Żydzi z Legionów Piłsudskiego – wystawa w Warszawie
Wystawa prezentuje twórczość i postawy członków jednej z formacji, dzięki której Polska odzyskała niepodległość. Obok Legionów przewodnim tematem ekspozycji jest ukazanie losów mieszkańców pochodzenia żydowskiego w okresie I wojny światowej, walk o granice, a następnie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku.
Z jednej strony ukazane zostały niedole, które znosili żydowscy cywile podczas wojny, a także ich akces w proces formowania się Legionów, związany z trwałą tradycją żydowskiego patriotyzmu w czasach walki o odzyskanie niepodległości. Żydzi nie chcąc tworzyć własnych pododdziałów zgłaszali się do polskich formacji już w pierwszych dniach ich istnienia – w niektórych jednostkach stanowili oni ok. 10 procent żołnierzy.
Zobacz też:
Udział Żydów był tak liczny, a ilość materiałów archiwalnych dokumentujących relacje polsko-żydowskie z tego okresu tak duża, że postanowiliśmy je zgromadzić i zaprezentować zwiedzającym - mówiła Ewa Witkowska, kuratorka organizacyjna wystawy podczas jej inauguracji.
Na ekspozycji zgromadzono liczne obrazy, rzeźby, grafiki, a także elementy ówczesnej wojennej i wojskowej propagandy, jak plakaty czy filmy demonstrujące polskie działania zbrojne.
Wśród eksponatów pojawiły się również fotografie niemieckich i austriackich fotografów frontowych.
Oprócz obchodów setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej wystawa porusza także kwestie zapomniane. Chcieliśmy pokazać rożne fakty dotyczące tematyki relacji polsko-żydowskich, które nie ujrzały dotąd światła dziennego. Korzystaliśmy z bezpośrednich relacji żydowskich legionistów, m.in. kwestionariuszy przyjęć do Legionów czy osobistych notatek dotyczących ich bieżących dokonań – mówi Artur Tanikowski, kurator wystawy.
Część wystawy została poświęcona polsko-żydowskiemu malarzowi Leopoldowi Gottliebowi, który jako żołnierz Pierwszej Brygady przeszedł cały szlak legionowy, a następnie w latach 1918-1919 brał udział w walkach o Lwów. Płk. Kazimierz Sosnkowski powierzył mu funkcję malarza wojennego, dzięki czemu możemy podziwiać ogromną liczbę portretów legionistów, w tym także samego Józefa Piłsudskiego, czy wojennych scen rodzajowych.
Obok Gottlieba autorem licznej części zgromadzonych eksponatów jest Wilhelm Russ, który służąc w austriackiej armii miał za zadanie fotografowanie wojennych cmentarzy, a dodatkowo dokumentował życie codzienne żydowskiej społeczności na terenach zaborów.
Aby lepiej przybliżyć zwiedzającym realia tamtych czasów pokazujemy wyłącznie prace i dokumenty z epoki. Zdecydowaliśmy się zrezygnować z komentarzy historyków, aby lepiej oddać klimat tamtych czasów – wyjaśniał kurator – Pokazujemy tworzoną przez nich sztukę. Trudno sobie wyobrazić, jak artyści w okopach mieli czas i miejsce na malowanie czy rysowanie.
Zakończenie ekspozycji dopiero w roku 1920 roku, a nie w momencie zakończenia I wojny światowej, w pewien sposób obrazuje złożoność relacji polsko-żydwskich w tamtym okresie. Składają się na nie też m.in. pogromy Żydów czy oskarżenia o sympatyzowanie z bolszewickimi rewolucjonistami, które często kończyły się internowaniami. Przykładem może być wywiezienie do Jabłonnej Żydów chcących przystąpić do działań podczas wojny w 1920 roku, którzy na skutek wielu protestów zostali uwolnieni.
Przy przygotowaniu wystawy autorzy współpracowali m.in. z Centranym Archiwum Wojskowym w Rembertowie. Zaczerpnęliśmy stamtąd wiele dokumentów jak np. kwestionariusze żydowskich legionistów, którzy na bieżąco dokumentowali swoje dokonania – mówi Artur Tanikowski. Inną ciekawą instytucją, przy pomocy której zorganizowano wystawę, było Muzeum Górnictwa i Gazownictwa w Bóbrce, posiadające aparat fotograficzny Wilhelma Russa.
Wystawę będzie można oglądać do 3 października.