Kajakiem po II RP [Marginesy historii]
Przedwojenne rzeki różniły się od dzisiejszych. Co prawda płynęły tam gdzie płyną i dzisiaj, ale w stosunku do dnia dzisiejszego były wręcz zatłoczone. Rzeki żyły, spławiano nimi towary, porty pełniły funkcję centrum miasta. Były tez nieporównywalnie czystsze, a przedwojenna Wisła nie przypominała rzeki Ankh z Aknh Morpork i żyły w niej raki (które zawsze można było złapać, a potem zjeść).
W 1936 roku wydano Informator wodny: najpiękniejsze trasy kajakowe, który miał na celu szczegółowe przybliżenie tras po których można było spływać kajakiem. Czytelnik mógł dowiedzieć, się w jaki sposób dotrzeć do danej trasy kajakowej, co ciekawego można na niej spotkać i na co warto zwrócić uwagę. Opisana jest specyfika trasy i możliwe utrudniania. Jednym słowem – absolutna podstawa tego, co każdy entuzjasta przedwojennego kajakarstwa wiedzieć powinien.