Ale Historia, 21 marca w Wyborczej

opublikowano: 2016-03-21, 10:41
wszelkie prawa zastrzeżone
Największa tragedia w polskich górach. Pierwsze ofiary odnalazł pies czechosłowackiej Horskiej služby. Wszędzie, gdzie trafiał na kolejny trop, ratownicy wbijali czarne chorągiewki. Idący za nimi ludzie odkopywali ofiary, zawijali ciała w brezentowe koce i zwozili na dół do namiotu, skąd zabierano je do kostnicy. W lawinie w Białym Jarze w Karkonoszach zginęło 19 osób.
reklama

Ponadto w wydaniu:

  • Król działaczy sportu i turystyki. Do złudzenia przypominał ministra z filmu „Miś” Stanisława Barei, dla którego rezerwowano taras Pałacu Kultury, by mógł pooddychać świeżym powietrzem. Partyjny dygnitarz pełną gębą i zarazem ludzkie panisko. Dla wielu Włodzimierz Reczek uchodzi za współtwórcę największych sukcesów sportowych PRL.
  • Latający krawiec i inni spadochroniarze. Jeżeli człowiek weźmie kawałek płótna żaglowego i nada mu kształt piramidy, której każda strona będzie mieć 12 łokci szerokości i taką samą wysokość, to może bezpiecznie opuścić się z dowolnej wysokości - pisał Leonardo da Vinci uznawany przez naukę za twórcę spadochronu.
  • Pamiętnik z getta warszawskiego. Gdy znalazł się za murem, miał 17 lat. Kiedy spisał swoje przeżycia - 24. Maszynopis wspomnień Mietka Pachtera przeczytała w Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie Barbara Engelking. Od razu było dla mnie jasne, że dostałam skarb - pisze we wstępie książki zatytułowanej „Umierać też trzeba umieć…”.
reklama
Komentarze
o autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone