Dominik W. Rettinger - „Wiara i Tron” - recenzja i ocena
Święty zaś męczennik płonąc ogniem miłości i pragnieniem głoszenia wiary, skoro spostrzegł, że już nieco rozkrzewiła się w Polsce wiara i wzrósł Kościół święty, bez trwogi udał się do Prus i tam męczeństwem dopełnił swojego żywota.
W ten sposób Gall Anonim przedstawił w swojej kronice postać świętego Wojciecha, którego męczeńska śmierć odbiła się szerokim echem w całej łacińskiej Europie. Zaistniałą sytuację doskonale wykorzystał polski władca Bolesław Chrobry. W osobie praskiego biskupa dostrzegł bowiem męczennika i patrona dla młodego polskiego Kościoła. Zaledwie dwa lata po śmierci Wojciech został kanonizowany, a Gniezno – miejsce jego pochówku – stało się celem licznych pielgrzymek. Do tej najważniejszej doszło zaledwie w trzy lata po śmierci biskupa. W roku 1000 w Gnieźnie pojawił się sam cesarz Otton III.
Frapującą postacią praskiego biskupa, zainteresował się Dominik W. Rettinger – scenarzysta filmowy oraz autor kilku powieści, thrillerów politycznych i kryminałów. Patrząc na dorobek twórczy autora, można z początku odnieść wrażenie, że powieść o świętym Wojciechu będzie miała przede wszystkim wymiar sensacyjny, a kwestie duchowe i moralne zostaną zepchnięte na drugi plan. Na szczęście tak nie jest. „Wiara i Tron” jest bowiem jedną z najlepszych powieści historycznych jakie w tym roku przeczytałem.
Książka rozpoczyna się od monologu starego mnicha Benedykta, dyktującego jednemu z zakonników świadectwo życia i śmierci świętego Wojciecha. Akcja książki przenosi się następnie do roku 996, gdzie czytelnik jest świadkiem spotkania praskiego biskupa z papieżem Grzegorzem V. Dalej towarzyszymy bohaterowi w jego pielgrzymce do sanktuariów w Europie Zachodniej, w podróży do państwa Bolesława Chrobrego i w prowadzonej tam przez niego religijnej działalności oraz ostatecznej misji do Prus. Generalnie więc, chociaż główna akcja powieści rozgrywa się w latach 996-997, czytelnik zapoznaje się również z wcześniejszymi wydarzeniami z życia praskiego biskupa. W pewnym sensie mamy zatem do czynienia ze swego rodzaju zbeletryzowaną biografią świętego Wojciecha.
Poza przedstawieniem losów praskiego biskupa i męczennika, na kartach książki pojawia się wiele wątków pobocznych. Nie ma sensu wymieniać tutaj wszystkich z nich, aby nie psuć czytelnikom ich samodzielnego odkrywania. Warto jednak wspomnieć o dwóch głównych motywach, na których bazuje cała powieść; są nimi gorliwa wiara oraz żądza władzy.
Ta pierwsza jest reprezentowana przez głównego bohatera książki – pełnego miłosierdzia, pokory oraz całkowitego oddania się woli Boga. Żądzę władzy uosabia natomiast Bolesław Chrobry – niezwykle ambitny piastowski książę, który uczyni wszystko, aby zdobyć wymarzoną królewską koronę. Obydwaj bohaterowie zdają sobie sprawę, że choć diametralnie różnią się od siebie charakterami, mają przed sobą do wykonania ważne misje. Ich sukces zależy od tego, czy będą w stanie połączyć swoje siły.
Autor umiejętnie wykorzystał wszelkie możliwe źródła historyczne i opracowania historyków, aby jak najwierniej przedstawić losy świętego Wojciecha oraz Bolesława Chrobrego. Jednocześnie subtelne stosowanie przez autora elementów beletrystyki doskonale oddaje klimat słowiańskiej kultury, przepychu i dostojeństwa władzy papieża i cesarza oraz średniowiecznej żarliwości religijnej – co dotyczy zarówno wyznawców Chrystusa jak i pogan. „Wiara i Tron” to przemyślana i dopracowana powieść o początkach chrześcijańskiej Polski oraz ludziach, którzy tę Polskę tworzyli.