„Wojskowy Disneyland” - nowa inwestycja Putina
Nowo powstały park jest reklamowany jako rozrywka dla całej rodziny. Na odwiedzających czekają najróżniejsze sprzęty wojskowe, z których można będzie skorzystać pod okiem instruktora. Na miejscu będą też odbywać się parady i rekonstrukcje, przypominające najważniejsze zwycięstwa w historii Rosji. Zamiast lunchu serwowane są żołnierskie porcje, a w sklepie z pamiątkami zakupić można akcesoria z wizerunkiem Władimira Putina, Józefa Stalina i Ławrientija Berii.
Park Patriotyczny, bo tak nazywa się nowa inwestycja, powstał w Kubince, miejscowości położonej godzinę drogi od Moskwy. Oficjalne otwarcie, w którym brał udział Władimir Putin, miało miejsce we wtorek. Poza rozrywką Park ma dać społeczeństwu poczucie bezpieczeństwa i bliskości armii, oraz krzewić militarne zainteresowania. Jak podkreślił prezydent: - Jest to ważny element naszego systemu. Przekazujemy młodzieży wartości wojskowe i patriotyczne. Putin ogłosił przy okazji, że nuklearny arsenał Rosji poszerzył się o 40 rakiet międzykontynentalnych.
Park ma duże znaczenie nie tylko jako manifestacja siły i militaryzacja społeczeństwa. To również istotne narzędzie dla rosyjskiej polityki historycznej. Putin zaznaczył, że obywatele Rosji nie powinni skupiać się na ciemnych kartach swojej historii, lecz celebrować jej chwalebne momenty. Do takich zalicza m.in. zwycięstwo nad Niemcami podczas II wojny światowej.
Rosjanie wydają się być zadowoleni z nowej inwestycji. Alexander Zaldostanow, lider motocyklowej grupy „Nocne Wilki” powiedział: - Kiedy na to wszystko patrzę, jestem dumny z Rosji i zdaję sobie sprawę, że nasz kraj ma czym odpowiedzieć Ameryce. Korzyści płynące z militarnej edukacji młodzieży podkreślił Vladimir Kryuchkov: - Wszyscy mężczyźni, niezależnie od wieku, są obrońcami ojczyzny i muszę być gotowi do wojny, niezależnie czy ta nadejdzie czy nie.
Budowa ogromnego kompleksu pochłonęła już 20 miliardów rubli (ok. 1,5 mld zł.). Władze oczekują jednak, że codziennie do Parku Patriotycznego będą przybywały dziesiątki tysięcy osób. Inwestycja ma być ostatecznie zakończona w 2017 r.
Źródło: theguardian.com
Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!