Zbiórka publiczna i crowdfunding – Minister Boni odpowiada, Wydawca Histmag.org ripostuje

opublikowano: 2012-06-18, 11:38
wolna licencja
W sieci wrze. Coraz większa liczba uznanych internetowych publicystów podejmuje temat zbiórki publicznej i crowdfundingu. W odpowiedzi zaś m.in. na opublikowany w Histmagu artykuł, Minister Boni przesłał do nas list. Prezentujemy jego treść wraz z odpowiedzią założyciela i wydawcy Histmag.org Michała Świgonia.
reklama

Pan Michał Świgoń, Pan Piotr Trudnowski, autorzy komentarzy w sprawie projektu dotyczącego crowdfundingu

Minister Michał Boni. Fot: Paweł Zienowicz, zdjęcie w domenie publicznej

Szanowni Państwo,

W odpowiedzi na głosy krytykujące planowane zmiany w ustawie o działach i o zbiórkach publicznych, chciałbym poinformować, że nie są to docelowe zmiany regulujące zbiórki publiczne i crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe. W naszym projekcie nie ma żadnych złych intencji.

Przedstawione przez MAC propozycje zmian dotyczą podziału kompetencji między MSW i MAC oraz zakładają wprowadzenie – po raz pierwszy – możliwości wykorzystania środków płatniczych innych niż gotówka. Teraz prawo nie przewiduje w ogóle zbiórek drogą elektroniczną.

Docelowe rozwiązanie będzie wymagało pracy i uzgodnień – przede wszystkim, ale nie tylko – z Ministerstwem Finansów. Chcemy takie prace podjąć, gdyż jesteśmy zainteresowani tym, by powstało rozwiązanie umożliwiające crowdfunding na prostych, przejrzystych zasadach.

Zapraszamy każdego, kto ma pomysły w tej sprawie, by zgłaszał je już teraz pod adresem [email protected]">[email protected].">[email protected].

z poważaniem

Michał Boni

Redaktor Michał Świgoń

Szanowny Panie Ministrze,

brak złych intencji nie wyklucza negatywnych skutków zaproponowanych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji regulacji. Pisze Pan, że prawo nie przewiduje zbiórek drogą elektroniczną. Tymczasem mamy dobrze funkcjonujące przepisy dotyczące darowizn, obwarowane również określonymi obowiązkami podatkowymi. Można na nich poprzestać, znosząc z rozporządzenia ministerialnego niezgodny z ustawą zapis o tym, że zbiórka publiczna może mieć charakter bezgotówkowy. A być może pójść krok dalej – i zastanowić się nad celowością dalszego funkcjonowania ustawy o zbiórkach publicznych w polskim systemie prawnym? Mam poważną wątpliwość co do tego, czy aby na pewno zbiórki publiczne są przedsięwzięciami tak szkodliwymi, by trzeba je było ściśle reglamentować.

Zapewne zdaje sobie Pan sprawę z genezy tej ustawy i doraźnych, politycznych przesłanek, związanych z jej powstaniem – stanowiła próbę ograniczenia działań opozycji przez obóz sanacyjny. Czy tu i teraz, w systemie demokratycznym, jest ona jeszcze potrzebna? Chichotem losu jest to, że za sprawą tej właśnie ustawy ucierpiał prowadzony przeze mnie portal internetowy, dbający o propagowanie wiedzy historycznej.

Ważne jest w mojej ocenie także to, by uniknąć sytuacji, w której zebranie przez twórcę hobbystycznego serwisu kwoty rzędu kilkuset złotych lub kilku tysięcy złotych rocznie jest traktowane jako wykroczenie. Stawia to tysiące młodych, zaangażowanych ludzi wobec dylematu moralnego: czy rozwijać swój projekt (często w interesie społecznym), ryzykując konflikt z prawem, czy też z niego zrezygnować, ze względów finansowych. Przypuszczam, że działając w ten sposób – być może nieumyślnie – utrudnia Pan powstanie wielu tak ważnych dla przyszłości Polski miejsc pracy.

Apeluję o ponowne rozważenie celowości wpisywania wpłat bezgotówkowych w reżim ustawy o zbiórkach publicznych.

Michał Świgoń

założyciel i wydawca portalu historycznego Histmag.org

https://histmag.org

Zobacz też:

reklama
Komentarze
o autorze
Michał Świgoń
Założyciel i wydawca „Histmag.org”. Odpowiada za działania promocyjne serwisu, kontakt z reklamodawcami i szeroko pojęte kwestie marketingowe. Jako dziennikarz współpracował z mediami ogólnopolskimi, regionalnymi i lokalnymi. Magister politologii Uniwersytetu Śląskiego (specjalność medioznawcza), ukończył również studia z zakresu marketingu.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone