Wzgórze Klasztorne w Tyńcu skrywa wiele tajemnic. Okazuje się, że mnisi dobudowali jego fragment
Zobacz także:
- "Historia jest dla mnie radością" - wywiad z ojcem Leonem Knabitem
- Opactwo w Tyńcu: Dzięki georadarowi naukowcy poznali rozplanowanie zniszczonego budynku sprzed 500 lat
- Ziemia krakowska: zabytki i miejsca, do których warto przyjechać
Opactwo w Tyńcu jest najstarszym z istniejących klasztorów w Polsce. Prawdopodobnie ufundował je Kazimierz I Odnowiciel w 1044 roku. Tysiąc lat temu mnisi podjęli się tytanicznego wysiłku. Zdecydowali się na przeprowadzenie prac budowlanych na niespotykaną skalę. Takie wnioski wysnuli przedstawiciele firmy Archeologicznej FRAMEA, działającej na obszarze województwa małopolskiego i śląskiego, którzy od 2018 roku prowadzoną ratownicze badania archeologiczno-architektoniczne. Szansa na ich przeprowadzenie nadarzyła się, gdy przystąpiono do realizacji prac odwadniających i zabezpieczających zabytkowy kościół przed zamakaniem.
W trakcie prac udało się ustalić, że niegdyś wzgórze miało nieco inny kształt, a za jego zmianę odpowiedzialni są prawdopodobnie mnisi, którzy „dobudowali” jego fragment, aby przygotować teren pod budowę kościoła. Naukowcy wykazali, że wschodnia i północna część wzgórza tynieckiego została sztucznie dobudowana. Miało się to stać jeszcze przed wzniesieniem bazyliki romańskiej, a wiec we wczesnym średniowieczu. Świadczy o tym odkopana masywna kamienna platforma, która miała wzmacniać krawędź wzgórza. To dzięki niej kościół spoczywa bezpiecznie na szczycie wzniesienia. Monika Łyczak w rozmowie z mediami wyjaśniła też, że dawniej w Krakowie występowały stosunkowo silne trzęsienia ziemi. I to może być jeden z powodów umocnienia tynieckiego wzgórza i obudowania go lessem.
Przedstawiciele firmy Framea dotarli też do muru, który kiedyś otaczał opactwo. Naukowcy nie są jednak zgodni co do tego, czy pochodzi on z późnego średniowiecza lub już z renesansu. Znaleziska pozwoliły na rozpoczęcie prac zmierzających do otworzenia dawnego zagospodarowania ogrodu zakonników, który prawdopodobnie powstał w XVIII wieku. Naukowcy udokumentowali także istnienie średniowiecznego przykościelnego cmentarza. Zapowiedziano już, że szczątki zostaną pochowane przez benedyktynów w nowym miejscu.
Badania prowadzi interdyscyplinarny zespół badawczy, którym kieruje Monika Łyczak z Firmy Archeologicznej FRAMEA, architekt prof. Anna Bojęś-Białasik oraz archeolog i historyk sztuki Monika Kamińska. W realizowanych pracach uczestniczą eksperci z różnych dziedzin naukowych: historyk dr hab. Michał T. Gronowski OSB, geoarcheolog i geofizyk prof. Fabian Welc, geolog i dendrochronolog prof. Marek Krąpiec, geochemik prof. Danuta Michalska oraz antropolog dr hab. Henryk Głąb.