Idol szygirski najstarszą drewnianą rzeźbą na świecie
Rzeźbę odkryto w 1890 roku w torfowisku na głębokości ok. czterech metrów w okolicach dzisiejszego Kirowgradu w południowej części pasma gór Ural. Zapobiegające rozkładowi właściwości torfu stworzyły naturalną kapsułę czasu, dzięki czemu bożek zachował się w doskonałym stanie. Oryginalnie sięgał 5,3 m, niestety uległ zniszczeniu w czasach ZSRR i obecnie ma 2,8 m wysokości. Nie wiadomo w jaki sposób utrzymywano go w pozycji pionowej. Wykonany został w ponad stuletnim modrzewiu, którego powierzchnię pokryto geometrycznymi ornamentami przy pomocy kamiennych narzędzi. Na jego ciele wyryte są również twarze: trzy z przodu i trzy z tyłu. Głowa także ma dwie twarze. Dzięki rysunkom Vladimira Tolmacheva, przedrewolucyjnego archeologa, brakujące fragmenty mogą być poddane interpretacji.
Choć wzory nie zostały jeszcze odszyfrowane, wielu badaczy twierdzi, że niosą za sobą konkretną informacje, a przetłumaczone zobrazują nam postrzeganie świata naturalnego i duchowego przez człowieka mezolitycznego. Natomiast pracownicy Muzeum Historii w Jekaterynburgu, w którym statua obecnie się znajduje, uważają, że prawdopodobnie jest ona mapą, na której zaznaczone są poszczególne punkty krajobrazu i czas podróży. Ciekawy pogląd wysuwa również „The Encyclopedia of Stone Age Art”, która wskazuje na możliwość, iż posążek może być wczesnym prototypem pala totemicznego, spopularyzowanego przez Indian Ameryki Północnej faktycznie wywodzących się z Syberii. Nie brakuje również sympatyków teorii, według której symbole stanowią dotychczas najstarszy znany nam system piśmienniczy.
Mimo, że na ewentualne odkrycie tajemnicy idola będziemy musieli jeszcze poczekać, to nie ulega wątpliwości, że jak podaje Thomas Terberger, profesor na Wydziale Dziedzictwa Kulturowego Dolnej Saksonii, 11 tysięcy lat temu myśliwi, rybacy i zbieracze uralscy byli na tym samym poziomie rozwoju co rolnicy obszarów bliskowschodnich.
Źródła: archaeologynewsnetwork.blogspot.com, siberiantimes.com, visual-arts-cork.com.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz