„Wojna o wszystko” - red. W. Sienkiewicz – recenzja i ocena
Nie łatwo podjąć się przedstawienia wojny polsko-bolszewickiej w formie albumu. Temat jest niezwykle obszerny — mimo iż obejmuje swym zasięgiem tylko dwa lata działań wojennych, to w gruncie rzeczy wymaga odwołania się do dłuższego okresu czasu i wielu dziedzin nauki. Wydawnictwo Demart podjęło się opracowania takiej publikacji. Praca zbiorowa, jaką jest książka „Wojna o Wszystko. Opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920”, odbiega od tradycyjnych wydawnictw tej oficyny. Nie jest to tylko atlas wojny czy zbiór map (choć tych w książce jest niemało), pozycja ta stanowi bowiem dobrze opracowany zbiór informacji na temat wojny z 1920 roku i zawiera wszystko to, czego oczekuje się od wyczerpujących publikacji — zagadnienia militarystyczne, kwestie społeczne i polityczne. Wskazuje ponadto na konsekwencje przedstawionych wydarzeń.
Pierwsze, co urzeka w tej książce, to jej wygląd. Mimo że format A4 jest trochę nieporęczny, to jednak do tej publikacji nadaje się idealnie, gdyż próba prezentacji zawartego w niej materiału w formacie mniejszym mogłaby spowodować nieczytelność. Bogato ilustrowana książka może poszczycić się nie tylko fotografiami, lecz także ilustracjami, odezwami czy plakatami propagandowymi. Najlepiej jednak prezentują się mapy działań wojennych: na prawdziwe wojskowe mapy nałożono tam kierunki uderzeń i zgrupowań. Daje to naprawdę dobry efekt i wraz z resztą ilustracji i zdjęć wyróżnia tę publikację spośród innych.
Nie inaczej jest z zawartością merytoryczną. Większa część książki zawiera opis działań wojennych. Można rzec, że jest on aż do bólu szczegółowy. Na 180 stronach przedstawiono każde posunięcie wojsk, decyzje dowódców wraz z ich uzasadnieniem oraz podstawy formacji każdej ze stron konfliktu. Całość zilustrowano zdjęciami defilad czy dowódców oraz mapami. Język, jakim napisany jest ten rozdział, może jednak sprawiać czytelnikowi pewne problemy — nagromadzenie tak dużej liczby wyrażeń wojskowych nie dla każdego jest przejrzyste.
Reszta książki niewiele różni się od modelu zaprezentowanego w pierwszym rozdziale. Czytelnik może zapoznać się z reakcjami na konflikt w innych krajach, jak np. w USA czy na Ukrainie, oraz poznać walczące po każdej ze stron oddziały innych narodowości. To właśnie wyróżnia niniejszą publikację — choć zawarto w niej tylko ważne informacje, to stara się ona wyczerpać temat. Na deser otrzymujemy prezentacje warunków, w jakich przebywali jeńcy po obu stronach oraz obraz życia w ówczesnej Polsce. Należy zaznaczyć, że oprócz zdjęć czy plakatów propagandowych znajdziemy także plany obozów dla jeńców czy reprinty gazet. Można bez żadnych przeszkód powiedzieć, iż jest to dobre kompendium czasów wojny, jak i jej samej. Także język dalszych części książki jest zrozumiały, co zawdzięczamy brakowi sformułowań czysto wojskowych.
Uważny czytelnik zauważy jednak, że w książce nie ma opisu stosunku Anglii i Francji do wojny. Rzecz jasna w tekście jest on od czasu do czasu zasygnalizowany, lecz wydaje się, iż te dwa kraje bardziej zasługują na oddzielny rozdział niż USA. Są one położone bliżej, a co za tym idzie — nasze kontakty i stosunki z nimi były ściślejsze. Poprzez takie zaniedbanie publikacja traci na wartości. Innym minusem jest brak indeksu. W tak obszernym wydawnictwie jest to rzecz nieodzowna, by bez problemu odnaleźć potrzebne nazwiska czy miejsca.
Podsumowując: „Wojnę o Wszystko” można z czystym sumieniem polecić historykom, politologom oraz socjologom zainteresowanym czasami wojny polsko-bolszewickiej. Niestety kilka niedociągnięć i niedostateczna ilość uwagi poświęconej strategicznym sojusznikom pozwalają uznać ją za książkę z nie do końca wykorzystanym potencjałem, choć wciąż dobrą.
Redakcja: Michał Przeperski
Korekta: Mateusz Witkowski