Zdjęcie z wojny secesyjnej okazało się… żartem

opublikowano: 2015-04-17, 14:40
wolna licencja
Tajemnicza fotografia z czasów wojny secesyjnej okazała się mistyfikacją. Co ciekawe, jego autor sam postanowił przyznać się do oszustwa, ucinając zawzięte dyskusje, które fotomontaż wzbudził wśród historyków.
reklama

W marcu 1986 r. John Potter przyniósł do siedziby Georgia Historical Society bardzo nietypowe zdjęcie. Przedstawiało ono okręt wojenny, CSS „Georgia”, zbudowany w 1862 r. dla ochrony wybrzeża podczas wojny secesyjnej. Na fotografii znajdował się także mężczyzna w kapeluszu, jednak nie udało się go zidentyfikować. Historycy przenieśli zatem uwagę na okręt. Nie zachowały się żadne jego ilustracje lub plany z epoki, toteż zdjęcie mogło wytłumaczyć wiele szczegółów technicznych. Jeśli tylko okazałoby się prawdziwe. Jednak jego historia od początku budziła wątpliwości.

Spreparowane przez Johna Pottera zdjęcie okrętu (fot. Phdinhistory7, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International).

Kiedy w 1986 r. John Potter przechadzał się po straganach z antykami, jego wzrok przykuło wspomniane wyżej zdjęcie. Nie było go wtedy stać na zakup, toteż wykonał jedynie… jego fotografię. Tę zaś przekazał do Georgia Historical Society. Zdania wśród badaczy co do autentyczności zdjęcia były podzielone, dlatego ostatecznie zaklasyfikowano je jako rzekomo przedstawiające okręt CSS Georgia.

Zobacz też:

Skruszony fotograf

Sprawa okrętu stała się z czasem głośna. Army Corps of Engineers zorganizowała wydobycie resztek wraku. Archeolodzy zaczęli zaś rozpowszechniać zdjęcie Pottera, licząc że znajdzie się jego oryginał. Po 30 latach od przekazania fotografii, John Potter zdecydował się jednak na wyznanie prawdy.

Pancernik CSS „Georgia” (domena publiczna).

Zdjęcie jest falsyfikatem. Potter zrobił je, kiedy jako nastolatek kręcił z bratem i kolegą krótki film na temat CSS „Georgii”. Zbudowali niewielki model okrętu. Brat Pottera założył kapelusz i pozował do zdjęcia. Dwa obrazki – postać w kapeluszu i okręt – skleili w jeden, a następnie ubrudzili, by nadać mu pozory autentyczności. Przekazanie później zdjęcia badaczom było więc tylko dowcipem. W zeszłym miesiącu brat Johna, Jeffrey, popełnił samobójstwo. Potter postanowił zatem zakończyć mistyfikację, wiedząc że już tylko on zna prawdę. Nie cieszę się dobrym zdrowiem. Nie chciałbym umrzeć i zabrać tajemnicy do grobu – wyjaśnia krótko swoje motywy autor falsyfikatu. Sprawę ostatecznie zamknął dr Todd Grace, szef Georgia Historical Society: Dla wyjaśnienia – GHS nigdy nie zaprezentował obrazu jako autentycznej fotografii CSS Georgii. To godne pożałowania, że pan Potter postanowił uwiecznić swój żart w taki sposób. Teraz możemy jednak bez wątpliwości zaklasyfikować zdjęcie jako falsyfikat.

Źródło: foxnews.com ; abcnews.go.com.

reklama
Komentarze
o autorze
Antoni Olbrychski
Absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się historią średniowieczną i nowożytną, w szczególności wojskowością i życiem codziennym. Instruktor szermierki, członek Akademii Szermierzy. Członek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Czersku i edukator na Zamku Królewskim w Warszawie.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone