Wystawa Wisła. Re–kreacja w Muzeum Krakowa Płynie Wisła, płynie…

opublikowano: 2022-04-14, 05:12
wszelkie prawa zastrzeżone
„W Krakowie mi nieskończenie smutno, tak że nie mogę miejsca znaleźć, gdzie by iść, gdzie by siedzieć, ani co robić, ani czytać. Jeden tylko Wawel i okolica nad Wisłą, co by mię ciągnęła ciągle, więc też tam wciąż siedzę i ani mogę gdzie stamtąd odejść, bo mi wszędzie gdzie indziej smutno bardzo”. (z listu Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera z 21 października 1892 r.)
reklama
Plaża pod Wawelem, lata 30. XX wieku fot. materiały Muzeum Krakowa

 Od najdawniejszych czasów ludzie ujarzmiali rzeki i wykorzystywali ich możliwości do własnych celów. Obszary nadrzeczne zaopatrywały w żywność i wodę pitną, stanowiły też naturalną przeszkodę dla potencjalnego wroga. Z czasem ludzie nauczyli się korzystać z rzek, jako taniego i szybkiego środka transportowego, co przyczyniło się do rozwoju wymiany handlowej. Nic więc dziwnego, że nad brzegami naturalnych zbiorników wodnych (jeziora, rzeki) powstawały osady, potem warowne grody aż wreszcie miasta duże i małe. Transport i higiena, to najstarsze i największe dobrodziejstwa jakie rzeki dostarczały ludziom przez wieki. Stosunkowo niedawno rzeki nabrały jeszcze jednego waloru – stały się miejscem wypoczynku i rekreacji i dzisiaj ta funkcja stała się dominującą. Dlatego właśnie rekreacja jest tematem pierwszej wystawy o Wiśle w Muzeum Krakowa. Wystawa Wisła. Re-kreacja prezentowana jest w na drugim piętrze niedawno wyremontowanego Pałacu Krzysztofory przy Rynku Głównym 35.      

Za punkt wyjścia na wystawie został przyjęty stan współczesny, jako pretekst do spojrzenia wstecz, by pokazać korzenie poszczególnych sposobów rekreacji nad rzeką – ich ciągłość i zmianę. Wątki takie jak wykorzystanie Wisły w celach transportowych, gospodarczych, zagrożenie powodziowe stanowią jego kontekst oraz tło historyczne. Wisła w Krakowie i jej najbliższa okolica są przekształcane i niejako kreowane na nowo poprzez działania instytucji miejskich, podmiotów komercyjnych, czy aktywistów.

Na wystawie prezentujemy różne punkty widzenia, umożliwiamy dyskusję, oddajemy głos rozmaitym środowiskom. Pokazujemy sylwetki osób zasłużonych, dla których Wisła stała się swoistym sposobem na życie.     

Wystawę otwiera sala, w której ukazana jest Wisła na całym krakowskim odcinku. Rozciąga się ona od ujścia Skawinki na zachodzie do ujścia Potoku Kościeleckiego na wschodzie, co daje łącznie 40 km. W czasie prac nad wystawą przemierzyliśmy i zbadaliśmy krakowski odcinek Wisły zarówno z brzegu, jak i z wody. Wynikiem owej swoistej kwerendy jest artykuł w katalogu wystawy oraz fotografie wykonane przez Artura Rychtę, które prezentujemy na ekspozycji. Zdjęcia umieściliśmy wokół biegnącego przez całą salę planu (ortofotomapy) pokazującego krakowską Wisłę wraz z jej najbliższym otoczeniem. 

Ekspozycja wystawy Wisła. Re-kreacja fot. materiały Muzeum Krakowa

Druga sala poświęcona jest plażowaniu i kąpielom, czyli jednej z najbardziej popularnych form rekreacji nad wodą. Dziś to zagadnienie kojarzy się przede wszystkim z wypoczynkiem nad morzem, ale coraz częściej pojawiają się plaże miejskie, usytuowane na brzegach rzek. Nie inaczej jest w Krakowie, gdzie w ostatnich latach powstało ich kilka. Sala jest swoistą rekonstrukcją. Na ekspozycji pokazujemy, jak wyglądały dawne nadwiślańskie plaże i kiedy się pojawiły, w jaki sposób zmieniały się obyczaje związane z plażowaniem w Krakowie. Za inspirację posłużyło tu zdjęcie wykonane na plaży na Dębnikach z widokiem na Wawel. Prezentowana jest tu nie tylko historia plażowania, ale zachęcamy do poczucia tego klimatu poprzez odpowiednią aranżację przestrzeni.

Kolejna sala poświęcona została artystom, którzy tworzyli i tworzą zainspirowani „królewską” rzeką. Fragment sali został zaaranżowany na ścianę z „pokoju kolekcjonera”, na której zawisły obrazy i grafiki przedstawiające Wisłę. Obiekty są tu umieszczone gęsto, tak by oddać nieco klimat mieszczańskiego salonu, w którym gospodarze chcą się pochwalić swą kolekcją, nawet, jeśli jej elementy często nie pasują do siebie i zbierane są bez większego namysłu. Z tym miejscem kontrastuje pozostała część sali, w której oddaliśmy głos współczesnym artystom – „rzecznikom” Wisły. Ta część wystawy była przez nich współtworzona, sami wybrali dzieła, które chcą pokazać, niektórzy nawet specjalnie przygotowali je na wystawę, brali też udział w aranżacji części im poświęconej. 

Przechodząc do kolejnej sali, możemy zapoznać się z walorami przyrodniczymi Wisły. Niestety, dla jej górnego biegu los nie był łaskawy. Rzeka w Krakowie została, bowiem podzielona trzema stopniami wodnymi, a wzdłuż całego nurtu ujęta w ścisłe ramy obwałowań. W efekcie doszło do katastrofalnego zaniku ryb migrujących i wzmożonej erozji dennej. Mimo to w wielu miejscach przetrwały ostoje dzikiej przyrody, które zadziwiają swym bogactwem i które chcemy przybliżyć w tej części wystawy. Opowiadamy tu również o różnych formach walki o zachowanie naturalnych walorów Wisły i podpowiadamy, jak my sami możemy w tej walce dopomóc. Przy tworzeniu tej części ekspozycji pomogli nam aktywiści i stowarzyszenia zaangażowane w ochronę naturalnego dziedzictwa rzeki.

Przez wieki Wisła była drogą, którą towary były transportowane z południa na północ i z powrotem. Ważnym miejscem w tej podróży był Kraków, w którym istniało nawet kilka portów, w tym ten pod samym Wawelem. Nasze miasto funkcjonowało również, jako ośrodek stoczniowy. W okresie Wolnego Miasta Krakowa jednym z głównych produktów eksportowych były budowane tu galary, a pierwsze dwie jednostki rzecznej flotylli wojennej, wyprodukowane w całości w wolnej Polsce, powstały w stoczni należącej do fabryki Zieleniewskiego (rzeczne okręty wojenne typu monitor „Kraków” i „Wilno”). Po II wojnie światowej znaczenie transportowe Wisły znacznie spadło i mimo że w Krakowie utrzymywany jest szlak żeglowny, w praktyce krakowski odcinek Wisły wykorzystywany jest jedynie do przewozu turystów.

Od końca lat 40. XX w. zaprzestano używania w naszym mieście drewnianych galarów do transportu węgla, zboża itp., przez co powoli w zapomnienie popadała zarówno sztuka ich budowy, jak i umiejętność pływania nimi. Tradycja ta zaczęła się odradzać w Krakowie, gdy w 2006 r. grupa zapaleńców z Jarosławem Kałużą na czele postanowiła spłynąć do Gdańska. Od tego roku „ryza”, czyli wolny flis stał się imprezą cykliczną. Nie odbył się tylko raz – w 2020 r. Pierwszy po dziesięcioleciach przerwy galar krakowski „Szwajcarka” udało się zbudować w 2013 r., chwilę później zbudowano galar „Solny”, a ich powstanie umożliwili ostatni żyjący szkutnicy spod Krakowa, którzy wsparli budowniczych swoją wiedzą i doświadczeniem. Dziś na krakowskich wodach można zobaczyć jeszcze inne galary oraz szkutę, byka, bata i pychówki.

W tej części eskpozycji pokazujemy pływanie na drewnianych łodziach – a więc „drewniaków” – jak sami o sobie mówią pasjonaci tej formy spędzania czasu – pływających „na drewnie”. Ten swoisty fenomen można porównać do posiadania ogródka działkowego – podobny jest, bowiem klimat wspólnoty, pracy i odpoczynku. Różnica polega na tym, że wybierając łódź, można zmieniać miejsce. W Krakowie ten rodzaj rekreacji nie jest jeszcze tak popularny, jak w innych miastach, zapewne z powodu braku mariny oraz dlatego, że śluzy Przewóz w zasadzie nie da się przepłynąć, przez co z Krakowa możemy udać się jedynie w górę rzeki. 

Ekspozycja wystawy Wisła. Re-kreacja fot. materiały Muzeum Krakowa

Ta forma spędzania wolnego czasu jest przedstawiona przez samych flisaków – „rzeczników Wisły”, którzy po opowiedzeniu o sobie, mówią o swoich łodziach i o tym, co na nich się dzieje. A dzieje się dużo, poczynając od picia kawy i muzykowania, przez tematyczne rejsy i spływy, pływające wystawy, rekonstrukcje bitew, po działalność, którą możemy określić, jako „pływający dom kultury”.

Osobnym wątkiem jest próba odtworzenia kultury i obyczajów flisaków. Krakowscy drewniacy, poza uratowaniem od zapomnienia sztuki budowy galarów krakowskich, starają się odtworzyć i kultywować obyczaje, język, śpiewy dawnych włóczków. Wraz z kolegami z innych miejscowości rozpoczęli oni długą drogę, której kresem ma być wpisanie flisactwa na Listę Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO.

Ważnym wątkiem w tej sali jest również przedstawienie działalności Muzeum Krakowa na rzece. Jest ona prowadzona pod hasłem „Muzealnicy na galary”, a jej kulminacją jest próba stworzenia na Bulwarze Rodła (u ujścia Rudawy) przystani dla drewnianych jednostek i flisackich tradycji, opieka nad galarem „Szwajcarka”, który ma się stać miejscem spotkań krakowian z „drewniakami”.

Opowieść dalej płynnie przechodzi do przedstawienia żeglugi pasażerskiej, a w szczególności turystycznej, która w 2020 roku obchodziła 130. rocznicę pierwszego rejsu warszawskim statkiem „Kraków”. Moment ten uznaje się za początki żeglugi pasażersko-turystycznej w naszym mieście. Ta niewielka sala została zaaranżowana na restauracyjne wnętrze dawnego statku pasażerskiego. Zamiast karty dań zwiedzający znajdzie tu historię żeglugi, a w zaaranżowanym na okrętowe okno ekranie obejrzy historyczne zdjęcia Krakowa wykonane z perspektywy rzeki. Wreszcie można tu zaczerpnąć informacji na temat oferty krakowskich statków pasażerskich, barek restauracyjnych oraz wspólnych działań Muzeum z armatorami.

Rzeka to jeden z kulturotwórczych elementów krajobrazu. Bardzo często postrzegana jest, jako ważny element w dziedzictwie kulturowym społeczności lokalnej. Krakowska Wisła również obudowana jest licznymi legendami i tradycjami, na których bazują współczesne imprezy cykliczne. Te legendy można poznać w kolejnej sali. Nasi goście mogą ponadto zanurzyć się w wirze imprez i tradycji związanych z Wisłą, takich jak: Wianki, Jarmark Świętojański, Wielka Parada Smoków czy Wodna Masa Krytyczna, oraz w jedynej spośród nich odbywającej się zimą – Przeciąganiu Smoka przez Wisłę. Trzeba tu nadmienić, że Muzeum również włączyło się w kalendarz imprez poprzez organizowanie Wandzin, a w 2021 r. – ze względu na obostrzenia epidemiczne – Lajkonik zamiast ulicami miasta spłynął Wisłą.

Ostatnia sala poświęcona jest prezentacji przyszłości terenów nad Wisłą służących rekreacji. Prezentujemy tu głównie projekty zmian, jakie szykuje Zarząd Zieleni Miejskiej w ramach planu rewitalizacji bulwarów będącego częścią projektu „Wisła łączy”. Projekt zakłada nie tylko rewitalizację bulwarów, ale i połączenie ich z ciągami pieszo-rowerowymi wzdłuż jej dopływów, z odległymi miejscami Krakowa.

Dla naszych najmłodszych zwiedzających przygotowaliśmy dostosowane dla nich miejsca, gdzie m.in bohaterowie wydanej w związku z wystawą książeczki Plusk prezentują ciekawostki lub wyjaśniają trudne pojęcia. 

Wystawa: Re–kreacja 

Czas trwania: 14.04.2022 – 30.10.2022 

Miejsce: Pałac Krzysztofory, Rynek Główny 35

reklama
Komentarze
o autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone