Listopadowy Newsweek Historia - najciekawszy miesięcznik historyczny na rynku – jeszcze w kioskach
Emigracja nazistowskich zbrodniarzy do Stanów Zjednoczonych nie ograniczała się do grupy kilkuset wybranych naukowców, takich jak Wernher von Braun, ale obejmowała tysiące funkcjonariuszy gestapo, SS, członków Einsatzgruppen i całej masy różnych specjalistów zatrudnionych w machinie „ostatecznego rozwiązania” – mówi laureat Pulitzera i autor książki Sąsiedzi naziści, Erick Lichtblau w rozmowie z korespondentem Newsweeka Historii w Nowym Jorku, Piotrem Milewskim. System ochrony, jaki stworzyli Amerykanie, nie tylko umożliwiał ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości, lecz także pozwolił włączać tysiące byłych nazistów w struktury amerykańskich służb specjalnych, które uznały, że mogą być nadzwyczaj przydatni w zbliżającej się konfrontacji ze Związkiem Radzieckim.
Co więcej, ten swoisty system opieki zapewnił im skuteczną pomoc w transferze i ukryciu ogromnych zasobów złota, biżuterii i dzieł sztuki zagrabionych w całej Europie. W tekście „Skarbce III Rzeszy” Andrzej Fedorowicz pokazuje, jaką rolę odegrały te środki w „urządzaniu się” byłych hitlerowców na całym świecie.
O fali emigrantów z zajętego przez komunistów Wietnamu, jaka pod koniec lat 70. zalała Azję Południowo-Wschodnią pisze Marek Rabij. Historia boat people, którzy próbowali wydostać się z ojczyzny na wszystkim, co tylko mogło pływać, jest dzisiaj bardzo aktualna.
Na temat historii PRLu, Jan Olaszek pisze o początkach wydawnictw niezależnych w tekście „Okrakiem na szpuli”, a Piotr Osęka o największym prześmiewcy epoki PRL, Januszu Szpotańskim, którego Władysław Gomułka dotkliwie prześladował za jego kosmicznie zjadliwe satyry.
W numerze również tekst o tragicznym losie dzieci w dawnych wiekach, udziale kobiet w sporcie w starożytności oraz sposobach na unieważnienie małżeństwa w średniowieczu.