Wystawa na krakowskim rynku
Do końca września można oglądać w Krakowie wystawę poświęconą dziejom Rynku Głównego i istniejącego na nim od około tysiąca lat kościółka św. Wojciecha. Wystawę zorganizowano w podziemiach świątyni, które odsłonięto podczas badań archeologicznych.
Odwiedzający mają rzadką okazję, żeby osobiście przekonać się, jak bardzo w ciągu tysiąca lat podniósł się poziom krakowskiego rynku. Wie o tym każdy, kto zwrócił uwagę na mały kościół na Rynku Głównym, głęboko osadzony w gruncie. Ale skalę zmian zrozumiemy dopiero dzięki wystawie. Aby zobaczyć pozostałości pierwszego, jeszcze drewnianego kościółka z przełomu X i XI w., trzeba zejść aż kilka metrów pod płytę obecnego rynku.
Ponad reliktami najstarszego drewnianego kościółka widać dolne partie murów romańskiego kościoła z XII w. Nie tylko ich fundamenty z łamanych kamieni wapiennych, ale i dawne partie nadziemne – posadzkę i ściany nawy, wykonane z regularnych kostek wapiennych, oraz kamienną bazę kolumny i niszę usytuowaną po prawej stronie dawnego ołtarza. Dziś także te partie świątyni znajdują się poniżej poziomu Rynku Głównego oraz obecnej posadzki kościoła, którą w XVI lub na początku XVII w. podniesiono o ok. 150 cm, aby dostosować ją do poziomu wciąż podnoszącego się rynku.
W ciągu dziesięciu wieków poziom posadzki kościoła trzeba było kilkakrotnie podwyższać, bo rynek podniósł się o kilka metrów za sprawą narastających przez stulecia tzw. warstw kulturowych: gruntu, gruzu, spalenizny i śmieci.
Zwiedzający zobaczą również jak wyglądał Rynek Główny przed wiekami, w kolejnych fazach rozwoju. Wiele miejsca poświęcono na ukazanie przebiegu i efektów badań archeologicznych, które poprzedziły zakończoną właśnie przebudowę rynku.
Wystawę „Dzieje Rynku Głównego w Krakowie i kościoła św. Wojciecha” przygotowało krakowskie Muzeum Archeologiczne. Ma ona mieć charakter stały, ale będzie czynna tylko w sezonie letnim.
Wiadomość za Serwisem Nauka w Polsce PAP.