Badania genetyczne odkrywają tajemnice pierwszych homo sapiens w Eurazji
Człowiek anatomicznie współczesny pojawił się w Europie ok. 45 tys. lat temu. Najstarszym śladom jego działalności archeolodzy nadali miano kultury oryniackiej. Zaliczone do niej narzędzia i ozdoby znaleziono także na kilku stanowiskach archeologicznych na terenie Polski, np. w Jaskini Mamutowej koło Krakowa. Homo sapiens nie był jedynym gatunkiem człowieka zamieszkującym Eurazję w okresie późnej epoki lodowcowej. W Europie i zachodniej Azji już od ponad 200 tys. lat bytowali neandertalczycy, którzy z kolei wywodzili się z wcześniejszych form praludzkich obecnych na tym obszarze. Przetrwałym do dziś dowodem mieszania się tych dwóch gatunków jest obecność 1-2% DNA pochodzenia neandertalskiego w kodzie genetycznym współczesnych mieszkańców Eurazji. W dalszym ciągu niewiele wiadomo jednak zarówno o naturze wzajemnych kontaktów, jak i o przebiegu zajmowania tych obszarów przez człowieka anatomicznie współczesnego.
Międzynarodowy zespół badaczy wyekstrahował DNA ze szczątków 51 przedstawicieli homo sapiens. Materiał kostny pochodził ze stanowisk archeologicznych z Europy oraz północnej Azji datowanych na ok. 45–7 tys. lat temu. Przed tymi badaniami były znane tylko 4 profile genetyczne Europejczyków żyjących w tym okresie.
Analizy wykazały, że ludzie zamieszkujący zachodnią Eurazję w późnej epoce lodowcowej mieli wyraźnie większy udział neandertalskiego DNA niż ma to miejsce współcześnie. Jednocześnie badacze zwrócili uwagę na wyraźne zmniejszanie się tej wartości w czasie. Dla najwcześniej żyjących homo sapiens udział neandertalskiego DNA z reguły wynosił ok. 4-5%. Jeden z osobników miał jednak aż ok. 10% obcych genów. Świadczy to o tym, że od jego neandertalskiego przodka upłynęło stosunkowo niewiele czasu. U ludzi zamieszkujących Eurazję ok. 10-20 tys. lat temu udział tych cech wynosił średnio już tylko 2-3%, podczas gdy obecnie jest to ok. 1-2%.
Zdaniem badaczy, zjawisko stopniowego zmniejszania się udziału elementów pochodzenia neandertalskiego w DNA nie mogło być spowodowane przemieszaniem się najstarszej eurazjatyckiej populacji homo sapiens z nowymi grupami ludzi z Afryki czy Azji, którzy nie mieli neandertalskich przodków. Stosunkowo stabilny przebieg tego procesu wskazuje na przyczynę natury biologicznej – dobór naturalny. Wiele z cech zakodowanych w genach pochodzących od neandertalczyków może mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi anatomicznie współczesnych. Jeśli osobnicy z większym udziałem takiego DNA byli słabsi i bardziej podatni na choroby, to mieli mniejszą szansę na sukces reprodukcyjny i przekazanie tych cech dalej swojemu potomstwu.
Zobacz też:
Bardzo ciekawe efekty dało sprawdzenie stopnia podobieństwa pomiędzy uzyskanymi profilami genetycznymi oraz próba połączenia osobników w grupy o przypuszczalnie wspólnym pochodzeniu. Wydzielono kilku przedstawicieli pierwszych homo sapiens w Eurazji, których lineaż jest obecnie wymarły. Dopiero od ok. 37 tys. lat temu wszyscy przebadani osobnicy ze stanowisk położonych w Europie wykazują pokrewieństwo ze współczesnymi mieszkańcami naszego kontynentu. Aż do 14 tys. lat temu ta „populacja założycielska” rozwijała się w Europie bez istotnego udziału ludności napływającej z zewnątrz.
Udało się wydzielić grupę profili genetycznych, którą można powiązać z przedstawicielami kultury graweckiej – wielkiego kompleksu kulturowego, który zastąpił kulturę oryniacką. Najbardziej charakterystycznym zabytkiem związanym z tą jednostką kulturową są figurki kobiet – tzw. paleolityczne Wenus. Co ciekawe, ludzie zaliczeni do tego zbioru nie byli spokrewnieni z przedstawicielami kultury Mal'ta-Buret' ze środkowej Syberii, którzy w tym samym czasie także wytwarzali takie figurki. Jeśli więc podobieństwo pomiędzy tymi paleolitycznymi Wenus nie było przypadkowe, to ich pojawienie się na Syberii było spowodowane raczej przeniesieniem się idei niż migracją grup ludzkich z Europy. Tymczasem badania genetyczne sugerują, że rozprzestrzenianie się w Europie zarówno kultury graweckiej, jak młodszej od niej kultury magdaleńskiej, było przynajmniej częściowo wynikiem fizycznego przemieszczania się kolejnych mas ludności.
Migracje stały się szczególnie znaczące w końcowej fazie epoki lodowcowej. W czasie ostatniego nasunięcia się lodowca (25-19 tys. lat temu), grupy ludzkie musiały przenieść się na obszary o bardziej przyjaznym klimacie – na południe Europy czy do zachodniej Azji. Kiedy pokrywa lodowa ustąpiła, masy ludności zaczęły zajmować ponownie dostępne obszary. Wyniki badań wskazują, że w czasie tego ocieplenia mogło także dojść do pojawienia się w Europie nowych fal migracji z Azji i Bliskiego Wschodu.
Wyniki badań genetycznych wskazują na bezpośredni związek przesunięć mas ludności w Eurazji w okresie późnej epoki lodowcowej z następującymi wtedy zmianami klimatycznymi. Dowiedziono, że już w tym odległym okresie migracje odgrywały tak ważną rolę kulturotwórczą, jak miało to miejsce także w epokach późniejszych.
Źródła: nature.com, phys.org.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz