„Wojna od frontu i od zaplecza. Ślązacy w latach 1914-1918” od dziś w Katowicach

opublikowano: 2014-02-13 11:10
wolna licencja
poleć artykuł:
Muzeum Śląskie w Katowicach zaprasza na wystawę związaną z przypadającą w tym roku setną rocznicą wybuchu pierwszej wojny światowej. Dziś odbędzie się wernisaż ekspozycji _Wojna od frontu i od zaplecza. Ślązacy w latach 1914-1918_. Histmag.org jest patronem medialnym tego przedsięwzięcia.
REKLAMA
Mężczyzna w mundurze służb sanitarnych, Koenigshutte, ok. 1914 r. (fot. udostępniona przez organizatorów).

Otwarcie wystawy odbędzie się o godz. 17:00 w siedzibie Muzeum Śląskiego (al. Korfantego 3). Ekspozycję będzie można oglądać do 29 czerwca tego roku.

Wystawa, przygotowana w ramach międzynarodowego projektu Traces of 1914, prezentuje I wojnę światową "od frontu i od zaplecza". Bohaterami ekspozycji są Ślązacy pochodzący z różnych środowisk społecznych, deklarujący różną tożsamość narodową. Łączy ich jedno - wszyscy przeszli przez traumatyczne doświadczenie wojny totalnej. Myślą przewodnią są słowa Wiesława Myśliwskiego: "Woj­na mie­sza, zrównu­je, chłop czy fi­lozof - wszys­cy są do umierania". Na wystawie oprócz okopów powszechnie kojarzonych z działaniami zbrojnymi w czasie I wojny światowej, zobaczymy m.in. dom bogatych mieszczan i robotniczą kuchnię, fragmenty szkolnej kroniki z Bogucic, a także udamy się z wizytą do lekarskiego gabinetu czy atelier fotograficznego. Współtwórcami ekspozycji są uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach, którzy zaangażowali się w poszukiwania eksponatów w swoich rodzinnych miejscowościach. Okazało się, że strychy i piwnice powiatu gliwickiego wciąż kryją prawdziwe perełki, które w muzeum zagoszczą jedynie w czasie wystawy. Od prywatnych właścicieli udało się wypożyczyć między innymi inkrustowaną macicą perłową, maszynę do szycia sygnowaną przez firmę Frister & Rossmann czy niezwykle cenny porcelanowy talerz Imari z pięknymi dekoracjami naszkliwnymi. III LO wypożyczyło natomiast archiwalia związane z Wincentym Styczyńskim. Nie lada atrakcją jest makieta myśliwca Fokker DR-1, należącego do słynnego asa I wojny, urodzonego w dzisiejszej dzielnicy Wrocławia i związanego ze Świdnicą, Manfreda von Richthofena. Makieta, wykonana w skali 1:6 w Modelarni Powiatowej LOK w Lędzinach, dzięki półprzezroczystemu poszyciu pozwala na przyjrzenie się precyzyjnie odwzorowanym szczegółom konstrukcji. Najbardziej jednak cieszy odzew, jaki wystawa budzi wśród prywatnych kolekcjonerów. Do muzeum wciąż zgłaszają się kolejni, którzy chcą podzielić się swoimi zbiorami. Jeden z nich na potrzeby wystawy wypożyczył eksponaty związane z pułkami artylerii stacjonującymi na Śląsku, m.in. szable z zachowanymi inskrypcjami – informują twórcy ekspozycji.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Wszystkie teksty autora
Mat. pras.
Ten news powstał w oparciu o informację prasową lub inne materiały poddane opracowaniu redakcyjnemu.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone