We Francji zniesiono XIX-wieczny delikt obrazy głowy państwa

opublikowano: 2013-07-29, 09:31
wolna licencja
W celu dostosowania prawa do wymogów stawianych przez Unię Europejską, francuski Senat zniósł w miniony czwartek przepis mówiący o odpowiedzialności karnej osób obrażających głowę państwa. Sprzeczność ujrzała światło dzienne dzięki głośnej sprawie, której głównym bohaterem był ówczesny prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
reklama
Nicolas Sarkozy (fot. World Economic Forum , opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic).

Delikt obrazy głowy państwa został zniesiony przez niższą izbę Parlamentu francuskiego ([l'Assemblée nationale]) już w maju tego roku, jednak postanowienie to ukonstytuowało się ostatecznie dopiero w czwartek, wraz z głosowaniem przeprowadzonym w izbie wyższej. Wszystko to w związku z chęcią dostosowania się do wymagań Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), który w marcu bieżącego roku potępił naruszające wolność jednostki postanowienie jednego z francuskich sądów.

Zdaniem ETPC ukarany za obrazę głowy państwa mężczyzna poniósł niewspółmierną do swego czynu karę (30 euro). Skazano go za użycie pod adresem ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego słów casse-toi, pauvre con (Éric Azan proponuje tłumaczenie zwrotu na polskie „Spieprzaj dziadu”), którymi nawiązywał do wypowiedzi samego Sarkozy'ego z 2008 r.

Były prezydent użył tego wyrażenia w celu skomentowania zachowania obywatela, który nie chciał mu podać ręki. Casse-toi, pauvre con stało się niezwykle popularnym hasłem na terenie całej Francji - można je było zobaczyć na ulotkach, koszulkach czy transparentach. Odbiło się także głębokim echem w zagranicznej prasie (m.in. niemieckiej, włoskiej, angielskiej), która z myślą o swoich czytelnikach również dokonała tłumaczenia zwrotu.

Sytuacja, w której prezydent Sarkozy użył wyrażenia Casse-toi, pauvre con .

Zniesiony przepis prawny znajdował się w ustawie o wolności prasy z 1881 r., uznawanej w swoim czasie za niezwykle postępowe dzieło prawodawstwa francuskiego. Wpisując się w ducha III Republiki Francuskiej, zapewniała ona wolność słowa poprzez wyraźne wskazanie penalizowanych czynów. Wymieniono w niej kilka deliktów, których naruszenie groziło karą pozbawienia wolności, następnie zamienionej na karę grzywny. Poza zniesionym w czwartek przestępstwem istniały też m.in. zapisy dotyczące obrazy głów innych państw jak i szefów ich rządów (zniesione w 2004 r.).

Źródła: bbc.co.uk, huffingtonpost.fr, lemonde.fr (1, 2), lepoint.fr, lci.tf1.fr.

Zobacz też:

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

reklama
Komentarze
o autorze
Marta Tomczak
Doktorantka na Uniwersytecie Warszawskim i Sorbonie.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone