Zapomniana dolina zamków i pałaców?

opublikowano: 2012-09-19, 18:22
wolna licencja
Dziedzictwo poniemieckie na tzw. „Ziemiach Odzyskanych” przez lata podlegało zaniedbaniu, a nieraz celowemu niszczeniu. Czy przyszły dla niego lepsze czasy? W lipcu na Facebooku pojawiła się inicjatywa „Polska Dolina Loary”, promująca zamki i pałace znajdujące się na Dolnym Śląsku. Opowiedział nam o niej jej współtwórca, Bartosz Witecki.
reklama

Tomasz Leszkowicz: Polska Dolina Loary na Dolnym Śląsku? Skąd to porównanie?

Bartosz Witecki: Polska Dolina Loary to nazwa naszej społeczności. Zarówno w Dolinie Loary jak i na Dolnym Śląsku znajduje się kilkaset pałaców i zamków. Wierzymy, że naszą akcją przyczynimy się do tego, że polskie obiekty zostaną poddane renowacji i w przyszłości krainie dolnośląskich pałaców zostanie nadana wyjątkowa nazwa, a miejsce to będzie równie znane i chętnie odwiedzane przez turystów jak Francuska Dolina Loary.

T.L.: Dlaczego właściwie warto zwrócić uwagę na te pałace? Dlaczego nawiązywać do świata, którego już nie ma?

Inicjatorzy akcji poszukują historyków, którzy podjęliby się udzielenia konsultacji nt. historii Dolnego Śląska i jego zabytków. Zainteresowanych proszą o kontakt mailowy: [email protected] (dopisek: HISTORYCY PDL)

B.W.: Temat jest wart uwagi z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, w trosce o dziedzictwo kulturowe pozostawione przez poprzednie pokolenia, które żyły na Dolnym Śląsku, należy zrobić wszystko, aby powstałe zabytki przetrwały w dobrym stanie. Drugim powodem jest pielęgnowanie przestrzeni publicznej, która cieszy oko mieszkańców, a z ekonomicznego punktu widzenia przyciąga inwestorów i turystów.

Dlatego, że tego świata już nie ma, jest on dla nas tak ciekawy i unikatowy. Zamki na Dolnym Śląsku to coś więcej niż stare obiekty. Te budowle stanowią bogactwo kultury, ich powstanie często wiąże się z wyjątkową historią, a wiele z nich doczekało się własnych legend.

T.L.: Czy Waszym zdaniem wokół „niemieckiego dziedzictwa” da się budować tożsamość mikroregionalną?

B.W.: Mamy poczucie, że tożsamość mikroregionalna już istnieje. Temat pałaców i zamków na Dolnym Śląsku jest bardzo ważny dla mieszkańców tego regionu – świadczy o tym chociażby poparcie naszej akcji na portalu Facebook. W ciągu tygodnia dołączyło do nas ponad 2 tysiące osób, a liczba osób zainteresowanych naszymi działaniami ciągle wzrasta.

T.L.: Wojna-komunizm-kapitalizm - tych trzech „jeźdźców apokalipsy” było sprawcami nieszczęścia Polskiej Doliny Loary. Czy wina wszystkich jest taka sama?

B.W.: Każdy okres niesie ze sobą inne problemy. Wojna to wiele zniszczeń, kradzieży lub niechlubnych momentów w historii zabytkowych obiektów. Era komunizmu to z kolei czas kompletnego ignorowania pałaców, które z roku na rok popadały w coraz większą ruinę. W dużej mierze kapitalizm dostał w spadku zrujnowane obiekty, jednak wydaje się być światełkiem w tunelu. Obecnie coraz więcej prywatnych inwestorów lokuje swoje środki w renowację pałaców, dostosowując je do współczesnych potrzeb. Wiele z nich jest dostępnych dla turystów, niektóre zostały zaadaptowane na hotele i centra kongresowe. Naturalnie ze względu na liczbę obiektów jest jeszcze sporo do zrobienia, ale widać wzmożone zainteresowanie potencjalnych inwestorów.

reklama

T.L.: Jaka jest Wasza recepta na rozwiązanie tego problemu?

B.W.: Nie mamy gotowej recepty ani panaceum na wszystkie istniejące, wieloletnie zaniedbania, ale chcemy aktywnie działać na rzecz popularyzowania problemu. Naszym głównym celem jest znalezienie inwestorów, którzy podejmą się renowacji wybranych pałaców. Właśnie dlatego zainicjowaliśmy akcję przy użyciu nowych mediów, którą będziemy rozwijać o dodatkowe kanały. Chcielibyśmy także zbudować spójną społeczność zaangażowaną w temat ochrony pałaców Dolnego Śląska i promocję regionu. Wierzymy, że oddolne działania potrafią być bardzo skuteczne.

T.L.: Czy potrafilibyście wskazać również dobre praktyki i przykłady właściwej opieki nad poniemieckimi pałacami?

B.W.: Można przytoczyć wiele przykładów, m.in. wzorem do naśladowania jest Dolina Pałaców i Ogrodów koło Jeleniej Góry, gdzie przywrócono piękno dużej części zabytków. Najczęściej pałace adaptowane są na hotele i centra kongresowe. Dużym powodzeniem wśród turystów cieszy się pałac Krasków, w obiekcie znajduje się m.in. klimatyczny hotel i restauracja. W Krzyżowej w zabudowaniach pałacowych stworzono Międzynarodowe Centrum Konferencyjne. Zamek Kliczków jest doskonałym miejscem na organizowanie dużych konferencji czy wypoczynek w ekskluzywnym Spa. Takich przykładów jest na szczęście coraz więcej i dodaje nam to otuchy w realizacji naszych działań.

T.L.: Udało się Wam stworzyć zaczątki społeczności - co teraz?

B.W.: Naszą działalność będziemy rozwijać poprzez organizację lokalnych akcji. Właśnie zakończyła się pierwsza z nich pt. „Szukamy fotografów”, w czasie której osoby ze społeczności PDL przysłały do naszej redakcji ponad 40 maili ze zdjęciami pałaców i krajobrazów Dolnego Śląska. Wkrótce wybrane fotografie pojawią się na profilu Polskiej Doliny Loary, dzięki czemu będziemy mogli poinformować o kolejnych wyjątkowych i często zapomnianych miejscach na mapie naszego regionu. Zaczynamy projekt polegający na umieszczeniu na mapach Google modeli 3D wybranych pałaców. Jako pierwszy swojego modelu doczeka się pałac w Piotrkowicach koło Trzebnicy. Wkrótce uruchomiony zostanie profil Polskiej Doliny Loary w języku niemieckim. Planujemy kolejne wydarzenia i akcje – zapraszamy do odwiedzania naszego profilu!

Zobacz też:

Ilustracje wykorzystano w tekście za zgodą organizatorów akcji Polska Dolina Loary.

reklama
Komentarze
o autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone