Łacina z przedwojennych podręczników [Marginesy historii]
Młody człowiek idący do szkoły o profilu klasycznym mógł być pewien, że aż do matury będzie miał do czynienia z językiem Cycerona, Seneki i Marka Aureliusza. Po opanowaniu gramatyki w pierwszej klasie przychodził czas na naukę kultury antycznej. Gdy zajrzy się do podręcznika do czwartej klasy gimnazjum jednoznacznie widać, że poprzez lekcje o antyku chciano osiągnąć też szersze cele.
Młodzi ludzie mieli do przerobienia zarówno teksty łacińskie jak i polskie, wśród których znalazły się wyimki z takich autorów jak Cyceron, Arystoteles, Platon, Liwiusz, Marek Aureliusz czy Katon. Na przykład wśród polskich tekstów zaczynano od Platona Powstania państwa, aby zaraz potem przejść do Arystotelesa i jego Podstaw rozwoju i potęgi państwa. Młody człowiek kończący gimnazjum klasyczne miał być również obywatelem – elitą, która zakorzeniona w historii potrafi kierować państwem.
A teraz pytanie do Czytelników: ilu z was miało szansę czytać w szkole w oryginale Cycerona rozprawiającego o państwie?
Redakcja: Tomasz Leszkowicz