiku i listopadzie 1919 roku, walka przeciwko bolszewikom oraz wyzwolenie Łatgalii od sił proradzieckich w styczniu 1920 roku przy militarnym wsparciu Polski. Organizatorzy obchodów zakładają, że w niektórych z tych uroczystościach wezmą udział przedstawiciele Litwy, Estonii, Finlandii i Polski. Ostateczny kalendarz imprez na następne kilka lat zostanie ustalony w listopadzie tego roku.
Źródła: regnum.ru, ru.sputniknewslv.com, rus.delfi.lv, grani.lv (1 2, 3, 4), vz.ru,
pribalt.info lsm.lv (1, 2), zz.diena.lv).
Redakcja: Tomasz Leszkowicz