Zamach majowy w „Kurierze Poznańskim”
Zobacz też: Józef Piłsudski i przewrót majowy
Mój wybór padł w pierwszej kolejności na Poznań i ważne pismo jakim był „Kurier Poznański”. Powodów takiej decyzji jest kilka. Po pierwsze, to właśnie z Poznania wyruszyła spora liczba wojsk, która wsparła siły rządowe. Po drugie, nie tylko prasa, ale również ulica stolicy Wielkopolski stanęła bezpośrednio przeciwko piłsudczykom. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ w tej części Polski dominował negatywny stosunek nie tylko do Marszałka, ale również i jego otoczenia.
Już od 13 maja gazeta starała się na bieżąco relacjonować sytuację w stolicy i przedstawiać w jak najgorszym świetle nie tylko Piłsudskiego, ale również wszystkie powiązane z nim osoby i ich działania. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ „Kurier” kierowany był przez środowiska endeckie, które do osoby Marszałka pałały ogromną niechęcią. Donoszono zatem o poparciu Wielkopolan dla rządu, napiętnowano redaktorów „Przeglądu Porannego” za ich przechylność wobec zamachowców. Anonimowy redaktor, dla którego Piłsudski był zwykłym draniem, nie krył swojego oburzenia.
To też nie wahamy się dziś wskazać na „Przegląd Poranny” i na stojących za nim tzw. „Młodą Polskę” jako na tych, którzy przygotowywali moralnie zdradę stanu, a dziś się z nim solidaryzują.
Podobnie głosy krytyki spotkały krakowski „Ilustrowany Kurier Codzienny”:
Podobnie jak „Przegląd Poranny” w Poznaniu, obskurny i cuchnący organ Marjana Dąbrowskiego Il. Kurier Codzienny w Krakowie stanął po stronie zdrajców i buntowników.
14 maja zdaniem dziennikarzy poznańskiej gazety zamach cały czas mógł zakończyć się klęską sił Piłsudskiego. Starano się przekonać czytelników, że „Wojska poznańskie uratowały Polskę”. Według „Kuriera” przez Poznań przetoczyły liczne protesty przeciwko „buntowi” Piłsudskiego, którego uważano za źródło całego zła.
Zamieszczono również relację naocznego świadka, który w pełnej oburzenia relacji pisał:
Wśród ludności panuje niesłychane oburzenie, większość oczekuje nadejścia wojsk wiernych rządowi, przyczem z największą nadzieją mówi się o nadejściu wojsk poznańskich.
Swoich czytelników „Kurier” cały czas zapewniał o tym, że nie tylko stolica Wielkopolski, ale i cała Polska popiera rząd. Zdaniem dziennikarzy gazety Katowice, Częstochowa, Sosnowiec i Zawiercie murem stanęły przeciw rebeliantom.
Przytoczono również pełen emocji list wikariuszy kapitulnych: gnieźnieńskiego (bpa Laubitza) oraz poznańskiego (bpa Łukomskiego) z 14 maja:
Zaraz pod tym listem znalazł się „Mały feljeton” pełen inwektyw.
Podczas gdy w Warszawie działania zbrojne już ucichły, „Kurier” donosił o toczących się walkach i dramatycznej sytuacji w stolicy:
W „stolicy ”odbywają się w dalszym ciągu masowe aresztowania. Dotychczas aresztowanych jest około 1000 osób zajmujących różne stanowiska społeczne.
W końcu Piłsudski odniósł zwycięstwo, które stało się jednak jakoby moralną porażką:
„Kurier Poznański” (jak i Poznań w ogóle) nigdy nie pogodził się z sukcesem Józefa Piłsudskiego i jego stronnictwa, a z czasem wzajemna wrogość jedynie narastała.
Zamach majowy – zobacz też:
- Zamach majowy Józefa Piłsudskiego – okoliczności;
- Rocznica zamachu majowego: polityka i ofiary;
- Demonstracja przekształcona w przewrót;
- III rząd Wincentego Witosa (cz. 1. cz. 2);
- Spór o mit założycielski Drugiej Rzeczypospolitej, czyli dlaczego świętujemy 11 listopada?;
- Tradycja piłsudczykowska w micie genezy IV RP (cz. 1, cz. 2);
- W cieniu dwóch postaci... Dyskusja pt. „Wizje niepodległości: Roman Dmowski kontra Józef Piłsudski”.
Redakcja: Roman Sidorski