Zbiórka publiczna i crowdfunding – Minister Boni odpowiada, Wydawca Histmag.org ripostuje
Pan Michał Świgoń, Pan Piotr Trudnowski, autorzy komentarzy w sprawie projektu dotyczącego crowdfundingu
Szanowni Państwo,
W odpowiedzi na głosy krytykujące planowane zmiany w ustawie o działach i o zbiórkach publicznych, chciałbym poinformować, że nie są to docelowe zmiany regulujące zbiórki publiczne i crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe. W naszym projekcie nie ma żadnych złych intencji.
Przedstawione przez MAC propozycje zmian dotyczą podziału kompetencji między MSW i MAC oraz zakładają wprowadzenie – po raz pierwszy – możliwości wykorzystania środków płatniczych innych niż gotówka. Teraz prawo nie przewiduje w ogóle zbiórek drogą elektroniczną.
Docelowe rozwiązanie będzie wymagało pracy i uzgodnień – przede wszystkim, ale nie tylko – z Ministerstwem Finansów. Chcemy takie prace podjąć, gdyż jesteśmy zainteresowani tym, by powstało rozwiązanie umożliwiające crowdfunding na prostych, przejrzystych zasadach.
Zapraszamy każdego, kto ma pomysły w tej sprawie, by zgłaszał je już teraz pod adresem [email protected]">[email protected].">[email protected].
z poważaniem
Michał Boni
Szanowny Panie Ministrze,
brak złych intencji nie wyklucza negatywnych skutków zaproponowanych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji regulacji. Pisze Pan, że prawo nie przewiduje zbiórek drogą elektroniczną. Tymczasem mamy dobrze funkcjonujące przepisy dotyczące darowizn, obwarowane również określonymi obowiązkami podatkowymi. Można na nich poprzestać, znosząc z rozporządzenia ministerialnego niezgodny z ustawą zapis o tym, że zbiórka publiczna może mieć charakter bezgotówkowy. A być może pójść krok dalej – i zastanowić się nad celowością dalszego funkcjonowania ustawy o zbiórkach publicznych w polskim systemie prawnym? Mam poważną wątpliwość co do tego, czy aby na pewno zbiórki publiczne są przedsięwzięciami tak szkodliwymi, by trzeba je było ściśle reglamentować.
Zapewne zdaje sobie Pan sprawę z genezy tej ustawy i doraźnych, politycznych przesłanek, związanych z jej powstaniem – stanowiła próbę ograniczenia działań opozycji przez obóz sanacyjny. Czy tu i teraz, w systemie demokratycznym, jest ona jeszcze potrzebna? Chichotem losu jest to, że za sprawą tej właśnie ustawy ucierpiał prowadzony przeze mnie portal internetowy, dbający o propagowanie wiedzy historycznej.
Ważne jest w mojej ocenie także to, by uniknąć sytuacji, w której zebranie przez twórcę hobbystycznego serwisu kwoty rzędu kilkuset złotych lub kilku tysięcy złotych rocznie jest traktowane jako wykroczenie. Stawia to tysiące młodych, zaangażowanych ludzi wobec dylematu moralnego: czy rozwijać swój projekt (często w interesie społecznym), ryzykując konflikt z prawem, czy też z niego zrezygnować, ze względów finansowych. Przypuszczam, że działając w ten sposób – być może nieumyślnie – utrudnia Pan powstanie wielu tak ważnych dla przyszłości Polski miejsc pracy.
Apeluję o ponowne rozważenie celowości wpisywania wpłat bezgotówkowych w reżim ustawy o zbiórkach publicznych.
Michał Świgoń
założyciel i wydawca portalu historycznego Histmag.org
https://histmag.org
Zobacz też: