Ale Historia, 14 marca w Wyborczej
Mniej znany Marzec ’68: Wieść o rozpędzeniu w piątek 8 marca studenckiego wiecu na Uniwersytecie Warszawskim rozeszła się błyskawicznie. Protesty zaczęły wybuchać nie tylko w dużych ośrodkach akademickich - Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku - ale niemal wszędzie gdzie były wyższe uczelnie. A także w miastach, w których uniwersytety nie istniały.
reklama
Ponadto w wydaniu:
- Republiki kibucowe. Idea kibucu łączyła w sobie socjalizm i syjonizm, czyli ruch zmierzający do odtworzenia państwa żydowskiego na terenach starożytnego Izraela, które po I wojnie światowej przeszły spod władzy Turcji pod kontrolę brytyjską. Żeby żyć i pracować w kibucu, trzeba było być izraelskim patriotą oraz pogodzić się z wolą wspólnoty, bowiem do wspólnego majątku mogły należeć nawet zegarki kibucników.
- „Solidarność” zastępcza. Zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego władze nie wyobrażały sobie, że dziesięciomilionowa „Solidarność” po prostu przestanie istnieć. Liczyły na stworzenie nowej „robotniczej” „Solidarności” bez inteligenckich doradców i kierowanej przez ludzi podporządkowanych SB. Dla powodzenia tego scenariusza kluczowa była postawa Lecha Wałęsy.
- Ukiyo-e, drzeworyty dla mas. Widniały na nich piękne kobiety, sceny z życia codziennego, erotyka, a czasami rysunki krytykujące władzę. Dawni Japończycy masowo kupowali Ukiyo-e, kolekcjonowali je, wymieniali się, traktowali jak hobby. Rozmowa z Kentaro Makino, inicjatorem i realizatorem projektu digitalizacji zbiorów drzeworytów ukiyo-e w Museum of Fine Arts w Bostonie.
reklama
Komentarze