Wszechświat zamknięty w sarkofagu. Egipskie zwyczaje pogrzebowe

opublikowano: 2017-01-31, 09:53
wszelkie prawa zastrzeżone
Około trzy tysiące lat temu doszło w Egipcie do rewolucji. Kapłani, przejąwszy władzę w Tebach, wywrócili do góry nogami praktyki związane z pogrzebem. Od tej pory komory grobowe nie były już zdobione malowidłami - treści miały się znaleźć na... sarkofagu. Prof. Andrzej Niwiński opisuje wszystkie sarkofagi z tego okresu - obiekty, które miały odzwierciedlać ówczesne wyobrażenie o wszechświecie.
reklama

Prawie 126 lat temu, w lutym 1891 r. doszło w Egipcie do jednego z największych odkryć archeologicznych. W Deir el-Bahari w Tebach znaleziono skrytkę nazwaną Bab el-Gusus (z arabskiego Brama Kapłanów) - wykutą w skałach komorę, kryjącą ponad 200 sarkofagów z czasów XXI dynastii, mających zatem ok. 3 tys. lat.

Otwarcie ust , staroegipski rytuał pogrzebowy (domena publiczna)
  • To nie było ich miejsce pierwotnego pochówku - sarkofagi przeniesiono tam na polecenie przezornych kapłanów, którzy strzegli nekropolii. Umieszczając trumny z wielu pobliskich grobowców w jednym miejscu, chcieli ustrzec zmarłych przed rabusiami - opowiada PAP egiptolog z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Andrzej Niwiński.

Rozwiązanie starożytnych opiekunów grobów okazało się skuteczne. Niestety utworzona w drugiej poł. XIX w. egipska służba starożytności nie stanęła na wysokości zadania - nie była w stanie przejąć sarkofagów, gdyż nie dysponowała jeszcze odpowiednimi muzeami czy magazynami. Pieczę nad trumnami i znajdującymi się w nich mumiami przejął ówczesny władca Egiptu, kedyw Taufik Pasza, a później Abbas II Hilmi. Zabytki zdeponowano czasowo w pałacu władcy. W imieniu drugiego z nich rozdysponowano zabytkami w sposób dość zaskakujący, jak na dzisiejsze standardy - kilkadziesiąt sarkofagów przekazano władcom innych państw w ramach... prezentów. Sarkofagi trafiły do wielu krajów europejskich, a także do Turcji czy USA. Obecnie są przechowywane w muzeach.

Celem projektu prof. Niwińskiego jest skatalogowanie wszystkich sarkofagów z tego zbioru rozrzuconych po całym świecie i umieszczenie informacji na temat ich zdobienia w jednej bazie danych.

Sarkofagi, które zostały w Egipcie, ostatecznie trafiły do Muzeum Egipskiego w Kairze, które otwarto w 1902 r. Wśród archeologów krążą legendy na temat jego piwnic, które przez dekady działalności placówki zapełniane były skrzyniami z egipskich wykopalisk. Wielu z nich nie otwierano przez dziesięciolecia - w przepełnionym muzeum na zabytki i tak nie starczyłoby miejsca.

  • To tam znalazłem nieopisane dotychczas sarkofagi - opowiada prof. Niwiński. Sarkofagi ze skrytki w Deir el-Bahari stanowią ogromną część wszystkich znanych trumien z tego okresu. Dlatego ich opisanie jest dla prof. Niwińskiego tak istotne. Jak podkreśla archeolog, w nieznanym do tej pory zbiorze w piwnicach Muzeum Egipskiego są też fragmenty trumien z Bab el-Gusus - komory odkrytej w 1891 w Tebach. Wszystko wskazuje na to - uważa badacz - że w skrytce umieszczono również części desek składających się na sarkofagi. Przeniesiono je z ograbionych już wcześniej grobowców.
  • Ze względów religijnych zachowano je - sarkofagi miały styczność ze świętością - z mumią, więc nie można było potraktować jego części jako np. opał - wyjaśnia egiptolog.

Swoją pracę naukowiec porównuje do układania wielkich puzzli, bo niektóre z elementów odkrytych w piwnicach składają się na większe fragmenty sarkofagów.

Sarkofagi robiono z drewna sykomory - to był jedyny gatunek, który nadawał się do wykonywania desek, jaki rósł w starożytnym Egipcie. Inne, jak tamaryszek czy licznie występujące palmy, nie nadawały się do tego celu. Tylko najbogatszych było stać na sprowadzenie kojarzonego z faraonem drewna cedrowego z terenu Libanu.

reklama

Badane przez polskiego naukowca sarkofagi powstały w dość burzliwych czasach. Panowanie XXI dynastii poprzedziła wojna domowa, w wyniku której zniszczona została m.in. stolica - Teby, jak również grobowce królewskie w Dolinie Królów. Złoto skarbu państwa najeźdźcy wywieźli na południe, do krainy Kusz (obecny Sudan). Dlatego według zalecenia kapłanów (bo to oni przejęli w końcu władzę) wszelkie zdobienia grobowców, które dotychczas znajdowały się na ścianach grobowców, nakazano umieszczać tylko na powierzchni sarkofagów. A ponieważ dużych grobów nie dało się skutecznie chronić przed rabusiami - te, które wykuwano, były zdecydowanie mniejsze i bardziej przypominały skrytki.

Grobowiec Merenptaha z XIX dynastii (fot. Hajor, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)
  • Kapłani uznali wykuwane wielkich, pokrytych bogatymi malowidłami grobów za niemoralne i niepraktyczne - jako łakomy kąsek dla złodziei. Jednak ze względów religijnych wszystkie treści zawarte dotychczas na ścianach komór musiały być teraz odwzorowane na sarkofagach i częściowo na papirusach wkładanych do grobów. Było to sporym wyzwaniem - mówi prof. Niwiński.
  • Nie było tylko jednego wzoru, którym trumny były pokryte. Każdy sarkofag różnił się, czasem tylko niewielkimi detalami, czasem - zdecydowanie bardziej - opowiada profesor.

Na sarkofagach nie pozostawało ani trochę wolnego miejsca. - Gdybyśmy mieli do czynienia ze sztuką, można by powiedzieć o manierze zwanej horror vacui - strachem przed zostawieniem nawet odrobiny wolnej przestrzeni na jakiejś powierzchni - zauważa naukowiec. Aby wszystkie niezbędne teksty znalazły się na pokrywie sarkofagu, wprowadzono metodę reprezentacji - fragment całego tekstu religijnego np. w postaci winiety tekstu symbolizował cały rozdział lub treść danej świętej księgi. W takim układzie przedstawienia figuralne stały się ważniejsze niż teksty hieroglificzne.

Jak podkreśla egiptolog, odczytanie niektórych zapisków jest arcytrudne, gdyż są one bardzo niewielkie - czasem mają zaledwie kilka milimetrów wysokości - wszystko po to, by zmieścić jak najwięcej treści.

Zdobienia na sarkofagach dotyczyły dwóch tematów. Pierwszy dotyczył człowieka, którego dusza według wierzeń egipskich po śmierci stawała się emanacją boga stwórcy i wypełniała kosmos tak, jak robił to bóg stwórca. W takim rozumieniu kosmosem jest sarkofag, w którym spoczywa zmarły. Podejmowano też różne wątki kosmologiczne i opisywano, co się dzieje po śmierci z człowiekiem.

Drugim tematem na sarkofagach było przybliżenie kolejnych etapów postępowania ze zmarłym: od chwili śmierci poprzez trwający 70 dni proces mumifikacji aż do pogrzebu. Na podstawie zdobień na trumnach z tego okresu można zatem rekonstruować cały przebieg ówczesnego obrzędu pogrzebowego.

Prof. Niwiński przypomina, że większość mieszkańców Egiptu w tym czasie chowano bez śladu. W jego opinii 90-95 proc. ludności po śmierci rytualnie spławiano na Nilu. Dlatego tak mało wiemy dziś o zwykłych ludziach żyjących w starożytnym Egipcie. Na zakup sarkofagu pozwolić sobie mogli tylko wysoko postawieni ludzie - urzędnicy i dwór królewski.

Około dwustuletni okres bardzo intensywnie zdobionych sarkofagów zakończył się niemal tak szybko, jak się zaczął. Wraz z panowaniem faraona Osorkona I (924-889 lat p.n.e.) sarkofagi były niemal zupełnie pozbawione dekoracji...

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone