Wesołe miasteczko Auschwitz?

opublikowano: 2010-01-13, 15:21
wolna licencja
Jak pokazał sondaż przeprowadzony wśród brytyjskich dzieci, 1/6 z nich sądzi, że Auschwitz to park rozrywki.
reklama

O badaniu przeprowadzonym wśród Brytyjczyków w wieku od 9 do 11 lat napisał dziś „The Times”, stawiając jednocześnie pytanie o działania, jakie powinny zostać podjęte w celu poprawy tego stanu rzeczy. Zwrócono uwagę, że dziadkowie dzisiejszych nastolatków byli na ogół zbyt młodzi, by mogli walczyć w czasie wojny, dzieci muzułmańskich imigrantów nie wynoszą z domu niemal żadnej wiedzy na temat holocaustu, a niektórzy nauczyciele unikają poruszania kwestii antysemityzmu.

Choć krematorium nie przypomina atrakcji z wesołego miasteczka, nastolatkom może się tak niekiedy kojarzyć – również w Polsce. Wystarczy przypomnieć sobie słynne zdjęcie zamieszczone na Naszej Klasie, a przedstawiające dziewczynkę wewnątrz pieca z obozu na Majdanku. (na zdjęciu piec z obozu w Auschwitz, fot. Pimke , na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0)

W tym samym wydaniu gazety znalazł się dość obszerny artykuł na temat stopniowego niszczenia zabudowań obozowych i eksponatów zgromadzonych w oświęcimskim muzeum – jutrzejszego dnia przedstawiciel placówki ma rozmawiać z premierem Gordonem Brownem o obiecanej przez niego pomocy finansowej. By miejsce pamięci Auschwitz-Birkenau mogło pozostać nienaruszone, potrzeba ok. 120 mln euro (przekazanie 60 mln zadeklarowała już kanclerz Angela Merkel).

Na postawione przez siebie pytanie, czy środki potrzebne na konserwację obozu mogą zostać przeznaczone na edukację na temat holocaustu, gazeta odpowiada na szczęście przecząco. Autor obu artykułów podkreśla, że konieczne jest zachowanie oryginalnych zabudowań, których autentyczności nikt nie będzie mógł podważyć – jest to szczególnie ważne ponieważ odchodzą powoli ostatni z byłych więźniów. Dziennikarz uznał jednocześnie, że niezbędne jest także znalezienie pieniędzy na przekazywanie wiedzy o zagładzie.

Źródło : „The Times”: 1 ; 2.

Zobacz też:

reklama
Komentarze
o autorze
Roman Sidorski
Historyk, redaktor, popularyzator historii. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Przez wiele lat związany z „Histmagiem” jako jego współzałożyciel i członek redakcji. Jest współautorem książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009). Współpracował jako redaktor i recenzent z oficynami takimi jak Bellona, Replika, Wydawnictwo Poznańskie oraz Wydawnictwo Znak. Poza „Histmagiem”, publikował między innymi w „Uważam Rze Historia”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone