Co znaleziono w nietkniętym grobowcu Etrusków?
Etruskie grobowce to gratka dla badaczy, bo o tym tajemniczym ludzie wiadomo bardzo niewiele. Informacje o społeczeństwie Etrusków czerpiemy głównie z odkryć archeologicznych. Próżno zaś szukać ich kronik, eposów, wierszy... Ze źródeł pisanych pozostały jedynie inskrypcje. Dlatego kiedy parę tygodni temu rolnik pracujący w polu koło Città della Pieve (Włochy, Umbria), przypadkiem odkrył wejście do antycznego grobowca, chętnych do zbadania jego zawartości nie brakowało. Zdjęcia z jego wnętrza można zobaczyć tutaj
Etruskowie byli niezwykłym ludem. Chociaż dziś wiadomo o nich bardzo niewiele, to właśnie z ich kultury całymi garściami czerpali starożytni Rzymianie. Kochali sztukę, uwielbiali biesiady zakrapiane winem, fascynowali się walkami gladiatorów. Półwysep Apeniński zamieszkiwali od VII w. p.n.e. 500 lat później ostatecznie ulegli ekspansywnym sąsiadom z miasta nad Tybrem.
Szybkie oględziny potwierdziły przypuszczenia naukowców – znaleziona konstrukcja to dzieło Etrusków. Wstępnie datuje się ją na IV w. p.n.e. W mierzącej 1,5 metrów kwadratowych komorze mieszczą się dwa sarkofagi, cztery marmurowe urny oraz rozmaite sprzęty, które zapewne miały służyć zmarłym w życiu pozagrobowym.
- To zupełnie niespodziewane znalezisko. Obszar, w którym dokonano odkrycia pozostawał daleko poza miejscami, które zwykle odwiedzali rabusie grobów. Dlatego tym razem mamy do czynienia z nietkniętym przez człowieka pomieszczeniem - komentuje archeolog Clarita Natalini.
Wejście do grobowca zapieczętowane było ciężkimi, kamiennymi drzwiami. W środku w oczy rzucały się inskrypcje na jednym z sarkofagów. Wyryte tam słowo „Laris” to prawdopodobnie imię pochowanego, powszechne wśród Etrusków. Niesamowite wrażenie zrobiła też marmurowa rzeźba, przedstawiająca głowę młodego mężczyzny. Bogato zdobione urny sugerują zaś, że zmarły wywodził się z arystokratycznej rodziny – przypuszczalnie z pobliskiego miasta Chiusi. Na archeologów czekają już kolejne wyzwania. Drugi sarkofag również zawierał inskrypcję. Niestety część sufitu zawaliła się, druzgocąc napis. Można go zrekonstruować jedynie przez mozolne zestawianie tysięcy elementów.
Artefakty zostały przewiezione do muzeum w Città della Pieve. Carmine Pugliese, przewodnicząca rady kultury, ogłosiła zaś, że grobowiec w niedalekiej przyszłości zostanie udostępniony zwiedzającym. Zapomniana cywilizacja Etrusków stanie się więc nieco mniej tajemnicza.
Źródło: news.discovery.com, thehistoryblog.com