Wczesnośredniowieczny gród z Beskidu Niskiego był potężniejszy, niż uważano

opublikowano: 2019-08-29, 11:54
wszelkie prawa zastrzeżone
Jeden z najwyżej położnych grodów wczesnośredniowiecznych w Polsce, znajdujący się w Brzezowej, był potężniejszy, niż do tej pory uważali naukowcy. Położony w Beskidzie Niskim, otoczony był aż trzema, a nie dwoma liniami wałów – ustalili archeolodzy w czasie sierpniowych badań.
reklama

Grodzisko Walik w Brzezowej (471,5 m n.p.m.) archeolodzy odkryli blisko 70 lat temu. Cztery dekady temu przeprowadzono wykopaliska, w wyniku których udało się ustalić wiek założenia. Okazało się, że słowiański gród istniał w tym miejscu w IX-X w. n.e. Miał być otoczony dwoma pierścieniami wałów, które do dziś widoczne są nawet do wysokości 3-4 m.

Grodzisko w planie ma kształt nieregularnego czworoboku. W czasie najnowszych, sierpniowych badań terenowych archeolodzy namierzyli trzecią linię umocnień w postaci kolejnego wału.

Panorama Beskidu Niskiego (fot. Mrv, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported).

„Gród w Brzezowej był zatem największą tego typu konstrukcją w regionie w tym czasie” – opowiada PAP Michał Pisz z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, który był zaangażowany w działania w ramach projektu. Konsultant naukowcy – prof. Michał Parczewski z Instytutu Archeologii w Rzeszowie uważa, że konstrukcja mogła być co prawda jedną z największych w regionie, ale niekoniecznie najważniejszą. Jego zdaniem mogła być ona celowo ulokowana na odludziu, w obawie przed najeźdźcami. Również dziś jest to miejsce rzadko odwiedzane, z dala od głównych dróg.

Naukowcy dopatrzyli się nieznanego wału na zdjęciach lotniczych. W sumie na potrzeby analizy założenia zrobiono prawie tysiąc ukośnych oraz prostopadłych zdjęć lotniczych. Fotografie wykonywano o różnych porach dnia, tak, aby cienie rzucane przez ukształtowanie terenu były widoczne z różnych stron.

Gród nie funkcjonował zbyt długo. Mimo potężnych fortyfikacji w X w. został spalony – archeolodzy odkryli w czasie wcześniejszych wykopalisk ślady po olbrzymim pożarze.

Dzięki tym badaniom udało się na przykład ustalić, że jeden z wałów był częściowo wykonany z drewna lub wikliny oblepionej gliną. Na mapach magnetycznych jest dobrze widoczny, ponieważ uległ spaleniu, a magnetometr lepiej „widzi” przepalone elementy – podkreśla Pisz.

Dlaczego trzeci pierścień umocnień jest widoczny tylko na zdjęciach lotniczych, ale pozostaje niewidoczny dla aparatury magnetycznej? „Najprawdopodobniej był nasypem ziemnym – nie posiadał konstrukcji drewnianych, które w wyniku spalenia stałyby się czytelne dla pomiarów magnetycznych. Innym wytłumaczeniem jest to, że konstrukcja istniała, ale nie została spalona, lub nie zachowała się” – dodaje Pisz.

Do tej pory powierzchnia grodziska szacowana była na ponad 4 ha. Zakładając, że na fotografiach lotniczych widoczna jest trzecia linia wałów, całe założenie mogło mieć nawet 6-10 ha.

Walory obronne miejsca docenili poprzedni mieszkańcy okolicy, ponad 1500 lat temu. W miejscu późniejszego grodziska znajdowała się osada społeczności kultury przeworskiej identyfikowanej z jednym z plemion germańskich.

Tegoroczne badania grodziska polegały na wykorzystaniu spektrum metod nieinwazyjnych (czyli nie ingerujących w zabytek) na niewielką skalę. Wszystkie dane, łącznie z archiwalnymi, zostaną zintegrowane w cyfrowej bazie danych. Teraz naukowcy przeanalizują, które z metod sprawdziły się najlepiej. Kolejnym krokiem będzie rozpoczęcie następnego projektu w wykorzystaniem najlepiej sprawdzającej się metody nieinwazyjnej, ale już na dużą skalę.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Szymon Zdziebłowski

Polecamy e-book Aleksandry Niedźwiedź – „Z czego się śmiano w średniowieczu?” :

Aleksandra Niedźwiedź
„Z czego się śmiano w średniowieczu?”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
120
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-21-1 / 978-83-65156-68-6 audiobook

Książkę można też kupić jako audiobook, w cenie 11,90 zł.

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone